Jak Halina Machulska budziła kreatywność młodych ludzi

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2014 16:58
Dziś "mafia", którą stworzyła, rozsiana jest po całym świecie, ale potrafi się skrzyknąć i jak za dawnych czasów coś wspólnie zrobić. W "Notatniku Dwójki” rozmawialiśmy o Halinie Machulskiej, która wraz ze swoim mężem Janem zakładała ogniska teatralne.
Audio
  • Jak Halina Machulska budziła kreatywność młodych ludzi (Notatnik Dwójki)
Halina Machulska podczas wernisażu wystawy Agnieszki Pietruszki i Andrzeja Wiktora, 20 stycznia 2012 roku w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie
Halina Machulska podczas wernisażu wystawy Agnieszki Pietruszki i Andrzeja Wiktora, 20 stycznia 2012 roku w Centrum Sztuki Współczesnej w WarszawieFoto: PAP archiwum/Tomasz Gzell

Dla wielu młodych ludzi były one drugim, a czasami pierwszym domem. Kolejne pokolenia artystów i ludzi sztuki weszły tu w świat teatru.
- Halina Machulska wśród wielu pomysłów, które mobilizowały ludzi do pracy twórczej, wynalazła konkurs "Szukamy polskiego Szekspira". To takie poszukiwanie Janków Muzykantów. Młodzi ludzie z całej Polski mogą nadsyłać sztuki teatralne w dwóch kategoriach między: 12-16 i 16-20 rokiem życia. (…) Spośród tych, którzy te dramaty pisali, utworzyła się czołówka polskiego dramatu współczesnego – wspominał w "Notatniku Dwójki” reżyser i autor wielu sztuk Maciej Wojtyszko. Mówił, że młodzi z ognisk, ze szkół teatralnych spotykali się też na obozach, których atmosfera w znakomity sposób wpływała na ich rozwój. Teraz Pani Halina już na nie nie jeździ, ich organizowanie przejęła od niej Anna Kozłowska, obecna dyrektorka Ogniska Haliny i Jana Machulskich.
- Obozy to jest cudowna okoliczność, gdzie młodzi ludzie, zamiast leżeć do góry brzuchem nad jeziorem, od rana do wieczora tworzą sztukę. Czasami są to wygłupy i zabawa, ale z tej beztroski rodzą się też czasem znakomite rzeczy. Są też warsztaty na bardzo wysokim poziomie, gdzie pracujemy z tekstami wybitnych polskich twórców – tłumaczyła Anna Kozłowska. – Otwieramy im głowy i coś się wydarza – dodała.
Jakie są kryteria naboru do ogniska?
Może tam trafić każdy, kto ma ochotę i więcej niż dwanaście, a mnie niż dziewiętnaście lat. - To jest miejsce wychowania poprzez sztukę, a nie szkoła teatralna dla wybitnych dzieci – tłumaczyła.
- To jest ogromna zasługa Haliny Machulskiej, że ona tworząc te obozy, delikatnie młodych prowadziła, gdyż stwarzała formy, rytuały, zasady – zauważył Maciej Wojtyszko.
Małgorzata Zawadka, autorka książki "Halina Machulska. Byłam wierna sobie", podkreśliła, że obozów odbyło się ponad 60. Jej zdaniem pani Halina wierzyła w człowieka i w to, że może on sam kreować rzeczywistość – to właśnie starała się przekazać podopiecznym.
- To, co Halina robiła od lat 60., 70. to jest przede wszystkim budzenie kreatywności. Dla mnie jest ona osobą, która robiła coś, co dopiero teraz zaczęto robić, czyli szukać metody, a ona nią żyła już od dziecka na podwórku, już wtedy była niezwykle kreatywna i tworzyła sobie społeczność.
W audycji wypowiadał się też "ogniskowicz” i aktor Piotr Kozłowski.

Audycję prowadziła Iwona Malinowska.

pp/bch

Zobacz więcej na temat: aktorzy TEATR
Czytaj także

Halina Mikołajska. Nie chciała, by nazywano ją bohaterką

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2024 05:40
– Myślę, że Halina Mikołajska była chodzącym wyrzutem sumienia naszego środowiska – mówił o tej znakomitej aktorce Andrzej Łapicki. 22 marca mija 99. rocznica urodzin Haliny Mikołajskiej. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Dzięki nim życie było znośniejsze". Niebieskie ptaki PRL-u

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2014 11:00
W szarej, siermiężnej rzeczywistości Polski Ludowej stanowili barwny wyjątek. O tych wielkich indywidualnościach PRL-u – pisarzach, aktorach czy jazzmanach – rozmawialiśmy w Dwójce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Małgorzata Braunek - zgasł najpiękniejszy uśmiech polskiego kina

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2014 17:00
- Małgosia była po prostu dobrym człowiekiem. Miała w sobie niespotykaną łagodność, która mnie czasami wręcz denerwowała - wspominał aktorkę Wojciech Pszoniak. W "Notatniku Dwójki" O Małgorzacie Braunek opowiadali także Bożena Janicka i Jacek Borcuch.
rozwiń zwiń