Nauka

2015: turyści za Księżycem i w kosmicznym hotelu

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2011 03:00
Komercyjna wyprawa śladem pierwszych misji Apollo? Dlaczego nie - firma Space Adventures będzie gotowa za cztery lata. Inni także nie próżnują. Już powstają orbitalne hotele.
sxc.hu
sxc.hu

Firma Space Adventures, która 10 lat temu wysłała pierwszego turystę na Międzynarodową Stację Kosmiczną, ma dużo ambitniejsze plany. Zapowiedziała, że w 2015 roku chce przeprowadzić turystyczny lot wokół Księżyca.

To nie czcze przechwałki. Szef SA, Eric Anderson, poinformował, że firma sprzedała już pierwsze z dwóch miejsc na taką wyprawę. Gdy zostanie sprzedane drugie miejsce, firma w ciągu 4 lat wykona prywatną misję księżycową.

Jak podkreśla Anderson, nie potrzeba do tego żadnej nowej technologii, wystarczą obecnie używane statki kosmiczne i rakiety. Lot odbyłby się w kilku etapach: na pokładzie statku Sojuz turyści polecieliby na Międzynarodową Stację Kosmiczną ISS, gdzie pozostaliby przez 8-10 dni. Tutaj do Sojuza dołączona byłaby osobna rakieta, na przykład Proton, oraz dodatkowy moduł mieszkalny i w takiej konfiguracji statek mógłby odbyć podróż do Księżyca i z powrotem.

Dotarcie do Srebrnego Globu zajęłoby trzy i pół dnia, następnie statek okrążyłby Księżyc w odległości 100 km od jego powierzchni. Powrót zająłby kolejne trzy i pół dnia. Cała eskapada, łącznie z pobytem na stacji ISS, potrwałaby nieco dłużej niż dwa tygodnie. Ot, jak hotelowy turnus.

Zanim firma wyśle pierwszych księżycowych turystów wykona lot testowy. Jaka będzie cena biletu? Niemała: między 100 a 150 milionów dolarów.

Na kosmicznych turystów ma również chrapkę firma Virgin Galactic, choć tutaj mowa jest „jedynie” o locie na orbitę. Ostatnio przeprowadzono trzy loty testowe statku kosmicznego SpaceShipTwo. Koszt biletu na, oferowany przez tę firmę, lot suborbitalny to 200 tysięcy dolarów.

W 2004 roku inny statek tej firmy, SpaceShipOne, wygrał wartą 10 milionów dolarów nagrodę Ansami X Prize dla pierwszego prywatnego statku kosmicznego, który wystrzelono dwukrotnie na wysokość 100 km. SpaceShipTwo może zabrać na pokład do sześciu kosmicznych turystów plus załogę. Na razie firma nie podała przewidywanego harmonogramu lotów turystycznych.

Biznesmeni nie spią i w Europie. Konsorcjum europejskich firm planuje turystyczne loty suborbitalne w ramach projektu o nazwie Project Enterprise. Zbudowany w jego ramach statek kosmiczny ma zabierać od 2 do 5 pasażerów. Turystyczne loty w kosmos szykuje też firma Excalibur Almaz, która chce zmodernizować dawny radziecki projekt wojskowych stacji kosmicznych Ałmaz.

Na orbicie moga wkrótce powstac hotele. Byłyby to, rzecz jasna, prywatne stacje kosmiczne. Na przykład Bigelow Aerospace umieściła już w kosmosie dwa moduły mieszkalne Genesis I (w 2006 roku) i Genesis II (w 2007 roku). Inną firmą dążącą do zbudowania hotelowej stacji kosmicznej jest Space Island Group. 

(ew/pap)

Czytaj także

Do hoteli kosmicznych poszukiwany personel

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2010 14:57
Amerykańska firma Bigelow Aerospace poinformowała astronautów, których niepokoi perspektywa przyszłych redukcji w NASA, że jest gotowa ich zatrudnić.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Turystyka kosmiczna przyspieszy ocieplenie

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2010 15:20
Turystyka kosmiczna spowoduje wzrost emisji sadzy porównywalny z emisjami powodowanymi obecnie przez lotnictwo cywilne.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bajkonur S.A.?

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2011 10:00
Szef Kazachstańskiej Agencji Kosmicznej chce, by kosmodrom „Bajkonur” stał się spółką akcyjną.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chińczycy wybiorą nazwę swojej stacji kosmicznej

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2011 00:22
Budowa chińskiej konkurencji dla ISS ma zakończyć się jeszcze w tej dekadzie. Na razie stacja nazywa się "Niebiański pałac". Czy rzeczywiście będzie pałacem?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolejny lot statku SpaceShipTwo

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2011 11:00
Trwa wyścig kosmiczny prywatnych firm. Gra idzie nie tylko o prestiż, ale przede wszystkim o lukratywne kontrakty z rządem USA. Ktoś musi przejąć schedę po wahadłowcach NASA. I wozić w kosmos turystów.
rozwiń zwiń