Finlandia niejednym nas zaskoczy

Co łączy suszarki do naczyń, jednoizbowy parlament, becikową wyprawkę, urlop ojcowski, kąpiel w przeręblu i saunę – wszystko to wynalazki Finów.

Finlandia

Foto: wikipedia commons/użytkownik Mikko Lindstedt

W audycji "4 do 4” rozmawialiśmy z Ilkką Taipalem – Finem, autorem książki: "100 fińskich innowacji społecznych”.
Nasz gość mówił w radiowej Czwórce, że jego rodacy bardzo lubią uczestniczyć w organizacjach pozarządowych: 80 procent z nich należy chociaż do jednej. Właściwie nie ma możliwości, by jakikolwiek polityk nie był członkiem przynajmniej 20 organizacji, a chociaż w 3 nie był szefem. Warto podkreślić, że w ten sposób Finowie realizują potrzebę wypowiedzenia swoich poglądów. Oczywiście, nie otrzymują za tę działalność żadnych pieniędzy.
Co więcej, gdy tylko chcą, potrafią być zdeterminowani w tym, co robią. Tak jest chociażby w przypadku "Dnia Głodu”, gdy przez jedną dobę w roku starają się nie jeść, a oszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczają dla głodujących na co dzień.
Finowie nie odczuwają potrzeby by wchodzić do NATO, gdyż Unia Europejska całkowicie im wystarcza. - Nie boimy się Rosji - tłumaczył Ilkka Taipalem. Dodał, że jego kraj zmaga się teraz z najszybszym starzeniem się społeczeństwa po Japonii i Włoszech. - Jednak jesteśmy spokojni, gdyż żyjemy w pokojowych czasach i poradzimy sobie - dodał.
Cudzoziemcy odwiedzający Finlandię mogą bez przeszkód wszędzie zbierać jagody i grzyby, choć obowiązuje umowa gentelmeńska, że nie będą tego robić w pobliżu czyjegoś domu.
pp