Lech Budrecki. Kolekcjoner historii z całego świata

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2017 15:00
W audycji wspominaliśmy krytyka literackiego, eseistę i tłumacza, który choć był autorem szkiców o literaturze amerykańskiej, znał utwory pochodzące z każdego zakątka globu.
Audio
  • Lech Budrecki. Kolekcjoner historii z całego świata (Spotkania po zmroku/Dwójka)
(zdjęcie ilustracyjne)
(zdjęcie ilustracyjne)Foto: Adolesco/Pixabay/domena publiczna

Kruchy erudyta. Chyba tak najkrócej można opisać nieodżałowanego Lecha Budreckiego. Przez wiele lat redagował "Literaturę na Świecie", publikował w "Kulturze", "Notesie Wydawniczym", "Krytyce", "Nowych Książkach". Był kierownikiem literackim Teatru Ateneum, Powszechnego w Łodzi i Teatru Klasycznego. Debiutował w 1953 roku zarysem monograficznym twórczości Władysława Reymonta. Współpracował z Teatrem Telewizji, był też autorem widowiska (wraz z Ireneuszem Kanickim) "Dziś do ciebie przyjść nie mogę". Z równą starannością i dociekliwością śledził nowości literackie, jak i... rozgrywki piłkarskie. Wśród przyjaciół panowało przekonanie, że wie wszystko.

***

Tytuł audycji: Spotkania po zmroku

Prowadzą: Wacław Holewiński i Paweł Siwek

Data emisji: 26.01.2017

Godzina emisji: 21.30

mz/jp

Czytaj także

Stanisław Grzesiuk. Warszawiak, który kochał życie

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2017 11:00
- To jest postać ważna dla stolicy i odbudowy jej tożsamości. Po wojnie przyjechało tu dużo ludzi z całej Polski, którzy tworzyli zlepek różnych postaci. Wydaje mi się, że łączącym ich elementem stał się pojawiający się w piosenkach i powieściach Grzesiuka mit warszawiaka-cwaniaka, który nie da sobie w kaszę dmuchać – powiedział Bartosz Janiszewski, autor książki "Stanisław Grzesiuk. Król życia".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Salon Walendowskich. Enklawa wolności w PRL

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2017 11:44
- Myśmy się tam czuli razem. Opresyjna rzeczywistość państwa polskiego nas zupełnie nie interesowała - podkreślił poeta Antoni Pawlak opowiadając o miejscu, które przez 33 miesiące swego istnienia wpłynęło na kształt opozycji antykomunistycznej, a później III RP.
rozwiń zwiń