Powieści na antenie

Korespondencja Herlinga-Grudzińskiego i Giedroycia

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2019 09:11
Dwie legendarne postaci XX wieku i ich nigdy dotąd niepublikowane listy z lat 1944-1966. słuchaliśmy w interpretacji Marcina Bosaka i Przemysława Stippy.
Przemysław Stippa
Przemysław StippaFoto: Piotr Piorun/PR

shutterstock książki 1200.jpg
Gustaw Herling-Grudziński - serwis specjalny

Gustaw Herling-Grudziński i Jerzy Giedroyć, wybitny pisarz i znakomity wydawca. Wielkie osobowości, wpływowi intelektualiści, żołnierze, dyplomaci, politycy, krytycy, eseiści, bez których nie można zrozumieć polskiej historii w XX wieku.

Ich korespondencja obejmuje lata 1944–1996. Listy były dla Herlinga-Grudzińskiego i Giedroycia ważnym rytuałem – pisali do siebie kilka razy w miesiącu, a gdy w ich życie wtargnęła technologia w postaci faksu, przekazywali sobie informacje kilkanaście razy, czasem w ciągu jednego dnia.

Ta wymiana informacji i myśli stała się ważną częścią ich życia, poruszali nie tylko sprawy zawodowe, ale i prywatne, dzielili się radościami i kłopotami rodzinnymi, relacjonowali ciekawostki z życia towarzyskiego, omawiali bieżące wydarzenia, emocjonująco spierali się w kwestiach światopoglądowych. Gdy jeden w swych wywodach zapędzał się zbyt daleko, drugi hamował i studził zapał, świetnie się uzupełniali. Pisali do siebie dużo i szczerze.


książki 1200.jpg
Jerzy Giedroyc - serwis specjalny

Korespondencja Herlinga-Grudzińskiego i Giedroycia dotyczy najważniejszych wydarzeń z historii świata, Europy, ale przede wszystkim Polski: październik 1956, marzec 1968, grudzień 1970, wybór papieża Polaka, rodzenie się Solidarności, stan wojenny, zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki, upadek komunizmu, wreszcie pierwsze lata transformacji ustrojowej, kiedy światopoglądowe różnice ostatecznie doprowadziły do zerwania wieloletniej i wydawało się niezniszczalnej przyjaźni. W jej dramatycznym zakończeniu możemy uczestniczyć niemal na żywo na kartach ostatnich listów, tak jak wcześniej śledzimy narodziny, kształtowanie się i zacieśnianie tej niezwykłej więzi.

To także podróż dotycząca istotnych wydarzeń kulturalnych, jak budzące emocje obu autorów literackie Noble, łącznie z tym najważniejszym, dla Czesława Miłosza. Autorzy nie stronią od krytycznych uwag na temat swoich koleżanek i kolegów po piórze ani od towarzyskich opowiastek.

***

Tytuł audycji: To się czyta latem 

Przygotowała: Małgorzata Szymankiewicz

Data emisji: 1-5.07.2019

Godzina emisji: 10.45

Materiały prasowe Wydawnictwa Literackiego/bch


Czytaj także

Herling-Grudziński: Giedroyc żył "Kulturą"

02.07.2015 20:00
– Redaktor to taka sama sztuka jak gra na fortepianie. Z tym się człowiek rodzi. Giedroyc jest urodzonym redaktorem – mówił w nagraniu archiwalnym Gustaw Herling-Grudziński.
Jerzy Giedroyc w siedzibie Instytutu Literackiego przy Avenue de Poissy w Maisons-Laffitte, gdzie mieszkał od 1954 r.
Jerzy Giedroyc w siedzibie Instytutu Literackiego przy Avenue de Poissy w Maisons-Laffitte, gdzie mieszkał od 1954 r.Foto: PAP/Jerzy Ruciński
Posłuchaj
49'45 Rozmowa z prof. Zdzisławem Kudelskim, autorem książki "Gustaw Herling-Grudziński i »Kultura« paryska. Fakty - historia - świadectwa" (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
więcej

Na dowód swego twierdzenia autor "Dziennika pisanego nocą" przywołał liczne pisma, które Jerzy Giedroyc zakładał i redagował od lat 30. - Moim zdaniem nie ma redaktorów improwizowanych. Nie ma wypadków, gdy ktoś podejmuje się tej roli, siada za biurkiem i dostaje materiały do druku - powiedział.

