Odnaleziono najcenniejszy obraz z polskich muzeów!

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2012 09:00

Wart miliony dolarów "Portret młodzieńca" pędzla Rafaela Santiego nie został zniszczony w czasie II wojny światowej - informuje gazeta.pl.

Czytaj także

Zrabowany obraz Wyczółkowskiego wrócił do stolicy

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2011 17:39

Negocjacje w sprawie zakupu obrazu "W pracowni malarza" trwały półtora roku. Dzieło Leona Wyczółkowskiego kupiono za 50 tys. euro.

Zrabowany obraz Wyczółkowskiego wrócił do stolicy

Foto: fot. PAP/Radek Pietruszka

Posłuchaj

00'31 Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Agnieszka Morawińska: obraz na pewno znajdzie wielu przyjaciół

więcej

Zrabowany w czasie II wojny światowej obraz zatytułowany "W pracowni malarza" powstał w 1883 roku. Płótno przedstawia młoda kobietę w żałobie, przyglądającą się w pracowni malarza portretowi młodego mężczyzny i porównującą wizerunek z fotografią. Obraz kupili i podarowali Muzeum Narodowemu w Warszawie właściciele Wydawnictwa Wiedza i Praktyka.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Jak zaznacza Witold Konieczny, współwłaściciel wydawnictwa, historia obrazu jest fascynująca. Obraz został skradziony w 1944 roku, a pojawił się 2-3 lata temu w Niemczech. Konieczny przypomina, że do Niemiec płótno trafiło z Hiszpanii. Rodzina niemiecka kupiła obraz prawdopodobnie tuż po wojnie od Węgra. Do dziś nie wiadomo kto dopuścił się kradzieży płótna, czy byli to żołnierze niemieccy czy węgierscy, którzy także w 1944 roku stacjonowali w Warszawie.

Obraz Wyczółkowskiego zostanie pokazany 17 maja, w dniu otwarcia muzeum po remoncie - z okazji 150-lecia działalności placówki.

IAR,kk

Zobacz więcej na temat: Hiszpania IAR II wojna światowa malarstwo Mazowsze Niemcy Warszawa

Czytaj także

Zaginione płótno Klimta "znalazło się w garażu"

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2012 12:12

Chodzi o wczesny obraz symbolistycznego malarza Gustava Klimta, przedstawiający cheruba dmącego w trąbę. Eksperci rozpoczęli spór o jego autentyczność.

Zaginione płótno Klimta znalazło się w garażu

Foto: krone.at

O odnalezieniu płótna w Austrii pisze w niedzielę austriacka gazeta „Kronen Zeitung”. Handlarz dziełami sztuki Joseph Renz powiedział, że obraz jest w „zadziwiająco dobrym stanie”. Jak twierdzi, pojechał zobaczyć dzieło, zaalarmowany przez właściciela garażu, który nagle odkrył wartość tego obrazu.

Obraz jest olbrzymi, ma średnicę 170 cm. Dzieło zniknęło z sufitu wiedeńskiego studia, w którym malarz mieszkał m.in. z bratem Ernstem w latach 1883-1982. Miało zniknąć w czasie, gdy w budynku zainstalowano windę.

Część specjalistów, cytowanych przez inne media, jest jednak nastawiona sceptycznie do tego odkrycia. Inny ekspert Alfred Weidinger, mówi, że to nie jest dzieło Gustava Klimta, a obraz, który od 60 lat pojawia się w mediach jako rzekomy obraz tego malarza. Jak stwierdził, co jakiś czas próbuje się przypisać to dzieło Gustavovi. Powiedział, że znaleziono za to szkice do podobnego obrazu autorstwa Ernsta Klimta (brata Gustava). Dodaje, że obraz nie jest najlepszy i nie jest też sygnowany.

Jednak Renz odpowiada, że Gustav Klimt również nie zawsze malował dzieła najwyższej próby. Podkreśla, że jego oponent nawet obrazu nie widział. Zaznacza, że sprawę należy dokładnie zbadać.

W sobotę minęła 150. rocznica urodzin Gustawa Klimta.

Czytaj więcej o autorze "złotego pocałunku" >>>

agkm/Krone.at/ORF

Zobacz więcej na temat: Austria dzieła sztuki malarstwo mieszkanie rocznica

Czytaj także

Odzyskano obraz Matisse'a. Jest wart 3 mln dolarów

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2012 07:01

Sukcesem zakończyła się tajna operacja agentów FBI na Florydzie. Odzyskali skradzione 10 lat temu dzieło "Odaliska w czerwonych szarawarach".

Henri MatisseFoto: Carl van Vechten/Wikipedia

Namalowane w 1925 roku przedstawia półnagą kobietę siedzącą na podłodze haremu w czerwonych szarawarach. Padło łupem złodziei w Muzeum Sztuki Współczesnej w stolicy Wenezueli Caracas. W 2003 roku odkryło, że to, które wisi na ścianie, to podróbka, prawdopodobnie zostawiona przez złodzieja.

Próbowali je sprzedać za 740 tys. dolarów 46-letni mężczyzna i 50-letnia kobieta. Zostali zatrzymani, grozi im do 10 lat więzienia. Sprzedawca najprawdopodobniej wiedział, że handluje skradzionym obrazem. Zorganizował jego przesyłkę z Meksyku. Kurierem była zatrzymana kobieta. Oboje spotkali się z agentami FBI, którzy podszywali się za kupców.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Henri Matisse (1869-1954) uznawany jest za jednego z malarzy, którzy zrewolucjonizowali sztukę w pierwszej połowie XX wieku. Jego dzieła często padają łupem złodziei. Obrazy francuskiego malarza są bardzo wysoko wycenianie na aukcjach. W 2007 roku "Hiszpanka, harmonia w błękicie" została sprzedana na aukcji Christie's w Londynie za 33,6 mln dolarów, zaś "Piwonie" znalazły kupca, który zapłacił 19 mln dolarów.

Zobacz więcej na temat: Ameryka Północna caracas FBI Floryda Henri Matisse Londyn malarstwo Meksyk USA