Jak mówi, "to okazja, by dać światu pozytywny sygnał, że Polacy są zjednoczeni i zdeterminowani, by budować wielką Polskę".
W tym roku Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy pod hasłem "Jeden naród - silna Polska”.
"To świetna okazja, abyśmy całemu światu dali pozytywny sygnał, że Polacy są zjednoczeni, dumni i zdeterminowani, by budować wielką Polskę"- dodaje prezydent Karol Nawrocki.
Marsz w centrum stolicy
Marsz przejdzie- podobnie, jak w ostatnich latach- z Ronda Dmowskiego w centrum stoliy, przez Most Poniatowskiego na błonia Stadionu Narodowego. Rozpocznie się o 13.00 modlitwą, uczestnicy wyruszą godzinę później.
Marsz Niepodległości jest co roku 11 listopada organizowany przez środowiska narodowe, od 2011 roku- przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. W przeszłości podczas przemarszu dochodziło o incydentów i prowokacji. Pojawiały się hasła i symbole ksenofobiczne i faszystowskie, zdarzały się starcia z policją próbującą utrzymać porządek, a także ataki na dziennikarzy. Używano środków pirotechnicznych i rac. W 2011 roku na placu Na Rozdrożu, gdy marsz szedł inną trasą, podpalono wóz transmisyjny TVN24 i próbowano go przewrócić. W 2013 roku spalono instalację "Tęcza" na placu Zbawiciela.
W 2020 roku podpalono mieszkanie w kamienicy przy al. 3 maja, na wysokości wiaduktu Mostu Poniatowskiego. Budynek był obrzucany przez uczestników marszu racami i petardami, których część trafiła do jednego z mieszkań, wzniecając pożar. Powodem ataku miała być wywieszona tam tęczowa flaga.
IAR, md