Redakcja Polska

Prezydent o Ukrainie: jestem przekonany do drogi pojednania, która doprowadzi do prawdziwej przyjaźni

13.06.2020 14:58
Jestem przekonany, że droga pojednania doprowadzi do tego, że nasze narody będą żyły w prawdziwej przyjaźni, bez wzajemnych pretensji, z szacunkiem do siebie nawzajem – oświadczył w sobotę prezydent Andrzej Duda, który był gościem honorowym XV Zjazdu Klubów "Gazety Polskiej".
Andrzej Duda
Andrzej DudaPAP/Grzegorz Michałowski

Podczas drugiego dnia zjazdu prezydent odpowiadał zdalnie na pytania redaktorów "Gazety Polskiej" Katarzyny Gójskiej i Tomasz Sakiewicza oraz członków "Klubów Gazety Polskiej".

Pytany przez klubowiczów, "czy możliwe jest pojednanie z Ukrainą i normalne, dobre relacje, w połączeniu z dbaniem o prawdę historyczną", Duda podkreślił, że Ukraina jest "wielkim sąsiadem ze wschodu w pozytywnym tego słowa znaczeniu". - Mamy kilku sąsiadów na wschodzie, ten akurat sąsiad, to jest nasz sąsiad w pozytywnym tego słowa znaczeniu, sąsiad, który ma bardzo trudną sytuację wewnętrzną, (...) który dźwiga na sobie znacznie większe uwikłania i ciężary, i trudności, niż myśmy się z nimi spotkali po 1989 roku - zauważył.

Według niego Ukrainie jest "znacznie trudniej się wyrwać z tych okowów (postkomunizmu – przyp.red.) niż nam było". - Nam było tak trudno, że do dzisiaj z tym walczymy, a co dopiero mają powiedzieć oni - dodał.

"Bardzo poważna komplikacja historyczna" 

Duda przyznał, że jest jeszcze między Polską i Ukrainą "bardzo poważna komplikacja historyczna" oraz "wiele cierpienia i bólu w tym wszystkim, który cały czas trwa". - Ale jestem przekonany, że droga pojednania doprowadzi do tego, że będą nasze narody żyły w rzeczywiście prawdziwej przyjaźni, bez wzajemnych pretensji, z szacunkiem do siebie nawzajem, z wyczuciem i upamiętnieniem pomordowanych i tych, którzy zginęli, że to jest możliwe - oświadczył.

Odnosząc się do ostatnich pięciu lat relacji polsko-ukraińskich, Duda stwierdził, że były w nich "różne momenty" i wielu nie zgadzało się z tym, że – jak relacjonował – "za bardzo wyciągamy rękę, że jesteśmy za bardzo nastawieni przyjaźnie". Prezydent zwrócił uwagę, że przez te 5 lat część Ukrainy była okupowana przez Rosję i jest "państwem, które zostało zaatakowane" i cały czas tli się tam wojna.

- To jest bardzo trudna sytuacja i mam głębokie przekonanie, że nam nie wolno zostawić Ukrainy w tej sytuacji. Dlatego wszędzie, gdzie jestem na arenie międzynarodowej, podkreślam to, że prawo międzynarodowe musi być przestrzegane. Bo nikomu chyba nie muszę tłumaczyć, jak niezwykle groźna jest sytuacja, w której Europa i świat uznaliby, że przesunięcie przez Rosję granic siłą w Europie jest do zaakceptowania, choćby nawet do milczącego zaakceptowania. Nam się absolutnie nie wolno z tym zgodzić. To jest element polskiej racji stanu, żebyśmy dzisiaj twardo stali po stronie Ukrainy na gremium międzynarodowym - podkreślił.


PAP/dad


W Warszawie animacja upamiętnia polskie ofiary KL Auschwitz

13.06.2020 18:00
Na ścianie Dworca Centralnego w Warszawie wyświetlana jest krótka animacja, która upamiętnia pierwszy transport więźniów do KL Auschwitz. 14 czerwca przypada 80. rocznica przewiezienia 720 Polaków z Tarnowa do Auschwitz, jest to też data, którą uznaje się za początek działania niemieckiego obozu koncentracyjnego.

Tadeusz Kościuszko patronem bazy Fort Bragg w USA? Apel do Donalda Trumpa

13.06.2020 11:21
Działająca w USA Fundacja Kościuszkowska proponuje, by zmienić nazwę amerykańskiej bazy wojskowej Fort Bragg na Fort Kościuszko. Organizacja skierowała w tej sprawie list do prezydenta Donalda Trumpa.

Ukraina: ponad 750 nowych zakażeń koronawirusem

13.06.2020 13:38
Na Ukrainie wykryto ponad 750 nowych zakażeń koronawirusem. To rekordowa, jak do tej pory, liczba zdiagnozowanych przypadków SARS-CoV-2 w ciągu doby.