Powieść milicyjna. "Nudni bohaterowie, świetne detale"

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2019 17:30
Kryminały zawsze cieszyły się dużą popularnością, dlatego chętnie też sięgała po nie peerelowska propaganda, by budować pozytywny wizerunek Milicji Obywatelskiej. 
Audio
  • Powieść milicyjna - kto pisał, kto czytał, ile zarobił? (Klucz kulturowy/Czwórka)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Damian Pankowiec/Shutterstock.com

W powieściach milicyjnych funkcjonariuszy przedstawiano dobrze, ale w drugiej połowie lat 50. zdarzało się i tak, że to milicjant był przestępcą Dorota Skotarczak

- Ten rodzaj literatury określano mianem "powieści milicyjnej". Powieść różniła się od klasycznego kryminału przede wszystkim tym, że akcja działa się  w krajach demokracji ludowej. Bohaterami byli milicjanci, choć zdarzało się, że śledztwo prowadził dziennikarz albo wzorem Agathy Christie starsza pani - opowiada Dorota Skotarczak.

Milicjanci głównie walczyli z prywaciarzami, ale też z przedstawicielami średniego apartu państwowego - z prezesami, kierownikami i dyrektorami. - Autorami książek najczęściej byli dziennikarze, którzy parali się przestępczością gospodarczą - dodaje gość audycji. - Milicja chętnie z nimi współpracowała, szczególnie od połowy lat 60.    

Helena Sekuła i inni "pisarze z komisariatu"

Do grona autorów powieści milicyjnych należała Helena Sekuła. Przez wiele lat pracowała jako referent prasowy Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej, a doświadczenia tam zdobyte opisywała w książkach. Jej opowiadania i powieści w odcinkach drukowano m.in. w "Słowie Powszechnym" i w "Kurierze Polskim". - W PRL-u z pisania książek rozrywkowych można było wyżyć - podkreśla Dorota Skotarczak. - Robiły to m.in. Barbara Gordon, Joanna Chmielewska i Anna Kłodzińska, która specjalizowała się w pisaniu o aferach gospodarczych. Natomiast Jacek Wołowski pisał o milicjantach jako o ludziach bardzo ciężkiej pracy, zarwanych nocy, przerywanych urlopów i wielkiej biedy. 


Czytaj także
stanisław jędryka pap 1200.jpg
Stanisław Jędryka - reżyser polskich "Cudownych lat"

W książkach tamtego czasu wiele jest takich i podobnych tekstów: - Milicjant to taki sam człowiek jak każdy inny. Po prostu urzędnik państwowy. Proszę nam się przyjrzeć. Nie wyglądamy przecież na potworów. Przynajmniej tak mi się zdaje - mówił główny bohater powieści "Major Downar przechodzi na emeryturę".

W tym gatunku można natrafić na kryminały lepsze i gorsze, ale niewątpliwie są autorzy i serie, które przeszły do historii polskiego kryminału. Przypominamy je w rozmowie z autorką książki "Otwierać, milicja! O powieści kryminalnej w PRL".

***

Tytuł audycji: Klucz Kulturowy

Prowadzi: Justyna Majchrzak

Gość: Dorota Skotarczak (autorka książki "Otwierać, milicja! O powieści kryminalnej w PRL")

Data emisji: 21.09.2019

Godzina emisji: 15.18

kul/ac

Czytaj także

"Architektura Polski 1945-1989". Obiektywnie o projektowaniu w PRL-u

Ostatnia aktualizacja: 17.10.2018 12:56
- Architektura z przełomu lat 1945-1989 brzydko się starzeje. Myślę, że to jeden z powodów jej negatywnego odbioru przez następne pokolenia - mówiła Anna Cymer historyczka, popularyzatorka kultury, dziennikarka, autorka książki o polskiej architekturze z czasów PRL.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lifestyle w PRL-u. O tytułach, które kształtowały polskie gusta

Ostatnia aktualizacja: 13.05.2019 14:22
Twórcy powojennych kolorowych czasopism stanęli przed wyzwaniem przeprowadzenia obywateli przez meandry zmian społecznych, politycznych i kulturalnych. 
rozwiń zwiń