"Czułam się upokorzona propozycją Wajdy”

Ostatnia aktualizacja: 25.12.2012 19:46
Konrad Swinarski miał mawiać, że jest jak papierek lakmusowy, dzięki któremu widać, czy coś jest zrozumiałe i interesujące. W Dwójce Anna Polony opowiedziała o swoim zamiłowaniu nie tylko do teatru, ale też do wierszy i opery.
Audio
Anna Polony podczas premiery filmu Z Gliwic do Paryża w Gliwickim Teatrze Muzycznym.
Anna Polony podczas premiery filmu "Z Gliwic do Paryża" w Gliwickim Teatrze Muzycznym. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Usłyszeć swój tekst w interpretacji tej wybitnej aktorki, to marzenie nie tylko krakowskich poetów. Przez lata związana z Teatrem Starym w Krakowie współpracowała z reżyserami tego kalibru co Swinarski, Jarocki i Wajda. Do legend krakowskiego teatru przeszła rola Anny Polony w sztuce "Moralność Pani Dulskiej".

- Gdy Wajda mi zaproponował rolę Dulskiej, poczułam się upokorzona. Ja, która miałam za sobą przeszłość wielkich heroin nagle miałam zagrać wredną mieszczuchę – wspominała w rozmowie z Jackiem Wakarem. – Wkrótce uzmysłowiłam sobie jednak, że najwyższy czas, żeby się zabrać za role charakterystyczne, żeby nie utknąć w tych amantkach, bo wiek na to nie pozwala – wyjaśniała.

Talent recytatorski Anny Polony został dostrzeżony już w szkole podstawowej, gdzie w wieku niespełna 7 lat przed całym szkolnym audytorium wygłosiła wiersz o Świętym Mikołaju. Jak wspomina, brawa, które wtedy dostała zadecydowały o jej dalszej przyszłości.

Więcej na temat miłości aktorki do poezji Mickiewicza i Słowackiego, ale też współczesnego toruńskiego poety, Janusza Andrzejczaka w nagraniu audycji.

bch

Zobacz więcej na temat: poezja TEATR Kraków
Czytaj także

"Leżymy tu zastrzeleni". Rocznica zagadkowego samobójstwa

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2012 19:00
Pewnego listopadowego czwartku 1811 roku młody niemiecki poeta i dramaturg, były oficer - Heinrich von Kleist - zastrzelił, nad jeziorem niedaleko Berlina, swoją przyjaciółkę, Henriettę. Chwilę później zabił sam siebie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jestem osobą poezjożerną

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2012 12:18
Eseista, historyk idei i znawca sztuki Wojciech Karpiński zwierzył się w "Moich książkach", że wozi ze sobą miniaturowy tomik wierszy Wyspiańskiego i nie potrafi bez poezji żyć.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerzy Trela: myśmy zastąpili rokoko ascezą

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2012 12:03
O przełomach w teatrze, współpracy Konradem Swinarskim i miłości do jazzu znakomity aktor opowiadał w rozmowie z Jackiem Wakarem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wiersze jak głos Kuronia

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2012 16:00
- Witold Dąbrowski zawsze pisał utwory, które potem mogłem uważać za swój głos - mówił o poecie i działaczu opozycji Jacek Kuroń.
rozwiń zwiń