Dokąd idą dzieła sztuki "po śmierci"?

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2016 09:00
Na to pytanie próbuje odpowiedzieć Elka Krajewska, szefowa nowojorskiego Salvage Art Institute, czyli Instytutu Sztuki Ocalonej.
Audio
  • Rozmowa z Elką Krajewską, szefową nowojorskiego Salvage Art Institute (Poranek Dwójki)
Elka Krajewska podczas otwarcia wystawy No longer art w Kolumbii
Elka Krajewska podczas otwarcia wystawy "No longer art" w KolumbiiFoto: Columbia GSAPP/flickr/CC BY-SA 2.0

Prezentowany na wystawie "Robiąc użytek" w warszawskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej Instytut Sztuki Ocalonej zajmuje się "byłymi dziełami sztuki" - obiektami, które poprzez orzeczenie agencji ubezpieczeniowej zostały "anulowane" i wycofane z obiegu rynkowego oraz instytucjonalnego.

- Na naszych wystawach każdy może dotknąć dzieła sztuki, przemieścić je. A same prace coraz bardziej się niszczą. Udaje nam się zburzyć mury, które powstają, gdy rzeczy stają się ważne - mówiła Elka Krajewska. - Także dzięki temu wchodzimy w dialog z ludźmi spoza świata sztuki: prawnikami, ekonomistami czy inżynierami - dodała.

A dlaczego o "śmierci" dzieła sztuki nie decyduje artysta czy teoretyk, lecz firma ubezpieczeniowa?

***

Prowadzi: Paweł Siwek

Gość: Elka Krajewska (artystka, szefowa nowojorskiego Salvage Art Institute, czyli Instytutu Sztuki Ocalonej)

Data emisji: 5.04.2016

Godzina emisji: 8.10

Materiał wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki"

mm/pg

Czytaj także

Jacek Sempoliński. Myśliciel z pędzlem

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2016 11:00
– Nie tylko malował bardzo głęboko przemyślane obrazy, lecz także znakomicie pisał – mówiła o Jacku Sempolińskim historyk sztuki prof. Maria Poprzęcka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Antonello da Messina. Pechowy geniusz z Sycylii

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2016 21:00
O jego życiu nie wiemy prawie nic. Artysta zmarł w wieku zaledwie 49 lat, w okresie największego rozpędu twórczego. Ale fatum prześladowało go nawet po śmierci.
rozwiń zwiń