Płk Kukliński - dlaczego współpracował z CIA?

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2014 16:00
Superinteligentny, bardzo zdolny, robił w polskiej armii zawrotną karierę. Zamiast "bezpiecznej posady" wybrał jednak niebezpieczne balansowanie na krawędzi zdrady. - Zaryzykował wszystko, ale zrobił to bardzo świadomie - mówi w Czwórce prof. Paweł Machcewicz.
Audio
  • Biografia pułkownika Kuklińskiego wciąż zawiera wiele niewiadomych - materiał Martyna Ogonek (Czwórka/Poranek OnLine)
Pułkownik Ryszard Kukliński
Pułkownik Ryszard KuklińskiFoto: PAP/Tomasz Gzell

Pułkownik Ryszard Kukliński przeszedł do historii jako najbardziej znany podwójny szpieg w historii PRL. Współpracował bowiem zarówno w wywiadem polskim, jak i z amerykańską CIA. Ale zanim to się stało zrobił zawrotną karierę w rodzimym wojsku. - Jego zdolności, jak można przypuszczać, zaprowadziłyby go co najmniej do szlifów generalskich, a może na najwyższe stanowiska w polskiej armii - opowiada historyk Polskiej Akademii Nauk, prof. Paweł Machcewicz. - Kukliński był doceniany przez swoich zwierzchników, dzięki czemu brał m.in. udział w przygotowywaniu planów manewrów strategicznych zarówno armii polskiej, jak i państw układu Warszawskiego.

Zdaniem eksperta, by właściwie ocenić tego człowieka, należy pamiętać, że odrzucił on drogę pewnych awansów i bezpiecznego, dostatniego życia, a zaryzykował swoją wolność zupełnie świadomie. Jak wyjaśniał po latach, był rozczarowany komunizmem. Poza tym obawiał się, że w przypadku wojny pomiędzy Związkiem Radzieckim, a Zachodem, Polska przestałaby istnieć. Dlatego w 1972 roku wysłał list do Ambasady Amerykańskiej w Bonn z propozycją współpracy. - Kukliński, jako planista, zdawał sobie sprawę, że Polska w przypadku wschodnio-zachodniej wojny stałaby się atomową pustynią. Polacy mieliby zginąć - tłumaczy Grzegorz Majchrzak z biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej.

W ciągu dziewięciu lat współpracy z CIA płk Kukliński przekazał Amerykanom ok. 40 tys. dokumentów związanych z Polską, ZSRR i Układem Warszawskim. - Były to informacje bardzo cenne - dodaje Majchrzak.

W 1981 roku płk Kukliński wraz z rodziną uciekł z Polski do Stanów Zjednoczonych. Skazano go na karę śmierci, ale uchylono wyrok. Do dziś jednak nie wszyscy wierzą w jego wersję wydarzeń. - Jedną z teorii jest to, że do CIA nie zgłosił się sam, lecz został zwerbowany - mówio Majchrzak.

7 lutego 2014 na ekrany polskich kin wszedł film pt. "Jack Strong" o życiu pułkownika Kuklińskiego.

(kd/kul)

Czytaj także

Kobieta z kamerą, czyli jak reżyserki zdobywały świat

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2014 09:30
Kino kobiece to nie jest termin ukuty na potrzeby dyskusji o gender, tylko nurt obecny w kinematografii od lat. Jak wygląda on dziś?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Parytety. Czy w parlamencie powinno być więcej młodych ludzi?

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2014 15:30
Ostatnio głośno było o parytetach w polityce i biznesie. O swoje miejsce w zarządach spółek i sejmowych ławach walczyły kobiety. Czy właśnie nadszedł czas, by w ten sposób pomóc młodym ludziom znaleźć pracę?
rozwiń zwiń
Czytaj także

II wojna światowa na taśmach filmowych

Ostatnia aktualizacja: 31.01.2014 13:00
- Głównym bodźcem, który pojawia się w kinie poświęconym II wojnie światowej, jest oczywiście bohaterstwo i klasyczny podział na dwie strony: dobro i zło - opowiada w Czwórce dziennikarka Joanna Ostrowska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Byli pracownicy CIA o pułkowniku Kuklińskim: bohater!

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2014 22:59
Ryszard Kukliński zasługuje na najwyższy szacunek - mówią zgodnie byli agenci amerykańskich służb wywiadowczych.
rozwiń zwiń