Czy w sporcie kobiet można zadbać o uczciwość i tolerancję jednocześnie?

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2025 10:54
Czy fakt, że osoba, która czuje się kobietą, ale genetycznie jest mężczyzną, staje w ringu z kobietą to inkluzywność czy przemoc? Sprawa interpłciowych zawodników i zawodniczek, którzy nie wpisują się w standardowe normy pomiarów, to w obecnych czasach jedno z największych wyzwań dla świata sportu. Czy istnieje rozwiązanie, z którego każdy byłby zadowolony?
Imane Khelif
Imane KhelifFoto: YAHYA ARHAB/PAP/EPA

- Jeżeli chodzi o grupę osób interpłciowych, z punktu widzenia dziennikarskiego i tego, jak się obserwowało to, co się wydarzało w zeszłym roku podczas igrzysk w Paryżu, to miałam wrażenie ogromnego chaosu pojęciowego. Po pierwsze, wszyscy powinniśmy wrócić do podręczników z klasy 8 szkoły podstawowej, żeby się dowiedzieć coś o interpłciowości. Nagle wszystkim się zaczęło mylić: transpłciowość, interpłciowość - twierdzi Krystyna Romanowska, dziennikarka.


Posłuchaj audycji "Bez tabu" o interpłciowości w sporcie


- Osoby interpłciowe są osobami, które faktycznie na spektrum naszego standardowego postrzegania płci budzą pewnego rodzaju zapytanie, zamieszanie, niejasność - wyjaśnia Helena Zakliczyńska.

- Osoby interpłciowe to osoby, które w przeciwieństwie do osób transpłciowych, doświadczyły anomalii rozwojowych w trakcie życia płodowego, które spowodowały, że ich prezencja, którą możemy obserwować, może być dla nas myląca, zaskakująca. W przeciwieństwie do osób transpłciowych, które biologicznie są osobami zdrowymi, osoby interpłciowe tej zdrowej biologii nie mają - dodaje Zakliczyńska.


Zobacz także:


Jak mówi Magdalena Żmuda-Pałka rozwiązanie problemu proponuje federacja World Athletics (lekkoatletyka), która wprowadził zasadę, że osoba mająca chromosom Y nie może stratować w kategoriach kobiecych. To kryterium ma dotyczyć także osób, u których stwierdzono różnice rozwoju płci. Takie rozwiązanie zostało lub zostanie wprowadzone także w IBA (boks), World Aquatics (pływanie) i World Rugby. Na chwilę obecną Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie zamierza wprowadzać systemowej zmiany w tym aspekcie.

Jednak to zero-jedynkowe rozwiązanie problemu testami genetycznymi jest dalekie od ideału. Zgodnie z tymi przepisami poszkodowane mogą być osoby z zespołem Swyera, u których ze względu na mutacje podczas życia płodowego dochodzi do rozwoju męskich chromosomów XY, pomimo że fenotyp, czyli zespół cech organizmu, jest kobiecy.



- To, że chromosom Y warunkuje rozwój danej osoby pod wpływem testosteronu, jest założeniem błędnym. To, owszem, części osób dotyczy, ale nie wszystkich. Zróbmy dokładną analizę każdego zawodnika czy każdej zawodniczki, których to dotyczy, i na tej podstawie się wypowiedzmy - podkreśla Helena Zakliczyńska.

***

Tytuł audycji: Bez tabu

Prowadzi: Jakub Jamrozek

Gościnie: Krystyna Romanowska (dziennikarka), dr Magdalena Żmuda-Pałka (Akademia Kultury Fizycznej w Krakowie, Wydział Wychowania Fizycznego i Sportu), dr Helena Zakliczyńska (specjalistka chorób wewnętrznych, seksuologii i medycyny sportowej, współpracuje z Centralnym Ośrodkiem Medycyny Sportowej w zakresie zdrowia seksualnego sportowców)

Data emisji: 11.06.2025

Godzina emisji: 20.14

kajz/k

Czytaj także

Kickboxing jest dobry na wszystko

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2016 15:00
Ten sport uprawiają dorośli oraz dzieci, co prawda w nieco innej odmianie, ale emocji i tak nie brakuje.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czy osobom LGBTQ+ żyje się dziś lepiej niż kiedyś?

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2025 10:50
Z okazji czerwcowego Miesiąca Dumy w "Bez tabu" zastanawialiśmy się, czy osobom ze środowiska LGBTQ+ żyje się obecnie łatwiej i lepiej niż jeszcze parę lat temu.
rozwiń zwiń