Jerzy Giedroyc oddawał się swojej pracy całkowicie. - On żył "Kulturą". Można nawet powiedzieć, że przez 24 godziny na dobę myślał o tym samym. I to się widziało w jego pracy - opowiadał Gustaw Herling-Grudziński. - "Kultura" to proces tej przeszło 50-letniej pracy, pełnej pomysłowości, uporu, cierpliwości - mówił.

Choć Herling-Grudziński znał Giedroycia jako redaktora jeszcze przed wojną, twórcy poznali się dopiero w czasie II wojny światowej jako żołnierze. Każdy z nich jednak zupełnie inaczej zapamiętał to pierwsze spotkanie...

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Dorota Gacek

Gość: prof. Zdzisław Kudelski (historyk literatury, wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, edytorem dzieł Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, autor książki "Gustaw Herling-Grudziński i »Kultura« paryska. Fakty - historia - świadectwa")

Z nagrań archiwalnych: Gustaw Herling-Grudziński

Data emisji: 2.07.2015

Godzina emisji: 18.00

mc/ag

Czytaj także

Andrzej Mietkowski: w Paryżu jest się otoczonym polonikami

11.11.2015 18:34
- Każdą opowieść o Polsce od pokoleń zaczyna się w Paryżu od Hotelu Lambert, gdzie mieściła się siedziba ks. Adama Czartoryskiego i główny ośrodek polityczny Wielkiej Emigracji - mówi szef portalu PolskieRadio.pl.
- Ogromnej wagi adres w Paryżu to dla mnie 20 avenue Rapp, gdzie mieściło się biuro Radia Wolna Europa. To było moje miejsce pracy - mówi Andrzej Mietkowski
- Ogromnej wagi adres w Paryżu to dla mnie 20 avenue Rapp, gdzie mieściło się biuro Radia Wolna Europa. To było moje miejsce pracy - mówi Andrzej MietkowskiFoto: Małgorzata Sas/Polskie Radio
Posłuchaj
10'30 Andrzej Mietkowski o emigracyjnym życiu w Paryżu (Popołudnie z Jedynką)
więcej

Andrzej Mietkowski był działaczem opozycji demokratycznej. Należy on do ostatniego pokolenia polskich emigrantów politycznych. Jeszcze przed wprowadzeniem stanu wojennego znalazł się w Paryżu, gdzie spędził 9 lat. - Wraz z grupą krakowskich opozycjonistów dostaliśmy paszporty i grzech było nie skorzystać. Nie zamierzaliśmy jednak zostawać na emigracji. Decyzję podjął za nas gen. Jaruzelski - wspomina gość "Popołudnia z Jedynką".

Serwis specjalny
Jerzy-Giedroyc_663.jpg
Jerzy Giedroyc i paryska "Kultura"

W Paryżu Andrzej Mietkowski miał kontakt z emigracją powojenną skupioną wokół Instytutu Literackiego w Maisons-Laffitte pod Paryżem. - Byli to Jerzy Giedroyc, Józef Czapski, Zofia Hertz czy Gustaw Herling-Grudziński. Stworzyli oni w Instytucie 637 numerów miesięcznika "Kultura", 170 wydań kwartalnika "Zeszyty Historyczne" i setki książek. Symbole się przenikają, czego dowodem były wiszące obok siebie portrety Józefa Piłsudskiego i ks. Adama Czartoryskiego w pokoju na piętrze redaktora Giedroycia - wspomina dziennikarz, tłumacz i publicysta.

W audycji Andrzej Mietkowski opowiada również o innych polskich śladach w Paryżu (m.in. Bibliotece Polskiej, księgarni i galerii Lambert, cmentarzu Père-Lachaise, biurze Radia Wolna Europa) i wyjaśnia, jaki przykry los spotkał pałac na Wyspie św. Ludwika, gdzie znajdował się Hotel Lambert.

***

Tytuł audycji: Popołudnie z Jedynką

Prowadzi: Marek Mądrzejewski

Gość: Andrzej Mietkowski (Dyrektor-Redaktor Naczelny portalu PolskieRadio.pl)

Data emisji: 11.11.2015

Godzina emisji:
16.26

pg/jp