Citizen science. Jak zostać "plażowym" badaczem?

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2022 17:20
Nauka wcale nie jest domeną zarezerwowaną tylko dla naukowców - potwierdzają to sami badacze, którzy korzystają ze wsparcia pasjonatów w ramach licznych projektów nauki obywatelskiej. 
Plaża nad Bałtykiem
Plaża nad BałtykiemFoto: Shutterstock

W poszukiwaniu mezoplastiku

W tym gronie są także polscy naukowcy. Właśnie wystosowali apel do plażowiczów, żeby pomogli im zebrać dane na temat migracji drobin plastiku w przyrodzie. W akcji może wziąć udział każdy, kto ma smartfona i kuchenne sitko. - Wolontariusze wybierają sobie jakąś część plaży, na której wyznaczają "obszar badawczy" o wymiarach 20 x 20 cm. Zgodnie z instrukcją przesiewają  piasek przez sitko - mówi Marta Alicja Trzeciak z Centrum Nauki Experyment w Gdyni. A wszystko po to, żebyśmy mogli dowiedzieć się jak najwięcej o mezoplastiku na naszych plażach. Mezoplastik to niewielkie fragmenty plastiku - o rozmiarach ponad 1 mm, ale mniejsze niż 10 cm - widoczne gołym okiem. - Kiedy spacerujemy po nadbrzeżu najczęściej mamy do czynienia z makroplastikiem: siatkami, czy butelkami, ale w tym projekcie skupiamy się drobinkach, które często na piasku nie są widoczne, natomiast kryją się między ziarnami. Stąd pomysł na przesiewanie - tłumaczy ekspertka. 

Jak przygotować dokumentację?

Plastik, który w ten sposób zostaje zebrany, musi być sfotografowany, opisany, a następnie wysłany mailem do badaczy. - Jesteśmy też wdzięczni wolontariuszom, za to, że potem wrzucają go do kosza. Oczywiście najlepiej do tego, który jest przeznaczony na tego typu odpady - dodaje rozmówczyni Marty Zinkiewicz. - Na podstawie danych naukowcy spróbują ustalić w jaki sposób drobiny migrują w środowisku naturalnym, gdzie jest ich najwięcej, gdzie najmniej i czy ich ilość zmienia się sezonowo.

Posłuchaj
04:41 CZWÓRKA Stacja nauka - plaza 08.08.2022.mp3 Co to jest nauka obywatelska i na czym polega? (Stacja Nauka/Czwórka) 

"Citizen science" narodziła się w latach 70. XX wieku. Polega na włączeniu w pracą naukową wolontariuszy, którzy po krótkim przeszkoleniu wspierają specjalistów w ich codziennej pracy: gromadzą dane lub pomagają je analizować albo przetwarzać. Mają przy tym dostęp do wyników prowadzonych prac badawczych, a co za tym idzie możliwość pogłębienia wiedzy z danej dziedziny.

Sprawdź także:

Zyskują badacze i wolondariusze

Takie projekty, które realizowane są przy udziale osób spoza jednostek badawczych określane są mianem nauki obywatelskiej lub nauki społecznej. Wiedza, jaką przy okazji zdobywają wolontariusze, przyczynia się nie tylko do podnoszenia poziomu ich kompetencji. Społeczny transfer wiedzy skutkuje także lepszym zrozumieniem zagadnienia i zwiększeniem zainteresowania społeczności lokalnych efektywnym gospodarowaniem zasobami środowiska. - Jak dotąd, dzięki pomocy wolontariuszy, udało nam się ustalić, że wśród tych drobin nie znajdują się elementy jednorazowych akcesoriów takich jak: słomki czy sztućce. To dla nas bardzo dobra wiadomość, bo do niedawna była to główna składowa mezoplastiku - podsumowuje Marta Alicja Trzeciak z Centrum Nauki Experyment w Gdyni.

Bałtyk. Szanse i zagrożenia | ZDALNY EXPERYMENT | Centrum Nauki Experyment w Gdyni

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Oliwia Krettek

Materiał przygotowala: Marta Zinkiewicz

Data emisji: 08.08.2022

Godzina emisji: 12.24

kul

Czytaj także

Dlaczego kosimy trawę? "To mało ekologiczne"

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2021 13:39
- Kosząc trawnik przed domem odbieramy dom m.in. owadom zapylającym - mówiła Martyna Walerowicz, miłośniczka nauki. - 
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Łowca obcych". Na ratunek polskim rakom

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2022 18:00
Hasło "Łowca obcych" kojarzy się z istotami pozaziemskimi. W przypadku nazwy projektu Rafała Maciaszka mamy jednak do czynienia nie z przybyszami z kosmosu, tylko ze stworzeniami chodzącymi i pływającymi na naszej planecie. 
rozwiń zwiń