12:58 W2 opera 2021_03_05-16-28-45.mp3 Rozmowa o spektaklu "Eugeniusz i Tatiana - Zakręt" z jego reżyserką - Pia Partum (Wybieram Dwójkę)
Żart, spryt i zemsta
Spektakl "Eugeniusz i Tatiana – Zakręt", który 6 marca będzie miał swoją premierę w Operze na Zamku w Szczecinie. Jest to opera na motywach "Oniegina" Piotra Czajkowskiego w uwspółcześnionej wersji.
- Interpretacja jest pozbawiona rzeczy charakterystycznych dla XIX-wiecznego konwenansu. Nie mamy sceny pojedynku, ale mamy za to scenę kłótni i zerwania przyjaźni. Nie mamy też wątków obyczajowych, w których mowa o konieczności zawierania małżeństwa - opowiadała Pia Partum.
Będące w oryginale wątki obowiązku małżeństwa zastąpiono wizją relacji ciepłej, przyjacielskiej i bezpiecznej, która konfrontuje się z niepewną, mroczną, ale pełną namiętności miłością. Zaś postać Eugeniusza Oniegina pomimo osadzenia go we współczesności niczym nie różni się od swojego XIX-wiecznego wzoru.
Współczesna scenografia
Miejscem akcji spektaklu "Eugeniusz i Tatiana - Zakręt" jest bezdroże, a na zakręcie pełnym bilbordów ilustrujących obrazy Edwarda Hoppera stoją dwa samochody symbolizujące samotność głównych bohaterów. Oprócz scenografii i przeniesienia akcji do czasów współczesnych Opera nie różni się znacząco od swojego pierwowzoru.
- Zostały wszystkie najważniejsze wątki i arie, do których melomani są przyzwyczajeni. Oczywiście skrót powstał w wyniku epidemii, ponieważ musieliśmy wyciąć wszystkie sceny zbiorowe, z chórem lub tancerzami. Również zmniejszona została orkiestra, jednak nie odbyło się to ze stratą dla samej opery. Jeżeli chodzi o warstwę muzyczną partytura została przerobiona na wersję bardziej kameralną już 20 lat temu w Londynie, a my z niej skorzystaliśmy - opowiadała reżyserka.
Dramat wypowiedziany w ciszy
Na miejscu scen zbiorowych pojawiły się głęboko dramatyczne "sceny ciszy", które wykorzystują naturalistyczne dźwięki pozamuzyczne, takie jak szum szosy nawiązujący do tytułowego "Zakrętu". Pia Partum opowiadała, że w kontekście fabuły w akcie drugim trzeba było zrezygnować z istotnej sceny balu. W to miejsce reżyserka zdecydowała się na umieszczenie jej na… falach samochodowego radia.
- Mamy naszą interpretację tego balu, w wersji bardzo kameralnej, prywatnej, skupionej tylko i wyłącznie na najważniejszych bohaterach - tłumaczyła.
"Penelopa" Gabriela Fauré
Pandemiczne zmiany w operze
Reżyserka opowiadała również o tym, jak zmieniła się jej praca w dobie pandemii i reżyserowanie spektaklu mającego premierę w Moskwie odbywała przez Internet. Podkreśliła również, że epidemia dała nowe możliwości interpretacji oper poprzez ich skracanie, cięcie i okrajanie
- Jeżeli chodzi o myślenie twórcze, otwarcie i niebanie się to chciałabym, żeby być może coś z tego zostało, dlatego, że na pewno są to sprawy cenne, pozwalają skoncentrować się na najważniejszych wątkach i interpretacji - mówiła Pia Partum.
#premiera „Eugeniusz i Tatiana – Zakręt" to wersja uwspółcześniona, bo losy ludzi kochających się toczą się w...
Opublikowany przez Opera na Zamku Piątek, 5 marca 2021
***
Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę
Prowadził: Jakub Kukla
Gość: Pia Partum (reżyserka spektaklu "Eugeniusz i Tatiana")
Data emisji: 5.03.2021
Godzina emisji: 16.30
ml