15:00 2021_01_17 14_45_28_PR2_Jest_taki_obraz.mp3 Olga Boznańska "W pracowni" (Jest taki obraz/Dwójka)
W rogu pokoju wisi japońska, czerwona parasolka, a ponad zasłoną, w połowie zakrywającą okno, rozciąga się szeroki widok na dachy miasta i dymiące fabryczne kominy. Widok własnej pracowni posłużył Boznańskiej jako miejsce do zaaranżowania intrygującej sceny. Nie jest w niej gospodynią, w ogóle jej tu nie ma. Właścicielem atelier na obrazie jest młody malarz, przedstawiony jednak nie w trakcie pracy lecz podczas zajmującej rozmowy.
Angelika Kuźniak: Boznańska chciała, by jej obrazy ją przeżyły
Cóż takiego się tu dzieje? Flirt i odrzucenie, zazdrość i znużenie. Cztery osoby, a tyle interakcji. Młoda, modelka, znudzona, a pewnie i zmęczona pozowaniem i bezruchem czeka na podwyższeniu, aż malarz oderwie się od intrygującej rozmowy z elegancką damą, która przyszła w odwiedziny do malarskiego studia. Na to samo czeka – wyraźnie zdenerwowany – towarzysz damy, przyczajony w cieniu. Uwaga wszystkich skierowana jest na młodą, piękną kobietę, której wejście do pracowni oderwało malarza od pracy, a pozostałe osoby usunęło w cień. Malarz zapomniał o swej modelce, a dama zdaje się ignorować swego towarzysza.
Czytaj także:
Uczucia i emocje zgromadzonych w atelier osób nie są jednak pokazane w formie wyrafinowanych alegorii, jak np. w obrazie Angola Bronzina "Wenus, Amor i Czas" (w którym zazdrość jest pokazana pod postacią hybrydy z głową dziewczynki i ogonem węza). Boznańska, chociaż opowiada podobnie, jak Bronzino o emocjach towarzyszących miłości, nie posługuje się jednak alegorycznymi postaciami, lecz umieszcza "passioni d’amore" w zwykłej, codziennej sytuacji.
Olga Boznańska "W pracowni" z ok. 1890 (płótno, 137 x 108 cm), kolekcja prywatna
***
Tytuł audycji: Jest taki obraz
Prowadził: Michał Montowski
Gość: dr Grażyna Bastek
Data emisji: 17.01.2020
Godzina emisji: 14.45