Raport Białoruś

Umorzono śledztwo przeciw Andrzejowi Poczobutowi

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2013 20:00
Andrzejowi Poczobutowi cofnięto zakaz opuszczania miejsca zamieszkania. Wina dziennikarza i działacza mniejszości polskiej na Białorusi nie została udowodniona.
Audio
  • Umorzono śledztwo przeciw Andrzejowi Poczobutowi: Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Andrzej Poczobut
Andrzej PoczobutFoto: zpb.org.pl

Komitet Śledczy Obwodu Grodzieńskiego zakończył i umorzył śledztwo w sprawie Andrzeja Poczobuta.

Andrzej Poczobut miał postawiony zarzut zniesławienia prezydenta Aleksandra Łukaszenki w artykułach zamieszczonych w internecie. Groziło mu do 5 lat więzienia. Komitet Śledczy poinformował, że wnioski z wyznaczonych ekspertyz lingwistycznych nie były zgodne. Jednocześnie w trakcie śledztwa nie zdobyto obiektywnych danych potwierdzających naruszenie prawa.

Poczobut powiedział, że - jego zdaniem - umorzenie sprawy jest związane z pogarszającym się stanem białoruskiej gospodarki i rosnącą presją ze strony Rosji. - Aleksander Łukaszenka jest zainteresowany polepszeniem stosunków z Zachodem i tym tłumaczę umorzenie mojej sprawy - powiedział Poczobut.

Umorzenie śledztwa jest dla dziennikarza Gazety Wyborczej korzystne. Na Poczobucie ciąży bowiem wcześniejszy wyrok z 2011 roku gdy został skazany za znieważenie prezydenta Białorusi na 3 lata więzienia w zawieszeniu na 2 lata.

”Władzom zależy na poprawie relacji z Zachodem”

Poczobut powiedział, że o umorzeniu śledztwa dowiedział się w piątek wieczorem z informacji agencji Interfax-Zapad. Zwrócił się do swojego adwokata, który skontaktował się z komitetem śledczym obwodu grodzieńskiego. - Śledczy potwierdził, że podjęto decyzję o umorzeniu postępowania karnego, a oficjalne zawiadomienie zostało do mnie wysłane pocztą - wyjaśnił dziennikarz, korespondent "Gazety Wyborczej" i działacz nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi (ZPB).

- Od dłuższego czasu o tym, co dzieje się w mojej sprawie, dowiadywałem się z rządowych agencji białoruskich - podkreślił Poczobut.

Ocenił, że decyzja o umorzeniu sprawy świadczy, iż "władzom białoruskim zaczyna zależeć na polepszeniu stosunków z Zachodem". - Zarówno wszczęcie postępowania, jak i jego zakończenie w ten sposób to decyzja polityczna - zauważył.

Poczobut wskazał, że Białoruś przeżywa obecnie problemy gospodarcze, a Rosja wykazuje się "twardym stanowiskiem" i domaga się prywatyzacji białoruskich przedsiębiorstw państwowych. Dlatego, jego zdaniem, "Łukaszenka szuka jakiejś równowagi" i chce polepszyć stosunki z Zachodem. - Mam nadzieję, że ta sytuacja doprowadzi w końcu do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych - powiedział dziennikarz.

Według komunikatu komitetu śledczego śledztwo umorzono "w związku z tym, że wnioski ekspertyz lingwistycznych są rozbieżne", a także dlatego, że "nie dowiedziono udziału oskarżonego w popełnieniu przestępstwa".

Poczobut przypomniał, że po zatrzymaniu pokazano mu trzy ekspertyzy, przygotowane przez Akademię Zarządzania przy Prezydencie Białorusi, Białoruski Uniwersytet Państwowy oraz Białoruską Akademię Nauk. Są to jedne z najważniejszych placówek naukowych na Białorusi.

- Te wszystkie ekspertyzy były jednoznaczne i mówiły, że popełniłem trzy przestępstwa: zniesławienie prezydenta, znieważenie go i dyskredytację Republiki Białoruś - relacjonował dziennikarz. Jednak, jak dodał, przed około trzema miesiącami śledczy zlecił dodatkowe ekspertyzy z Grodzieńskiego Uniwersytetu Państwowego.

