Nauka

Starożytne wino ziołowe

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2009 10:23
Starożytni Egipcjanie jako dodatku do sporządzanych przez siebie lekarstw używali napojów alkoholowych: wina czy piwa.

Starożytni Egipcjanie jako dodatku do sporządzanych przez siebie lekarstw obok miodu, mleka czy wody używali także napojów alkoholowych: wina czy piwa. Ostatnio naukowcy dowiedli, że nie było to takie zwyczajne wino. Według wyników badań opublikowanych w ostatnim numerze Proceedings of the National Academy of Sciences używane przez Egipcjan wino samo w sobie miało właściwości lecznicze.

Naukowcy pobrali materiał organiczny z wnętrza dwóch naczyń, z których jedno pochodziło z bardzo wczesnego, drugie zaś z późnego okresu rozwoju cywilizacji egipskiej. Niestety żadna z próbek nie pochodziła z czasów kiedy zostały spisane najsłynniejsze medyczne papirusy egipskie, które są głównym źródłem wiedzy na temat farmakopei starożytnych Egipcjan.  

Patrick McGovern, Armen Mirzoian oraz Gretchen Hall przebadali chemicznie osad znaleziony wewnątrz naczynia pochodzącego z grobowca przypisywanemu królowi Skorpionowi I, władcy egipskiej dynastii 0. Naczynie o numerze 156 pochodziło z wnętrza grobowca z Abydos (o oznaczeniu U-j), datowanego na okres Nagada IIIa2 (ok. 3150 p.n.e.). Wielokomorowy grób został odkryty w latach 90-tych przez Güntera Dreyera z Niemieckiego Instytutu Archeologicznego. Trzy komory wypełnione były 700 naczyniami uważanymi za importy z okolic Lewantu.

Podobny test przeprowadzono na próbce z innego naczynia, pochodzącego z czasów o wiele późniejszych, z cmentarzyska Gebel Adda, datowanego na czasy wczesnobizantyjskie (należącego do kultury Ballana, datowanej na czasy od IV do wczesnego VI wieku n.e.) z Dolnej Nubii w południowym Egipcie. Oba naczynia dzieli okres około 3500 lat. Badania archeologiczne wykazały, że wiele tego typu naczyń znajdowało się w pobliżu tawern w nubijskich wioskach z tego okresu. Świadczy to o tym, że wino stało się napojem zwykłych ludzi, w przeciwieństwie do okresu dynastycznego, kiedy było napojem elit.

Zbadana próbka z grobowca króla Skorpiona miała być winem winogronowym z dodatkiem fig, które dodano zapewne w celu rozpoczęcia i utrzymania procesu fermentacji, a także dodania smaku dosłodzenia wina. Początkowo naukowcy sądzili, że próbka zawierała także ślady żywicy z terebintu, jednak dalsze badania ustaliły, że obie badane próbki zawierały żywicę z sosny.
„Starożytni Egipcjanie zdecydowali się dodać zioła i inne składniki, które poprawiły efekt leczniczy [wina], prawdopodobnie stosując metodę prób i błędów”, powiedział dla Discovery News dr Patrick McGovern.

Niestety naukowcy nie są pewni, jakie dokładnie zioła dodawano do wina, gdyż wiele roślin ma podobny skład chemiczny. Podejrzewają jednak, że były to: cząber, bylica, wrotycz oraz strączyniec, mięta, kolendra i szałwia. Znamienne jest, że tylko cząber i szałwia występują w Egipcie, a bylica i wrotycz są typowe dla Iranu i Maroka. Większość ziół znalezionych w winie rośnie w Lewancie, jednak wiele z nich odnaleźć można jako składniki lekarstw w papirusach egipskich. Kolendrą ponadto było wypełnionych aż osiem koszy znalezionych w grobowcu Tutanchamona.

W przypadku analizy drugiej próbki pobranej wnętrza amfory z cmentarzyska Gebel Adda, naukowcy są przekonani, że znajdujące się tam wino zawierało żywicę z sosny i rozmaryn. Wcześniejsze badania dowiodły, że wczesny napój piwny otrzymywany ze sfermentowanej pszenicy z terenów Hiszpanii zawierał rozmaryn a także miętę i tymianek. Wszystkie z tych składników znajdują się także w przepisach z egipskiego papirusu z 1850 r. p.n.e.
Wyniki przeprowadzonych badań pokazują, że starożytni Egipcjanie nie mieszali swoich lekarstw ze zwykłym winem, jak można wyczytać np. z medycznego papirusu Ebersa, spisanego prawdopodobnie około 1555 r. p.n.e., lecz z winem, które dziś nazwano by ziołowym. Dodawanie żywicy do wina było popularnym zwyczajem w świecie antycznym. Według 20 – tomowego dzieła rolniczego Geoponica, spisanego w X wieku na podstawie wcześniejszych kompilacji, wina żywiczne były wciąż wyrabiane w średniowieczu.

Zdaniem McGoverna żywica i zioła spełniały prawdopodobnie trzy podstawowe funkcje: „Pomagały zachować wino, jak również dodawały smaku oraz miały działanie lecznicze”. Dwie ostatnie funkcje często występowały w parze, gdyż smak był często łączony z efektem zdrowotnym. „Gorzki smak naturalnie sygnalizuje niebezpieczeństwo, ale może tez mieć czasami silne medyczne właściwości”, dodał McGovern.

Naukowcy liczą, że nowe odkrycie może przyczynić się do wyjaśnienia obecność ziół i żywicy z drzew w pożywieniu oraz napojach z czasów starożytnych znajdowanych w innych regionach świata starożytnego. Np. w liczącym sobie 2400 lat wraku greckim znaleziono wino o zapachu żywicy oraz oliwę nasączoną tak silnie oregano (mającym właściwości antytoksyczne), że mikstura przetrwała w dobrym stanie przez tysiąclecia. Być może zatem używano ziół w celach konserwujących. Natomiast z przeprowadzonych przez naukowców badań jasno wynika, że mimo długiego okresu dzielącego przebadane przez naukowców próbki, praktyka dodawania żywicy do wina utrzymała się przez kilka tysięcy lat, a więc musiała być przekazywana na przestrzeni wielu pokoleń.

(ah)

Czytaj także

Schleswig-Holstein sfilmowany

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2008 11:03
Polscy nurkowie odnaleźli i sfilmowali wrak pancernika Schleswig-Holstein.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Popiersie niezgody

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2009 05:28
Egipskie władze będą domagały się zwrotu słynnego popiersia królowej Nefertiti.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Cmentarzysko ludzi i węży sprzed 6 tysięcy lat

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2009 11:47
Odkrycia dokonano w Górach Świętkorzyskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Spojrzeć Tutowi w DNA

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2010 03:38
O przyszłości współpracy archeologów i genetyków mówi Albert Zink, członek grupy naukowców, którzy jako pierwsi przebadali DNA Tutenchamona.
rozwiń zwiń