RIO 2016

Rio 2016: żelazny faworyt nie zawiódł. Koszykarze USA rozbili Chińczyków

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2016 08:24
Koszykarze reprezentacji USA, uważani za bardzo mocnych kandydatów do złotego medalu w Rio de Janeiro, rozpoczęli olimpijskie zmagania od wysokiego zwycięstwa w grupie A nad Chinami 119:62. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Kevin Durant - 25.
DeMarcus Cousins w meczu z Chińczykami
DeMarcus Cousins w meczu z ChińczykamiFoto: PAP/EPA/LARRY W. SMITH

SERWIS SPECJALNY

rio 1200 f.JPG

Rio 2016

Na dorobek Amerykanów złożyły się także punkty m.in. DeMarcusa Cousinsa (17) i Paula George'a (15). W ekipie Chin najskuteczniejszy był Jianlian Yi - 25 pkt. W przeszłości występował w kilku klubach NBA, a obecne igrzyska są jego czwartymi w karierze.

Każdą z kwart podopieczni trenera Mike'a Krzyzewskiego wygrali zdecydowanie. Kolejno - 30:10, 29:20, 32:17 i 28:15.

Amerykanie stają przed szansą zdobycia trzeciego z rzędu olimpijskiego złota. Wprawdzie w składzie nie ma największych gwiazd LeBrona Jamesa i Stephena Curry'ego, ale są inne wielkie nazwiska - m.in. wspomniany Kevin Durant, Carmelo Anthony, Kyrie Irving, Klay Thompson, Kyle Lowry czy Draymond Green.

W sparingach Amerykanie gromili rywali niczym Dream Team w Barcelonie. Mecze kontrolne z uczestnikami igrzysk - Argentyną, Chinami, Wenezuelą i Nigerią - wygrywali średnio różnicą 43 punktów.

W trakcie przygotowań do występu w Rio drużyna Krzyzewskiego kontynuowała wieloletnią serię spotkań bez porażki. Obecnie licznik wskazuje już 69 kolejnych zwycięstw. Ostatniej porażki Amerykanie doznali w półfinale mistrzostw świata 2006.

ps

Dziś w Rio