- Myślę, że władze uznały, że w ten sposób zakończą sprawę, i dlatego pojawiły się dodatkowe ekspertyzy. To dziwne, że decyzja uniwersytetu grodzieńskiego nagle staje się dla władz ważniejsza niż decyzja Akademii Nauk - zauważył Poczobut.

Wyraził też przekonanie, że władze chciały go skłonić do wyjazdu za granicę, ponieważ po zapoznaniu go z negatywnymi dla niego ekspertyzami zwolniono go z aresztu i oddano mu paszport. - Władzom chodziło o to, żebym wyjechał z kraju. Kiedy nie wyjechałem, a sytuacja polityczna była taka, że nie można było pozwolić sobie na wsadzanie dziennikarzy do więzienia za krytyczne artykuły (...), uznano, że trzeba zakończyć to właśnie w ten sposób - podsumował korespondent "GW".

W związku z umorzeniem sprawy Poczobuta przestaje obowiązywać środek zapobiegawczy w postaci zobowiązania do nieopuszczania miejsca zamieszkania. W przyszłym tygodniu dziennikarz będzie też mógł odebrać komputery, które zabrano mu w trakcie rewizji w mieszkaniu.

Poczobutowi w zeszłym roku postawiono zarzut zniesławienia Łukaszenki w 12 tekstach dla portali opozycyjnych Biełorusskij Partizan i Karta'97. Z tego samego artykułu dziennikarz "GW" został skazany w zeszłym roku na karę trzech lat więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Po postawieniu mu zarzutów w zeszłym roku groziło mu do 5 lat więzienia oraz odwieszenie poprzedniego wyroku, co łącznie stanowiłoby prawie 8 lat więzienia.

PAP.IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: Polacy odwiedzają groby powstańców i AK-owców

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2011 12:00
Polacy na Białorusi z okazji Wszystkich Świętych zapalą znicze na mogiłach powstańców styczniowych, żołnierzy 1920 i 1939 roku, Armii Krajowej, ofiar pacyfikacji hitlerowskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grażyna Szałkiewicz skazana za pikietę w Grodnie

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2012 12:00
Grażyna Szałkiewicz, polska aktywistka z Białorusi została skazana na 5 milionów rubli grzywny, czyli równowartość 2 tysięcy złotych. Sąd w Grodnie uznał, że uczestniczyła w nielegalnej akcji protestacyjnej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grodno: polscy działacze skazani na grzywny

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2012 13:00
Przed sądem w Grodnie stanęło siedem osób zatrzymanych przez milicję w ubiegły piątek w trakcie pikiety zorganizowanej w obronie szkoły polskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Unia potępia aresztowanie Andrzeja Poczobuta. Będą sankcje?

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2012 22:00
Potępienie i apel do białoruskich władz, by nie nękały opozycji. Takie są komentarze przedstawicieli instytucji Unii Europejskiej po aresztowaniu Andrzeja Poczobuta. Nieoficjalnie mówi się o sankcjach, również gospodarczych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

ZPB żąda uwolnienia Andrzeja Poczobuta

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2012 13:55
Kierownictwo nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi potępiło aresztowanie Andrzeja Poczobuta - jednego z liderów tej organizacji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Będzie kolejna ekspertyza tekstów Andrzeja Poczobuta

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2012 12:45
Nową ekspertyzę ma wykonać uniwersytet w Grodnie, trzy wcześniejsze badania stwierdzają zniesławienie i znieważenie prezydenta - takie informacje otrzymał Andrzej Poczobut od śledczych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Poczobut dziennikarzem roku na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2012 19:40
Andrzej Poczobut, polski dziennikarz i aktywista mniejszości polskiej, dostał nagrodę przedstawicieli niezależnych organizacji związanych z obroną praw człowieka na Białorusi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Poczobut i Waler Bułhakau liderami roku

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2013 22:00
Nagrody przyznały białoruskie ogranizacje pozarządowe. Laureaci niestety nie mogli ich odebrać.
rozwiń zwiń