Zamiast słów obelgi i wulgaryzmy. Jak zmienia się język?

Ostatnia aktualizacja: 03.08.2017 18:55
- Dyskurs publiczny ulega brutalizacji. Nasz język jest lustrem, odbijającym to, co się dzieje w społeczeństwie - mówi medioznawca, Anna Miotk.
Audio
  • Czy można zatrzymać proces brutalizacji języka polskiego? (Czat Czwórki)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: praszkiewicz/ Shutterstock

Według Rady Języka Polskiego, działającej przy prezydium Polskiej Akademii Nauk język polski coraz bardziej się brutalizuje, co zawdzięczamy m.in. politykom i mediom. Odpowiedzialni za taki stan rzeczy zostali wezwani do zaprzestania nadużywania języka agresji i manipulacji znaczeniami słów. - Bywa, że w pewnych sytuacjach takie zjawiska przybierają na sile. W tej chwili nasilenie takich procesów jest trochę większe niż standardowo - opowiada językoznawca, Ewa Rudnicka.

Socjolog z SWPS uzupełnia, że może to mieć związek z faktem, iż przestrzeń społeczna jest silnie nastawiona na emocje. - A emocje potrzebują wyrazistego języka, często nacechowanego negatywnie i o agresywnym zabarwieniu, co jest moim zdaniem, w społeczeństwie niewskazane. Każdy się sili, by być zauważonym, po czym najagresywniejsza wypowiedź przechodzi do mediów i później jest zapamiętana - wyjaśnia politolog.

Czy poziom agresji w internecie wzrasta? Co wyzwala brutalność w języku? Dlaczego polityka i kwestie światopoglądowe popychają nas do używania mocniejszych słów? O tym mówimy więcej w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Materiał przygotował: Michał Piwowarek

Goście: Ewa Rudnicka (językoznawca, socjolog, Uniwersytet Warszawski), Mateusz Zaręba (socjolog, politolog, Uniwersytet SWPS), Agata Hącia (językoznawca, dziennikarka), Anna Miotk (medioznawca)

Data emisji: 3.08.2017

Godzina emisji: 15.08

sm

Czytaj także

Śmieciowa rewolucja. Co zmieni się w przepisach?

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2017 17:08
Przeciętny Europejczyk produkuje ponad 500 kg odpadów rocznie, a Polacy wytwarzają średnio o 150 kg śmieci mniej. Niestety segregacji w naszym kraju podlega tylko ok 10 proc. odpadów. Dlatego od lipca w życie mają wejść nowe zasady ich segregacji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Papierosy są passe." Dlaczego nie warto zaczynać palić?

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2017 17:22
Najnowsze dane wskazują, że pokazywanie się z papierosem przestaje być wyznacznikiem dorosłości i jest coraz mniej popularne wśród młodych ludzi. Liczba palaczy między 18. a 24. rokiem życia spada m.in. w Wielkiej Brytanii i USA. A jak jest w Polsce?
rozwiń zwiń