Redakcja Polska

Wiceszef MSZ o ćwiczeniach wojsk białoruskich i rosyjskich przy granicy z Polską: próba podgrzania atmosfery

12.11.2021 18:45
Przyglądamy się bardzo uważnie; uważamy, że to jest niepotrzebna eskalacja, próba znów podniesienia temperatury wokół sytuacji na granicy - powiedział w piątek wiceszef MSZ Marcin Przydacz odnosząc się do ćwiczeń białoruskich i rosyjskich wojsk przy granicy z Polską.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneTwitter/@MON_GOV_PL

W piątek białoruskie i rosyjskie wojska powietrzno-desantowe uczestniczą w ćwiczeniach zorganizowanych w pobliżu granicy z Polską, podczas gdy koczują tam tysiące migrantów próbujących przedostać się do UE. Rosyjski resort obrony narodowej przekazał, że rosyjscy spadochroniarze zostaną zrzuceni z ciężkich samolotów transportowych Il-76 w Grodnie w ramach wspólnych manewrów wojskowych.

Białoruski dziennikarz opozycyjny Tadeusz Giczan podał informację o rozmieszczeniu rosyjski sił powietrzno-desantowych w miejscowości Hoża w obwodzie grodzieńskim, znajdującym się 5 km od granicy z Litwą i 25 km od polskiej granicy.

Przydacz: przyglądamy się bardzo uważnie

Przydacz w piątek w Radiu Zet, był pytany o komentarz do białorusko-rosyjskich ćwiczeń. - Przyglądamy się bardzo uważnie, co się tam dzieje - zapewnił. - Uważamy, że to jest niepotrzebna eskalacja, próba znów podniesienia temperatury wokół tej trudnej sytuacji granicznej - dodał wiceminister. - Mam wewnętrzne przekonanie, że to jest absolutnie nie wskazane i niepotrzebne. Niepotrzebni są tam rosyjscy żołnierze, bo to podnosi temperaturę - mówił wiceszef MSZ.

Jak przypomniał, w ramach ostatnich ćwiczeń Zapad rosyjskie jednostki lądowały na Białorusi. - My poprzez kanały NATO-wskie staramy się ochłodzić entuzjazm rosyjski - powiedział. - Polska absolutnie nie jest zainteresowana żadną eskalacją sytuacji wokół granicy. Będziemy twardo bronić swojej integralności, swojej granicy, natomiast tego typu kroki poczytujemy jako próbę podgrzania atmosfery - podkreślał.

Przydacz pytany, czy brana jest pod uwagę możliwość wzmocnienia na granicy polsko-rosyjskiej, odpowiedział, że w ramach sojuszniczych Polska jest zmuszona reagować na różne sytuacje. - Ministerstwa obrony państw sojuszniczych będą reagowały na tę sytuację - mówił.

Ćwiczenia na Białorusi

Rosyjskie ministerstwo obrony narodowej zapewniło, że wojska powietrzno-desantowe tego kraju, które przeprowadzają ćwiczenia, powrócą do swoich baz wraz z końcem szkolenia – podała rosyjska agencja RIA Nowosti. Dodano, że manewry mają za zadanie sprawdzić gotowość wojsk sojuszniczych w związku ze "wzrostem działań wojskowych w pobliżu białoruskiej granicy".

W ćwiczeniach mają uczestniczyć także białoruskie siły powietrzne, w tym śmigłowce bojowe. Wojska ćwiczą m.in. namierzanie wrogich zwiadowców i nielegalnych formacji zbrojnych.

Jak podaje agencja Associated Press, zastępca ambasadora Federacji Rosyjskiej przy ONZ, Dmitrij Polianskij, przekazał, że ćwiczenia mają związek z nagromadzeniem się wojsk przy granicy polsko-białoruskiej. W czwartek białoruskie Ministerstwo Obrony Narodowej oskarżyło Polskę o "bezprecedensową" koncentrację wojsk przy granicy. Stwierdzono, że kontrola migracji nie usprawiedliwia nagromadzenia 15 000 funkcjonariuszy i żołnierzy wspieranych przez czołgi, siły powietrzne i inne środki obronne.

Komisja Europejska oświadczyła, że doniesienia o wspólnych białorusko-rosyjskich ćwiczeniach są niepokojące.


PAP/dad

Wiceszef MSZ Marcin Przydacz: kanały kontaktów z Białorusią są otwarte

12.11.2021 13:22
Mamy otwarte kanały kontaktów z Białorusią, nie ma potrzeby posługiwać się depeszami gratulacyjnymi - powiedział wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Przyznał, że negatywnie ocenia spalenie flagi niemieckiej podczas Marszu Niepodległości, ale nie powinno to zaciążyć na ocenie całego zgromadzenia.

USA ostrzegają UE, że Rosja może planować inwazję na Ukrainę

12.11.2021 13:45
USA uważnie obserwują koncentrację rosyjskiego wojska na granicy z Ukrainą, a przedstawiciele amerykańskiej administracji ostrzegli swoich europejskich kolegów, że Moskwa może rozważać inwazję na Ukrainę - informuje w czwartek Bloomberg, opierając się na swoich źródłach.

"Dzieci Wielojęzyczne. Niezwykła historia zwykłej rodziny" już w księgarniach

12.11.2021 16:34
Wychować dziecko nie jest łatwo, a wychować dziecko dwujęzyczne początkowo wydaje się projektem zupełnie niewykonalnym. Wiele polskich mam zna temat od podszewki. Ale co zrobić, kiedy czas się spakować i po raz kolejny wyjechać? Odpowiedzi na to i wiele innych pytań znajdziecie w książce Martyny Górniak - Pełech  „Dzieci Wielojęzyczne. Niezwykła historia zwykłej rodziny”.