Piotr Skwieciński: mam przeczucie, że to nie był mój ostatni raz w Moskwie

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2022 13:00
- Bardzo lubiłem spacery po Moskwie. Starałem się codziennie gdzieś pójść, a w weekendy jechałem metrem gdzieś daleko i wracałem pieszo. Moskwa, odseparowana od państwa rosyjskiego, jest dla mnie czymś fascynującym - mówił w Dwójce Piotr Skwieciński, dziennikarz i dyplomata, który w ostatnich latach kierował Instytutem Polskim w Moskwie.
Piotr Skwieciński
Piotr SkwiecińskiFoto: PR2

Piotr Skwieciński jest dziennikarzem i dyplomatą. Ukończył Wydział Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 80. czynnie działał w podziemiu solidarnościowym (m.in. w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów). Przez wiele lat mieszkał w Moskwie - najpierw jako moskiewski korespondent "Rzeczypospolitej", zaś 1 marca 2019 roku powołany został na stanowisko dyrektora Instytutu Polskiego w Moskwie. Z oczywistych względów w ostatnich tygodniach misję zakończył.

Stereotypy o Rosji

- Bardzo bym chciał wrócić do Rosji - przyznał w rozmowie z Robertem Mazurkiem. - Nawet w dniu, kiedy lista wyrzucanych polskich dyplomatów dotarła do ambasady, poszedłem sobie na spacer i doznałem takiego przeczucia, że nie jestem tu ostatni raz, ale być może to sobie wmawiałem - dodał gość audycji.

Jak mówił, do stolicy Rosji ma stosunek emocjonalny, ale pozytywny. - W Moskwie częstowali mnie herbatą, a nie alkoholem, co jest zaskakujące. Większość Polaków sobie z tego nie zdaje sprawy, ale my stworzyliśmy sobie taki obraz Rosji, będącej skrzyżowaniem epoki stalinowskiej z epoką późnego Breżniewa i pierwszymi latami 90. A dużo się zmieniło i jedną z wielkich zmian w kulturze jest to, że Rosjanie piją znacznie mniej niż kiedyś.

Kultura polska w Rosji

- Jednak na przykład taki Nowosybirsk – miasto większe od Warszawy, co więcej: ośrodek akademicki z prawdziwego zdarzenia – rokrocznie ma jesienią coś, co szumnie nazywa się Festiwalem Polskiej Kultury. I jest to festiwal Krzysztofa Zanussiego, który przyjeżdża tam co roku od 1969. Zanussi to jedno z ostatnich wielkich nazwisk Polaków działających na Rosjan i rzeczywiście chcą go słuchać z szacunkiem, jak mądrego starca. Ale mimo że Nowosybirsk to takie duże miasto, stolica Syberii, to tam się niewiele dzieje - wspominał.

Jak opowiadał gość audycji, jednym z jego ulubionych zajęć, gdy jeszcze mieszkał w Moskwie, były długie, często całodzienne spacery po mieście. - Muszę powiedzieć, narażając się wielu osobom, że Moskwa odseparowana od państwa rosyjskiego jest miejscem fascynującym - podkreślił Piotr Skwieciński.

Posłuchaj
59:13 Mazurek 7.05.2022 Skwieciński.mp3 Piotr Skwieciński o swojej perspektywie na Rosję (Mazurek słucha/Dwójka)

***

Tytuł audycji: Mazurek słucha

Prowadził: Robert Mazurek

Gość: Piotr Skwieciński (dziennikarz, dyplomata)

Data emisji: 7.05.2022

Godzina emisji: 12.00

Czytaj także

Prof. Grzegorz Motyka: naturalnie sympatyzujemy z Ukraińcami [ZOBACZ WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 02.04.2022 13:05
- Jest w polskim kodzie bardzo głęboko zapisane, że jeżeli słyszymy, że ktoś się broni, że robi powstanie, to w sposób naturalny z nim sympatyzujemy. Nie bardzo nawet wgłębiając się kto, przeciwko komu i dlaczego. Wiele osób w Polsce z tego powodu się zżyma, a ja przyznam szczerze, że bardzo lubię ten fragment naszego polskiego etosu - stwierdził w rozmowie z Robertem Mazurkiem prof. Grzegorz Motyka, historyk specjalizujący się w XX-wiecznych dziejach Ukrainy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zdzisław Wardejn: teatr pozbawia nas samotności [ZOBACZ WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 23.04.2022 13:00
- Aktor powinien dawać widzowi poczucie, że widzi samego siebie w postaci, którą on kreuje. Wówczas widz mówi: "tak, to moje życie, to o mnie". Moim zdaniem to jest najważniejsze w teatrze, tą drogą zawsze staram się iść - mówił na antenie Dwójki aktor Zdzisław Wardejn.
rozwiń zwiń