Historia

Katastrofa "Columbii", czyli tragiczne błędy w kosmosie

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2014 06:00
"Columbia" była najstarszym amerykańskim promem kosmicznym. Jej pierwsza misja odbyła się w 1981 roku. Wytrzymałość promu była przewidziana na 200 lotów. Rzeczywistość okazała się inna.
Audio
  • O przyczynach katastrofy wahadłowca Columbia mówi prof. Zbigniew Kłos, aud. Krystyny Mar z cyklu "Widnokrąg" (4.04.2003)
  • Katastrofa amerykańskiego promu kosmicznego "Columbia" – wypowiedzi: doradcy gubernatora Teksasu Cliffa Johnsona oraz Wojciecha Łuczaka i Aleksego Bartnika, korespondencja Grzegorza Ślubowskiego z Moskwy, frag. aud. "Z kraju i ze świata" (1.02.2003)
  • Wstępne przyczyny katastrofy promu kosmicznego "Columbia, korespondencja Ryszarda Montusiewicza z Tel Avivu, frag. aud. "Z kraju i ze świata" (2.02.2003)
Członkowie załogi ostatniego, tragicznego rejsu wahadłowca Columbia, od lewej: David Brown, Rick Husband, Laurel Clark, Kalpana Chawla, Michael Anderson, William McCool i Ilan Ramo, źr. NASA, Wikipediadp
Członkowie załogi ostatniego, tragicznego rejsu wahadłowca Columbia, od lewej: David Brown, Rick Husband, Laurel Clark, Kalpana Chawla, Michael Anderson, William McCool i Ilan Ramo, źr. NASA, Wikipedia/dp

Tragicznie zakończona 1 lutego 2003 podróż była już 28. w historii "Columbii". W czasie powrotu na Ziemię zginęła cała, siedmioosobowa, załoga.

Problemy podczas startu

Prom "Columbia" w swój ostatni lot, choć wówczas jeszcze tego nie zakładano, wyruszył 16 stycznia 2003. Na jego pokładzie znajdowało się 6 Amerykanów: David Brown, Rick Husband, Laurel Clark, Michael Anderson, William McCool, Kalpana Chawla oraz pierwszy Izraelczyk na orbicie – Ilan Ramo.

Wahadłowiec

Nz: Wahadłowiec "Columbia" w trakcie przygotowań do startu (27.02.2002), źr. NASA, Wikipedia/dp

Podczas startu wahadłowca doszło do uszkodzenia osłony termicznej na lewym skrzydle. Od zbiornika oderwał się fragment osłaniającej go pianki. Uderzając w skrzydło, wyrwał w nim dziurę o średnicy ok. 25 cm. Konsekwencje tej usterki przyniosły tragiczne skutki podczas powrotu na Ziemię.

– Analizując obrazy radarów naziemnych, które służą do badania "śmieci kosmicznych", zauważono drugiego dnia po starcie, że jakiś element się oderwał – wyjaśniał prof. Zbigniew Kłos w aud. Krystyny Mar w dwa miesiące po katastrofie.

Powrót na Ziemię

Gorące gazy do wnętrza promu dostały się podczas powrotu na Ziemię. – To rozgrzane powietrze, zjonizowana atmosfera dostała się do środka skrzydła – mówił prof. Zbigniew Kłos. Strumień powietrza zaburzył tor jego lotu. Urządzenia korygujące nie były w stanie zapanować nad ogromnymi przeciążeniami wahadłowca. Powietrze to mogło mieć nawet 3 tys. stopni Celsjusza, co przesądziło o tragicznym zakończeniu misji.

Wahadłowiec "Columbia" rozpadł się kilkanaście minut przed planowanym lądowaniem. – Kiedy wszedł w ziemską atmosferę nad amerykańskim stanem Teksas stracono z nim kontakt – relacjonowano w Polskim Radiu 1 lutego 2003. – Świadkowie mówią, że słyszeli wybuch, a później widać było spadające części promu.

Załoga

Nz: Załoga "Columbii" podczas pobytu na orbicie (między 16.01.2003 a 1.02.2003), źr. NASA, Wikipedia/dp

Prom w momencie katastrofy leciał z prędkością 19 tys. km/h i znajdował się na wysokości 63 km. Po katastrofie promu "Challenger" w 1986 roku wprowadzono procedurę opuszczania statku kosmicznego przez załogę. Jednak taka możliwość istnieje jedynie na wypadek awarii podczas startu, kiedy prędkość jest mniejsza.

Co dalej z lotami w kosmos?

– Podejrzenie jest takie, że był on po prostu za długo używany i rozpadł się ze starości – mówił dr Ernest Bartnik z Instytutu Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Warszawskiego 1 lutego 2003 w Polskim Radiu. – Amerykanie przez bardzo długi czas nie znaleźli następcy dla promu kosmicznego i eksploatują te promy od bardzo dawna.

W czasie 28. misji promu "Columbia" przeprowadzono badania mikrograwitacji (w sumie 80 eksperymentów) oraz dokonywano obserwacji Ziemii przez cały czas spędzony w przestrzeni kosmicznej. Katastrofa promu "Columbia" spowodowała zawieszenie lotów wahadłowców NASA w kosmos aż do startu promu "Discovery" 26 lipca 2005.

Więcej o przyczynach katastrofy wahadłowca "Columbia" w aud. Krystyny Mar. Posłuchaj.

mb

Zobacz więcej na temat: HISTORIA kosmos NASA
Czytaj także

Jan Heweliusz – książę astronomii z Gdańska

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2016 06:03
Mniej znany od Kopernika, ale nie mniej zasłużony dla rozwoju astronomii: gdański astronom Jan Heweliusz jest twórcą naukowej wiedzy o Księżycu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

John Glenn - najstarszy człowiek w kosmosie

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2013 07:00
John Glenn był pierwszym amerykańskim astronautą, który wykonał lot orbitalny na pokładzie statku kosmicznego Mercury 6. Trzykrotnie okrążył Ziemię. Po 36 latach ponownie wyruszył w przestrzeń kosmiczną. Miał wtedy 77 lat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łajka. Pies, który poleciał w kosmos

Ostatnia aktualizacja: 03.11.2023 05:35
Miała 2 lata, ważyła około 6 kilogramów i w kosmosie wytrzymała zaledwie 7 godzin – Łajka. 3 listopada 1957 roku pierwsza istota została wystrzelona na orbitę okołoziemską. Radzieccy naukowcy nie przewidywali jej powrotu.
rozwiń zwiń