Redakcja Polska

Eksperci po spotkaniu Putin-Łukaszenka: czy dojdzie do pogłębionej integracji Rosji z Białorusią?

24.02.2021 14:24
Na spotkaniu w Soczi z Władimirem Putinem Alaksandr Łukaszenka przypomniał o pogłębionej integracji Rosji z Białorusią, co źle wróży białoruskiej suwerenności – mówi ekspert Alaksandr Kłaskouski. Według politologa Walera Karbalewicza Łukaszenka wystąpił jako zwycięzca, który zdławił protesty w swoim kraju.
Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka w Soczi
Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka w SocziPAP/EPA/ALEXEI DRUZHININ / SPUTNIK / KREMLIN / POOL

"Czy ceną za wsparcie Rosji dla Alaksandra Łukaszenki podczas białoruskich protestów będą ustępstwa na rzecz Moskwy w planach integracji obu krajów?" – zastanawiają się białoruscy eksperci, komentując poniedziałkowe spotkanie obu przywódców.

- W czasie rozmów w Soczi Łukaszenka nieoczekiwanie podniósł temat "map drogowych integracji". Tych samych, na których sojusznicy jak na skórce od banana poślizgnęli się w 2019 r. - mówi PAP Kłaskouski, białoruski publicysta, komentator niezależnego portalu Naviny.by.

W cieniu rosyjsko-białoruskiego sporu o kształt integracji obu państw w ramach państwa związkowego upłynął cały 2019 r., a potem sprawa przycichła, m.in. na tle kampanii wyborczej i protestów przeciwko Łukaszence w 2020 r.

Moskwa nie rezygnuje z Mińska

Kłaskouski podejrzewa jednak, że Moskwa nie zrezygnowała z planów silniejszego wciągnięcia Mińska w swoją orbitę, w tym – wprowadzenia wspólnej waluty i wspólnych struktur ponadrządowych.

Zdaniem eksperta Kreml powrócił do tematu na tle białoruskich protestów, kiedy osłabiony Łukaszenka potrzebował rosyjskiego wsparcia i je otrzymał. - Jak można było nie wykorzystać osłabionej pozycji narowistego partnera, który wcześniej kręcił nosem? - zauważa analityk.

Wynikało to z poniedziałkowych wypowiedzi Łukaszenki, który dopiero teraz przyznał, że sprawę "map drogowych integracji" poruszono już podczas poprzednich rozmów w cztery oczy w Soczi we wrześniu, a obecnie kontynuowane są negocjacje na ten temat.

Spotkanie liderów

W poniedziałek sześciogodzinnym rozmowom w Soczi i wspólnej przejażdżce na nartach towarzyszyły raczej skąpe komentarze obu liderów. Łukaszenka powiedział jednak, że "pozostało sześć-siedem map, nad którymi pracują rządy" obu krajów. - Wszystkie pozostałe w sumie są gotowe do podpisania. Mamy plan działań - oświadczył białoruski lider.

- Dlaczego społeczeństwo praktycznie nic nie wie o tych nowych zadaniach rządu? Nie wiadomo nawet, jak nazywają się te nowe mapy, nie mówiąc już o ich treści - wskazuje Kłaskouski.

Przypomina, że w 2020 r. Łukaszenka sam zarzucał Moskwie, że jej plan integracji to de facto plan "połknięcia Białorusi".

Sytuacja Łukaszenki uległa zmianie

- W Moskwie myślenie raczej się nie zmieniło, a zmieniła się sytuacja Łukaszenki. Po ubiegłorocznych wyborach (prezydenckich) i późniejszych wstrząsach jego legalność ucierpiała, a zależność od Kremla - poważnie wzrosła - wskazuje Kłaskouski, konstatując, że nowa wersja pogłębionej integracji „nie wróży nic dobrego dla białoruskiej suwerenności”.

Z kolei politolog Waler Karbalewicz uważa, że Łukaszenka ma obecnie więcej argumentów, by "zweryfikować" wcześniejsze ustalenia z Putinem w sprawie reformy konstytucyjnej i stopniowego oddawania władzy na Białorusi.

- Przyjechał do Soczi jako zwycięzca, będzie przekonywać, że zdusił protesty bez żadnych kompromisów - ocenia Karbalewicz. Dlatego też jego zdaniem nie ma już potrzeby, by realizować plan (według ekspertów - raczej pozornych) przemian, na który nalegał Kreml, by rozładować polityczne i społeczne napięcie na Białorusi.

Plan Łukaszenki

Obecny plan Łukaszenki ma według Karbalewicza polegać na "rozciągnięciu przekazania władzy na dłużej, zapewne na pięć lat, do 2025 r.". - I okazuje się, że to w istocie nie jest żadne przekazanie władzy, bo Łukaszenka dał do zrozumienia (podczas Ogólnobiałoruskiego Zjazdu Ludowego – przyp.red.), że nie zamierza władzy oddawać, chce zostać, ale nie na stanowisku prezydenta, lecz np. lidera Zjazdu, który mógłby przejąć szereg funkcji państwowych - uważa politolog.

Ten plan ma szanse, bo Putin jest obecnie zajęty protestami we własnym kraju. Do dialogu ze społeczeństwem nie może namawiać, bo sam go nie prowadzi.

-Jak tu można rozmawiać o sprawie Wiktara Babaryki (aresztowanego niedoszłego oponenta Łukaszenki w wyborach prezydenckich - przyp.red.), skoro Putin swojego głównego przeciwnika też wsadził do więzienia? - wskazuje analityk.

- Przez ostatnie pół roku relacje Rosji z Zachodem bardzo się zaostrzyły. Putin i Łukaszenka siedzą w jednym okopie. Innych tak oddanych sojuszników w walce z Zachodem Rosja z pewnością nie ma - dodaje Karbalewicz.


PAP/IAR/dad

Dziesięć uczelni z grantami NAWA. Środki wesprą m.in. badania nad COVID-19

24.02.2021 10:29
Dziesięć uczelni otrzymało granty Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej (NAWA) na dofinansowanie projektów naukowych, których realizacja przyczyni się do rozwiązania kluczowych dla społeczeństwa problemów naukowych. Dziewięć projektów poświęconych jest badaniom związanym z pandemią COVID-19. Łączna kwota dofinansowanych projektów to ponad 2 mln zł. 

Departament Stanu USA: media i prawa obywatelskie wśród tematów rozmowy Blinken-Rau

24.02.2021 10:55
Wolność mediów i poszanowanie praw obywatelskich - to zgodnie z oświadczeniem Departamentu Stanu USA obszary, które w rozmowie z polskim szefem dyplomacji Zbigniewem Rauem wymienił sekretarz stanu USA Antony Blinken jako te, gdzie oczekuje współpracy.

Rosjanie drastycznie zmniejszyli tranzyt gazu przez Ukrainę

24.02.2021 12:48
Tranzyt rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy spadł do najniższego poziomu od ponad roku - informuje tamtejszy operator.