Polskie Radio

Kim byli Trzej Królowie?

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2019 05:55
Trzej Królowie, Trzej Mędrcy, Trzej Magowie - według tradycji chrześcijańskiej osoby, które miały podążać za Gwiazdą Betlejemską, przybyć do miejsca narodzin Jezusa Chrystusa i przekazać mu dary. Tradycyjnie uznawani są za świętych w katolicyzmie, prawosławiu oraz w starożytnych Kościołach Wschodu.
Audio
  • Kim byli Trzej Królowie - audycja z cyklu "Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego". (PR, 2007)
Pokłon trzech króli - fragment obrazu Heinricha Hofmanna
Pokłon trzech króli - fragment obrazu Heinricha Hofmanna Foto: wikipedia, domena publiczna

Święto Trzech Króli to święto najwcześniej ustanowione przez Kościół. Na Wschodzie obchodzone było już w III wieku. Kościół wschodni łączył święto Trzech Króli z Bożym Narodzeniem. Natomiast w Kościele rzymskim jest to święto niezależne od Bożego Narodzenia.

"Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali, gdzie jest nowonarodzony król żydowski. Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon (…) Gwiazda, którą widzieli na Wschodzie szła przed nimi aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali (…) zobaczyli dziecię z matką jego Maryją, upadli na twarz i oddali mu pokłon i otworzywszy swe skarby, ofiarowali mu dary – złoto, kadzidło i mirrę (…)" – czytamy w  Ewangelii św. Mateusza.

Kim byli trzej tajemniczy cudzoziemcy?

Jedyna informacja o mędrcach znajduje się w Ewangelii Mateusza (2,1-12), gdzie nie podano, ilu ich było. Współczesna egzegeza, badając w sposób krytyczny źródła historyczne i literackie, zwraca uwagę, że opowiadanie "Ewangelii Mateusza" o pokłonie trzech króli nie ma charakteru kronikarskiego. Zarówno wśród wiernych jak i uczonych można znaleźć dwie grupy, jedna uznaje, że jest to opowieść o historycznym wydarzeniu, druga, że jest to refleksja na tematy, które mają swój początek w "Starym Testamencie".

W najstarszych źródłach mówiących o tych niezwykłych gościach w Betlejem nie jest powiedziane, że było ich trzech. Nie jest też powiedziane, że przybyli w dzień narodzin Jezusa, bo Mateusz pisze, że znaleźli go w domu, a nie w stajence.

- Przedstawiani są jako trzej królowie tylko w tradycji, nie w źródłach historycznych. Tak naprawdę nie wiadomo, ilu ich przybyło. Liczbę tę określono na podstawie darów – mówiła prof. Anna Świderkówna, historyk literatury, papirolog, biblistka z Uniwersytetu Warszawskiego. – Najpóźniej w tradycji pojawiają się imiona Kacper, Melchior i Baltazar.

Święty Mateusz określa ich nie królami tylko magami, później łączono ich imiona z mędrcami – atronomami - astrologami. Z całą pewnością nie byli królami, ale byli to ludzie wykształceni, jak na ówczesne czasy, bogaci, sądząc po darach, które złożyli małemu Jezusowi. Mirra i kadzidło były darami tak cennymi jak złoto.

- Astrologia wtedy była częścią naukowej wizji wszechświata. Pasowała do wizji, według której siły rządziły ruchami ciał niebieskich i w pewien sposób wpływały na to, co się dzieje na ziemi – wyjaśniał Jarosław Włodarczyk, historyk astronom. – Przyjęto, że ci magowie pochodzili z Arabii, bo w Biblii, najczęściej krajem wschodnim określana była Arabia.

O wyglądzie trzech magów zadecydowały obrazy, które już w średniowieczu przedstawiały ich postacie. - Już wtedy te trzy postacie mogły symbolizować trzy strony świata, trzech synów Noego, ale też trzy najważniejsze rasy ludzkie. Może dlatego zaczęto jednego z królów przedstawiać jako ciemnoskórego, żeby pokazać hołd całego świata przed nowonarodzonym – mówił Jarosław Włodarczyk.

Jakim zjawiskiem była gwiazda betlejemska?

- Jeśli uznamy, że było to jakieś zjawisko astronomiczne, spektakularny obiekt, który pojawił się na niebie, to dlaczego pojawia się on tylko w jednym miejscu w Ewangelii, a musiał być to znak niezwykły dla wszystkich tych, którzy pisali o narodzinach Jezusa. Pytanie to jest aktualne także wtedy, gdy wiemy, że teologia uznaje to jako znak cudowny, dany przez Boga, niezwiązany z przyrodą – mówił Jarosław Włodarczyk. - Od początku gwiazda jest zagadką do kwadratu, nie wiemy nic o jej naturze, ale i o powodach, dla których funkcjonuje tylko w jednej ewangelii.

Posłuchaj audycji i dowiedz się, co pogański prorok mówił o gwieździe i co potem znalazło się w tzw. księdze liczb w "Starym Testamencie”.

Posłuchaj, dlaczego słów o narodzinach Jezusa, napisanych przez św. Mateusza, nie należy odczytywać dosłownie.

im

Czytaj także

Wigilie Adama Mickiewicza

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2020 15:33
W domu poety Wigilia zawsze była dniem uroczystym - oprócz oczekiwania na Boże Narodzenie świętowano urodziny i imieniny romantycznego wieszcza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wyspa Bożego Narodzenia - mały punkt na mapie świata

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2019 05:40
- Na tej wyspie jest dużo śniegu, jest zimno i jest tam bardzo dużo choinek - tak Wyspę Bożego Narodzenia wyobrażają sobie dzieci. Posłuchaj, jak naprawdę wygląda miejsce, które 370 lat temu odkrył Brytyjczyk, kpt. William Mynos.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Przed i po wieczerzy wigilijnej. Zapomniane zwyczaje

Ostatnia aktualizacja: 24.12.2023 05:40
Wigilijny wieczór jest najważniejszym w ciągu całego polskiego roku obrzędowego. Wokół niego powstało wiele zwyczajów. Jednak zapomniane zostały te, które dotyczyły całego dnia Wigilii, a nie tylko samej kolacji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pierwsza Wigilia w Niepodległej. Posłuchaj niezwykłego wspomnienia

Ostatnia aktualizacja: 24.12.2023 05:50
Jak obchodzono Wigilię 105 lat temu w Warszawie? W archiwum Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa zachowało się nagranie wspomnień żołnierza 36. Pułku Piechoty Legii Akademickiej, który w grudniu 1918 roku pełnił służbę na Zamku Królewskim w Warszawie. Niestety nie znamy nazwiska tego świadka historii. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dania wigilijne w dawnej Polsce. Karp, barszcz i... ślimaki

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2023 05:43
Dawniej o wigilijnej wieczerzy myślano już jesienią, na wsiach przygotowywano przetwory, a na potrzeby królewskiego dworu odbywały się prawdziwe rybne żniwa. Choć zatraciliśmy wiele z różnorodności potraw dawnej Wigilii, to nadal pozostaje ona żywym świadectwem polskiej historii kulinarnej. Przekonuje o tym badacz i popularyzator dziejów kuchni polskiej, prof. Jarosław Dumanowski.
rozwiń zwiń