Odwiedź Bhutan zanim pochłonie go zachodnia cywilizacja

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2014 17:40
- Dziś jeszcze jest ten moment, gdy można jechać do Bhutanu. On jeszcze nie rozczarowuje, choć trudno powiedzieć, co będzie za 10-15 lat - mówi Joanna Gorczyca Pasrija. - Duże miasta i wioski to są dwa różne światy. Na wsiach wciąż widzimy ten kraj sprzed kilkudziesięciu lat.
Audio
  • Bhutan - kraj szczęśliwości, do którego wkracza cywilizacja (Czwórka/4 do 4)
W Bhutanie obowiązuje całkowity zakaz sprzedaży papierosów, wprowadzony przez króla.
W Bhutanie obowiązuje całkowity zakaz sprzedaży papierosów, wprowadzony przez króla. Foto: Glow Images/East News

Gość "4 do 4", podróżniczka, zwiedziła prawie cały świat, miała też okazję odwiedzić Bhutan. Jak przyznaje, dostać się do tego kraju wcale nie jest łatwo.
- Żeby tam pojechać trzeba albo skorzystać z biura podróży w Polsce, albo z lokalnych, tamtejszych biur - mówi Joanna Gorczyca Pasrija. - Tam nie wolno podróżować samemu i backpackersko, musi nam towarzyszyć lokalny przewodnik - wyjaśnia.

Wjazd do Bhutanu możliwy jest, po wykupieniu wizy. Żeby ją otrzymać trzeba wpłacić na konto tego azjatyckiego państewka 250 dolarów za każdy dzień pobytu. W tej cenie jest zagwarantowany transport, przewodnik, zwiedzanie i wyżywienie, choć nie zmienia to faktu, że koszt jest bardzo wysoki. Joanna Gorczyca Pasrija ocenia, że cena wizy to również zapora, żeby turyści nie zadeptali tej krainy szczęśliwości.

Bhutan.
Bhutan. źr. Wikipedia/CC/Christopher Michael

W Bhutanie samochody są rzadkością, bo i dróg nie ma zbyt wielu. Większość z 700 tysięcy mieszkańców mieszka na wsi, prowadzą rolniczy tryb życia, zgodny z rytmem dni i nocy, a także porami roku.

Trochę inaczej jest w miastach, do których wdziera się nowoczesność. - Bhutan traci magię, tak jak każde miejsce, na które "nakładamy cywilizację", ponieważ staje się bardzo podobne do wszystkich innych miejsc na świecie -  mówi Bartek Bernabiuk, pilot wycieczek i podróżnik.

Joanna Gorczyca Pasrija przekonuje jednak, że wciąż do Bhutanu warto jeździć, choćby dlatego, by zobaczyć tamtejsze zawody łucznicze, obejrzeć przepiękne, choć specyficzne, rysunki zdobiące każdy dom i przynoszące szczęście, a także skosztować dań kuchni bhutańskiej, opartej na ziemniakach i papryczkach chilli.

Odwiedź z Czwórką najpiękniejsze miejsca na świecie >>>

(pj/ei)

Czytaj także

Wrocław - miasto pełne pustostanów

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2014 16:30
W ubiegłym roku młodzi ludzie z fundacji Teatr Nie Taki, spacerując po Wrocławiu, wyszukiwali opuszczone gmachy. Dziś próbują przywrócić im dawną świetność, a ich historią zainteresować mieszkańców.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rio de Janeiro - miasto, które wciąż czeka, by je odkryć

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2014 12:00
- Rio de Janeiro pięknie łączy naturę z miejską tkanką. Dziką przyrodę, magiczne wodospady, możemy podziwiać m.in. w tamtejszym parku narodowym, który znajduje się w samym… sercu miasta - mówi Anna Biesiadecka w Czwórce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Karakorum - zupełnie nowe oblicze gór

Ostatnia aktualizacja: 18.02.2014 18:04
Jeszcze kilka lat temu w północnej części Pakistanu było wielu turystów, miasta tętniły życiem. Dziś niestety w powszechnej opinii uroki tego kraju znów przesłania widmo wojny domowej. - Tymczasem to przepiękne, cudowne tereny - mówi Tomasz Tułak, podróżnik.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Przemierzyć Afrykę autem? Da się!

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2014 16:50
Podróżnik Marcin Złomski wraz z żoną wybrali się z Polski do Afryki... autem. W ten sposób przemierzyli kilkadziesiąt tysięcy kilometrów i przywieźli z powrotem wiele historii.
rozwiń zwiń