Bałkańskie szaleństwo. Nie tylko w Warszawie

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2012 10:03
Festiwal "Bałkańskie Inspiracje" ma wieloletnią tradycję i ustaloną już renomę. Tegoroczna edycja odbyła się w listopadzie w Domu Kultury Rakowiec w Warszawie. ale będzie mieć kontynuację w innych miastach w Polsce.
Audio
  • Posłuchaj całej rozmowy o festiwalu w Warszawie i imprezach z muzyką "balkan beats"

 - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co wydarzyło się na Rakowcu - mówi Magda Latuch , współorganizatorka festiwalu "Bałkańskie Inspiracje" . - Tegoroczny program okazał się bardzo ciekawy dla Warszawiaków. Gościliśmy artystów z regionu , w tym m. in. Damira Imamovica - muzyka z Bośni i Hercegowiny, który wystąpił w solowym projekcie "Sevdah".

Sevdah jest odczuwaniem życia przepojonego melancholią, tęsknotą i pięknem smutku. W Bośni to uczucie wyrażane jest poprzez tradycyjną smutną pieśń nazywaną “sevdalinka”.Przede wszystkim jednak jest to ukłon w stronę wykonawców tradycyjnych ludowych pieśni sevdalinek, które po dzień dzisiejszy są symbolem smutku, cierpienia i tęsknoty ówczesnych Bałkanów.
 - I to wszystko słychać w muzyce Imamovica. Tradycyjne dźwięki melancholii współgrają tu z elementami orientalnymi oraz z sefardyjską esencją - wyjaśnia rozmówczyni Maćka Szajkowskiego. i dodaje: - Być może dlatego jego występ cieszył się tak dużym zainteresowaniem festiwalowiczów.

Mimo, że oficjalnie impreza zakończyła się 17 listopada, festiwal ma swoją kontynuację w zaplanowanej na 3 grudnia premierze filmu "Przewodnik po Belgradzie z piosenką weselną i pogrzebową" .
 - Film Bojana Vuletića zdecydowanie odbiega od naszej wizji kina bałkańskiego . Bo pokazuje historie prawdzywych ludzi i powstał po to, żeby widzów rozbawić - opowiada gość audycji " Folk Off " . - Mało jest tutaj odwołań do bałkańskiej tradycji i do tego, co w swoich filmach pokazywał Emir Kusturica.
Akcja filmu dzieje się w Belgradzie, we wczesnych latach nowego milenium. Serbowie dopiero od roku mogą bez przeszkód podróżować po krajach Unii Europejskiej. Po wielu latach ścisłej izolacji Belgrad otwiera się ponownie. Jest gotów na przyjęcie licznych turystów, biznesmenów i ciekawskich z całego świata. Co się wydarzy, gdy dojdzie do spotkania obcokrajowców i miejscowych? Bałkańska satyra na komedię romantyczną o czterech "mieszanych" parach pochodzących z różnych krajów, które spotykają się we współczesnym Belgradzie i doświadczają małych niemożliwości wielkiej miłości. Obraz trafi do film studyjnych m. in. w Krakowie, Łodzi, w Poznaniu i w Katowicach.


Pokazy "Przewodnika po Belgradzie" to jedna z form kontynuacji festiwalowej idei. Kolejną jest cykl imprez organizowanych przez Warsaw Balkan Madness , czyli jednoosobową grupę zajmującą się propagowaniem w Polsce "balkan beats" - połączenia muzyki etnicznej z Bałkanów z współczesnym, klubowym brzmieniem . Twórcą projektu jest Robert Radzimirski, który przyznaje, że choć scena "balkan beats", nawet na światowej arenie, jest mała i wszyscy się ze sobą znają, to zdarzają się prawdziwe perełki; - Zupełnie przypadkowo trafiłem na akordeonistę, który opiera swoją muzykę na bałkańskich bitach. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mieszka na małej wysepce, gdzieś pomiędzy Japonią i Hawajami.
Posłuchaj rozmowy Maćka Szajkowskiego z zaproszonymi gośćmi, a dowiesz się m. in. gdzie w najbliższym czasie odbędą się imprezy z muzyką bałkańską i jakie oceny wystawili "Bałkańskim inspiracjom" uczestnicy festiwalu . Nagranie znajdziesz w pliku dźwiękowym dołączonym do artykułu.

kul

Czytaj także

"Opowiadamy o ludziach, którymi wielka polityka nigdy się nie interesowała"

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2012 06:00
Nowy album R.U.T.A. uderza dokładnie w momencie, gdy członkinie Pussy Riot zostały skazane za swój występ w cerkwi i oskarżone o chuligaństwo na tle religijnym.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polska przegapia swoją afrykańską szansę

Ostatnia aktualizacja: 10.09.2012 12:00
- To dziwne, że w czasie, kiedy wszyscy wchodzą do Afryki i zacieśniają z nią stosunki, Polska się z tego kontynentu wycofuje – mówił w Czwórce, wokalista i promotor kultury afrykańskiej, Mamadou Diouf.
rozwiń zwiń