Rytuały w życiu codziennym. Czy ich potrzebujemy?

Ostatnia aktualizacja: 06.01.2021 17:30
W Japonii mamy ceremonię picia herbaty. Znamy duńskie hygge i szwedzkie lagom, a na Wyspach Owczych jest hugni, które oznacza zwycięską walkę z samotnością, wspieranie się i dodawanie sobie otuchy. Sprawdzamy, czy rytuały wzmacniają nasze poczucie szczęścia i czy pomagają nam w życiu.  
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock.com/Antonio Guillem

jakub bączek webinar 1200.jpg
Relacje, relaks, rozwój i religia - jak osiągnąć w życiu szczęście?

Wiele państw słynie z rytuałów, w ich trakcie prozaiczne czynności urastają do rangi ważnych. Japończycy z parzenia herbaty urządzają wielogodzinną ceremonię. W Danii celebruje się chwilę, siedząc w otoczeniu świec.

- Przede wszystkim hygge oznacza przyjazne spotkanie z innymi, coś, co sprawia nam przyjemność - mówi Klaudia Górzyńska, współautorka bloga "Wzdłuż drogi". Zwrotu tego używamy również do określenia sytuacji i rzeczy, które sprawiają, że czujemy się dobrze i komfortowo.

Posłuchaj
12:26 Czwórka/ Czat Czwórki - rytuały 06.01.2021.mp3 W audycji rozmawiamy o znaczeniu rytuałów w życiu codziennym (Czat Czwórki/Czwórka)

Japonia jest jednym z najbardziej rytualnie rozwiniętych społeczeństw. 

- W społeczeństwie japońskim rytuał służy głównie temu, żeby ułatwić ludziom życie. Rytuały pomagają Japończykom poruszać się po codzienności - mówi japonistka Monika Zachaj. - Dla Japończyków rytuałem też jest kąpiel, nazywana ofuro. W jej trakcie relaksują się i to jest dla nich taki moment, kiedy rozpuszczają stres codziennego dnia. Japończycy lubią tworzyć rytuały. Lubią celebrować chwilę - te małe, drobne przyjemności, które sprawiają, że codzienność staje się wyjątkowa.

Posłuchaj:

A jak to wygląda w Polsce? - Rytuały, to jest coś takiego, co nam pomaga porządkować rzeczywistość i przede wszystkim w naszym zabieganym życiu stawiają pinezki, które nas przytrzymują z jednej strony przy ziemi, z drugiej zaś strony pomagają nam zwrócić uwagę na rzeczy istotne w naszym życiu - opowiada Małgorzata Dawid-Mróz z Manufaktury Radości.

Pytania myślenie 1200.jpg
Dalekosiężne plany - czy w ogóle warto je robić?

Jak mówi gość audycji, w tym czasie wyjątkowym, pandemicznym, który nam się przedłuża, rytuały zyskały na znaczeniu, ponieważ ten codzienny świat nam trochę się rozsypał.

- Taka zwykła codzienność porządkowała nasze aktywności, myliśmy się, szykowaliśmy się do pracy, wychodziliśmy z domu i to też był rytuał - tłumaczy. - Teraz wiele osób ma problem z brakiem tego typu rytuałów i rozsypaniem się czasu, który przepływa przez palce i w którym trudno sobie poradzić. Do pracy można usiąść w piżamie i nie musimy się specjalnie przygotowywać do wyjścia.

Czytaj także:


Część firm zaleca, żeby się przygotowywać do pracy i ubierać, tak jak zwykliśmy robić to przed pandemią.

- Nie musimy tego robić codziennie. Chodzi o to, żebyśmy mieli coś takiego, co nas porządkuje i co nam służy. Warto by się przyjrzeć, czego my potrzebujemy, żeby się dobrze czuć - wyjaśnia gość audycji. - Myślę, że dla wielu osób rytuałem może być picie kawy, czy herbaty oraz inne poranne aktywności. Faktycznie to jest taki moment obudzenia, przejścia od momentu snu do momentu życiowej aktywności. Twórzmy i doceniajmy rytuały związane z celebracją dnia, celebracją życia rodzinnego oraz czasem spędzanym z dziećmi czy partnerem.

*** 

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Goście: Kamil Chmielarz i Klaudia Górzyńska (autorzy bloga "Wzdłuż drogi"), Małgorzata Dawid-Mróz (Manufaktura Radości), Monika Zachaj (japonistka, dyrektorka Warszawskiej Szkoły Języka Japońskiego)

Data emisji: 06.01.2021

Godzina emisji: 15.08

aw/kd

Czytaj także

Gdzie są teraz "wyspy szczęśliwe"?

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2020 19:20
"A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź" - prosił w jednym z wierszy poeta Konstanty Ildefons Gałczyński i tym samym wyraził pragnienie, które współdzielą teraz miliony ludzi na świecie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szczęście w pracy i dzięki pracy. "Poczuj sens tego, co robisz"

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2020 14:01
Tester czekolady, przytulacz pand, czy recenzent kulinarny - to zajęcia, które wydają się być pracą marzeń, a ludzie je wykonujący - szczęściarzami. - Sama praca nie wystarczy. Ważne są także m.in. poczucie sensu, bezpieczeństwa i właściwe relacje ze współpracownikami - mówiła Katarzyna Kern, dyrektor ds. szczęścia.
rozwiń zwiń