Raport Białoruś

Białoruska prasa państwowa krytykuje Polskę i Szwecję. "Trzy scenariusze na Ukrainie"

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2013 17:47
O błędach ukraińskich władz, które doprowadziły do protestów, oraz o możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji na Ukrainie pisze we wtorek białoruska prasa państwowa.
Audio
  • Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR): białoruska prasa państwowa o sytuacji na Białorusi
Protest w Kijowie
Protest w KijowieFoto: PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Białoruska prasa państwowa zarzuca Polsce i Szwecji brak politycznej dalekowzroczności i awanturnictwo.  Dziennik "Zwiazda" podkreśla, że wydarzenia na Ukrainie budzą duże zainteresowanie na Białorusi, gdyż "negatywny rozwój wydarzeń w sąsiednim państwie doprowadzi do załamania się dwustronnego handlu", a podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE na obecnych warunkach stałoby się "początkiem stopniowego rozpadu gospodarczych więzi między naszymi firmami".

Gazeta podkreśla, że prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz "jest konsekwentnym zwolennikiem eurointegracji", a rezygnacja z podpisania przezeń umowy wynikała z czynników "zewnętrznych", czyli twardego stanowiska Rosji, wysuwanych przez niektórych polityków europejskich żądań zwolnienia Julii Tymoszenko oraz stanowiska MFW ws. kredytu dla Ukrainy.

Jednakże "wydarzenia z 30 listopada" (kiedy rozpędzono prounijny protest w Kijowie) doprowadziły - jak pisze dziennik - do tego, że powstała kwestia dymisji rządu.

- Spóźnione potępienie przez rząd Azarowa i prezydenta Janukowycza działań oddziałów specjalnych Berkut podczas rozpędzania obozu protestujących na placu Niepodległości miało skutek raczej negatywny niż pozytywny. Oświadczenia przywódców nie tylko nie ostudziły zapału opozycji, ale też skonsternowały aparat siłowy - czytamy.

Państwowa prasa na Białorusi: rozpędzenie Majdanu to błąd

O błędach władz ukraińskich pisze też państwowa gaezta "SB. Biełaruś Siegodnia". - We wszystkich przypadkach, gdy kraj obiera nowy kierunek geopolityczny, klasa rządząca powinna brać pod uwagę przede wszystkim głębokie nastroje narodowe (…) Historia uczy, że szczególną rolę odgrywa przy tym rozsądne uwzględnienie narodowego (lub internacjonalnego) romantyzmu i trzeźwego pragmatyzmu. Janukowycz i Azarow postawili ponad wszystko goły pragmatyzm i w istocie wystawili Ukrainę na przetarg UE i Rosji - ocenia gazeta.

Według dziennika drugim błędem było rozpędzenie Majdanu, a kolejnym - dopuszczenie do wielkiej polityki "nieokiełznanych ekstremistów" z partii Swoboda, którzy zaczęli "rwać na strzępy formującą się kulturę polityczną Ukrainy i pogłębiać przepaść między umownym Ługańskiem i Lwowem".

"SB. Biełaruś Siegodnia" formułuje też zarzuty pod adresem Polski i Szwecji. - Faktyczną porażkę wileńskiego szczytu można uznać za świadectwo politycznego braku dalekowzroczności oraz pewnego awanturnictwa Warszawy i Sztokholmu, które przekonały siebie i innych, że przybliżając Ukrainę, Mołdawię i Gruzję poprzez wątpliwe ”Europejskie Partnerstwo” (tak w oryginale, PAP) uda im się okrążyć Rosję (i Białoruś) nowym kordonem sanitarnym - czytamy.

Białoruska prasa oficjalna o scenariuszach

Według "Zwiazdy" jest teraz możliwych kilka scenariuszy rozwoju sytuacji na Ukrainie, w tym dymisja Janukowycza i "polityczna walka grup oligarchicznych w warunkach pełnego chaosu", przegłosowanie wotum nieufności wobec rządu i rozpisanie wyborów, ustabilizowanie się sytuacji lub też stłumienie protestów przez władze przy użyciu siły i wtedy "eurointegracja zostaje na długo zamrożona".

"SB" widzi natomiast trzy możliwe scenariusze. Pierwszy to konfrontacyjny, który "jeśli już czymś się skończy, to całkowitym rozkładem kraju". Władze mogą poza tym spróbować zrobić krok do tyłu i rozpocząć nowe rozmowy z UE. Trzecim wyjściem jest natomiast "poświęcenie przez Partię Regionów rządu i przystąpienie do politycznych konsultacji", co może obniżyć napięcie i pozwolić Janukowyczowi utrzymanie stanowiska prezydenta . – (To) być może zmniejszy napięcie, a prezydent Janukowycz zachowa władzę gdyż do jego odwołania opozycja ma za mało sił – pisze gazeta.

"Respublika" pisze, że wielu protestujących niezbyt dobrze rozumie przy tym, co oznacza stowarzyszenie z UE i że nie jest to synonim wstąpienia do Unii. - Stowarzyszenie przewiduje tylko pewną pomoc gospodarczą przy faktycznym otwarciu ukraińskiego rynku na europejskie towary i usługi. Jego nieuniknionym rezultatem będzie zamknięcie części ukraińskich przedsiębiorstw, wzrost bezrobocia i możliwa utrata części rynku państw Unii Celnej - podkreśla gazeta.

"Respublika" ocenia, że pozytywne skutki podpisania umowy pojawią się dopiero po pewnym czasie, gdy do kraju zaczną napływać zagraniczne inwestycje. - Wtedy można by też mówić o ewentualności wstąpienia Ukrainy do UE - czytamy.

PAP/IAR/agkm

 

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruska opozycja o decyzji Kijowa: ”Zwycięstwo Moskwy”, ”Teraz Putin nie wypuści Białorusi z objęć”

Ostatnia aktualizacja: 24.11.2013 11:12
Białoruscy analitycy oceniają, że decyzja władz w Kijowie o odłożeniu umowy z UE wpłynie również na sytuację na Białorusi i zwiększy zależność tego kraju od Rosji. Niektórzy dostrzegają podobieństwo z polityką Aleksandra Łukaszenki w 2010 roku, który zbliżył się do Zachodu, by szantażować Rosję.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś wysyła szefa MSZ na szczyt Partnerstwa Wschodniego

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2013 11:00
Służba prasowa białoruskiego MSZ poinformowała, że minister Makiej przedstawi stosunek Białorusi do Partnerstwa Wschodniego i jego dalszego rozwoju.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: rządowy dziennik widzi potrzebę poprawy relacji z UE. ”Lecz nikt tam nie czeka”

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2013 11:05
Za zasadne uważa dążenia do normalizacji stosunków Białorusi z UE wtorkowy państwowy dziennik białoruski "Zwiazda". Komentator innej państwowej gazety podkreśla jednak, że w Unii nikt szczególnie nie czeka na Białoruś.
rozwiń zwiń