Wyobrażenia kontra rzeczywistość. Czy "selfie" to choroba?

Ostatnia aktualizacja: 05.01.2018 14:25
Badacze z brytyjskiego Nottingham Trent University oraz indyjskiego Thiagarajar School of Management uznali, że obsesyjne robienie sobie zdjęć można zakwalifikować jako zaburzenie psychiczne.
Audio
  • Czym grozi robienie "selfie"? (Trochę Optymizmu Popołudniem/Czwórka)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: Maridav/ Shutterstock

O rozmiarze zjawiska ma świadczyć ilość wykonywanych dziennie zdjęć oraz to... czy je publikujemy. - Dwóch psychologów przeprowadziło badania, dzięki którym zakwalifikowali robienie "selfie" jako zaburzenie psychiczne. Naukowcom udało się podzielić chorobę na trzy etapy. Pierwszy z nich nazwali "granicznym". Jest to stan, kiedy robimy sobie zdjęcia, ale nie wrzucamy ich na portale społecznościowe, drugi, tzw. "faza ostra", kiedy publikujemy min. trzy zdjęcia dziennie oraz trzecie stadium nazywane "fazą krytyczną", kiedy tego rodzaju zdjęcia publikowane są min. 6 razy dziennie - wyjaśniał Igor Rotberg, psycholog i psychoterapeuta. 

Ekspert przekonywał, że potrzeba publikowania dużej ilości własnych zdjęć w wirtualnej przestrzeni może wynikać z wielu problemów na tle emocjonalnym m.in. obniżonym poczuciem własnej wartości. - Poczucie samotności często jest motorem do publikowania zdjęć w sieci. Myślą: jeśli wrzucę kolejne zdjęcie, ktoś się mną zainteresuje. W tym przypadku działa mechanizm podobny do tego, który występuje u ludzi uzależnionych od operacji plastycznych. W ten sposób starają się skompensować brak akceptacji dla własnego ciała - tłumaczył w rozmowie z Weroniką Puszkar.

Czy osoby, które widzimy na wyretuszowanych zdjęciach to nadal my? Czym może grozić uzależnienie "selfie"? Na czym polega "mitologizacja życia wirtualnego" i co jest bardziej groźne: uzależnienie od publikowania zdjęć czy od ich modyfikowania? Zapraszamy do wysłuchania nagrania. 

***

Tytuł audycji:  TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem 

Prowadzi: Kuba Marcinowicz

Materiał przygotowała: Weronika Puszkar

Goście: (w nagraniu rozmowy: Igor Rotberg, psycholog i psychoterapeuta)

Data emisji: 4.01.2017

Godzina emisji: 18.07

ac/kd

Czytaj także

Hololensy. Czy zrewolucjonizują nasze życie?

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2017 17:47
Tym razem w audycji "TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem" testujemy gadżet, dzięki któremu możemy przebywać w dwóch światach jednocześnie - rzeczywistym i wirtualnym. A pomagają nam w tym eksperci: Łukasz Leśniak i Paweł Ruszlewski.    
rozwiń zwiń
Czytaj także

Interaktywne lustro. Pokaże to, co lubisz

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2017 10:52
Interaktywne lustro wyświetla nie tylko godzinę czy inne podstawowe informacje, ale również pozwala przeglądać w sklepie produkty, zmieniać ich kolor czy wybierać spośród dostępnych rozmiarów. O tym całkiem nowym gadżecie w Czwórce opowiadał jego twórca Arkadiusz Adamek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Roweromat. Gadżet czy wynalazek przyszłości?

Ostatnia aktualizacja: 03.05.2017 16:58
Na rynku są już paczkomaty, pralniomaty, mlekomaty, my sprawdzamy jak działa roweromat. Pracuje nad nim Radek Kozubski, który składany rower z roweromatu prezentuje Kubie Marcinowiczowi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zdarte kolana, gry w klasy i papierowe czołgi. 50 opowieści ze świata bez smartfona

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2017 15:41
- Tak naprawdę nie potrzebowaliśmy niczego poza dobrym towarzystwem. Na całe dni wychodziliśmy do kolegów i koleżanek. Jaki był plan? - żaden. Wszystkie pomysły realizowało się od razu - wspominała Odeta Moro, dziennikarka, autorka książki "W co się bawić? Bez smartfona też jest fajnie!".
rozwiń zwiń