Jak nie przytyć w święta? Nie licz kalorii, słuchaj organizmu

Co roku przed świętami postanawiamy, by jeść małe porcje, nie przejadać się słodyczami i dużo się ruszać. Potem przychodzi Wigilia i rujnuje ten plan. Podpowiadamy, co zrobić, żeby świętowania nie przypłacić spadkiem formy i jak sobie radzić, jeżeli zjemy za dużo.

Niektórzy nie wyobrażają sobie Wigilii bez karpia. Jedzenie ryb to wielowiekowa tradycja, ale jedzono bardziej szlachetne ryby takie jak szczupak czy lin.

Foto: gpointstudio/shutterstock

• Statystycznie w Wigilię zjadamy około 2500 kcal. Podczas jednego posiłku przyjmujemy tyle, ile powinniśmy podczas całego dnia
• Zamiast liczyć kalorie, wsłuchaj się w swój organizm. Ośrodki głodu i sytości to najlepsi doradcy.
• Po świętach nie stosuj restrykcyjnych diet i głodówek. Lepsze efekty przyniesie praca nad zmianą złych nawyków

Trzy kolędy między posiłkami

Większość świątecznych potraw, które pojawiają się na polskich stołach, jest zdrowych i dobrych dla naszego organizmu. Gorzej jest z ilością jedzenia, jaką spożywamy, - z reguły odbiega od tego, ile jemy na co dzień. W święta kalorii się nie liczy, ale te kalorie nadal się liczą. One są i warto o tym pamiętać. Ale nie lubię takiego podejścia do świąt. Zamiast kontroli nad tym, co jemy, polecam współpracę ze swoim organizmem i wsłuchanie się w ośrodki głodu i sytości - radzi dietetyczka kliniczna Roksana Środa. - W trakcie świątecznych spotkań warto robić sobie przerwy w biesiadowaniu. Nakładać mniejsze porcje i odpoczywać po jedzeniu 10 do 15 minut. W ten sposób damy organizmowi szansę, żeby poinformował nas o najedzeniu, zanim sięgniemy po kolejną dokładkę. W tym czasie można śpiewać kolędy - śmieje się ekspertka.

Mniej pierogów, więcej ryby

Aby przybrać 1 kg tkanki tłuszczowej musielibyśmy wprowadzić do organizmu 7000 kcal więcej niż wynosi nasze zapotrzebowanie. Oznacza to że w Wigilię i dwa dni Świąt musielibyśmy zjeść łącznie ok 13000-14500 kcal (średnio ok. 4500-4833 kcal dziennie). - W momencie, kiedy jemy posiłki ściśle węglowodanowe, na przykład pierogi albo piernik, głód dopadnie nas szybciej. Ryba, która zawiera białko, nasyci nas na dłużej. Ważne jest też, żeby bilansować świąteczne posiłki - dodaje rozmówczyni Piotrka Galusa. - I pamiętajmy, że trzy dni racjonalnego podejścia i rozsądnego jedzenia tego, co jest na świątecznym stole, nie wpłynie znacząco na nasz organizm, a jeśli nawet pojawi się jakaś nadwyżka, to nie będzie to tłuszcz. Jeśli jednak zaczniemy ucztować już na etapie przygotowań i zakończymy dopiero w Nowy Rok to możemy przybrać na wadzie 1-2 kilogramy w ciągu siedmiu dni.

Posłuchaj

12:54 CZWÓRKA 4 bieg - dieta 17 12 2021.mp3 Jak nie przytyć w święta radzi dietetyczka Roksana Środa (4 bieg/Czwórka)

Jak pobudzić trawienie?

Sekret dobrego samopoczucia w święta tkwi w nieprzejadaniu się. Ale może zdarzyć się tak, że nagle poczujemy się "ciężko". - Trawienie zaczyna się już w jamie ustnej. Jedzmy więc małe porcje, bez pośpiechu,, dobrze przeżuwając każdy kęs - podpowiada Roksana Środa. - Między posiłkami pijmy też wodę, a kiedy poczujemy się gorzej, zróbmy sobie napar z ziół. Używajmy przypraw, które wspomagają trawienie” majeranku, Cząbru imbiru i cynamonu. A po świętach nie oddawajmy się dietom oczyszczającym i nie stosujmy głodówek, bo one nic do naszego życia nie wniosą. Lepiej zadbajmy o zmianę nawyków żywieniowych na lepsze. 

Sprawdź także:

• Świąteczny savoir-vivre. Co warto wiedzieć, zanim kupimy prezenty?
• Spokojnie! To tylko święta. Stres może być zapowiedzią szczęścia!

***

Tytuł audycji: 4 bieg

Prowadzi: Piotr Galus

Gość: Roksana Środa (dietetyczka kliniczna)

Data emisji: 17.12.2021

Godzina emisji: 16.15

kul