W dyskusji „Druga wojna światowa i niemiecka okupacja w Polsce: Pamięć w Polsce i w Niemczech” z udziałem przedstawicieli lokalnych środowisk kulturalnych, akademickich, polityków samorządowych, w tym parlamentu Nadrenii Północnej – Westfalii, niemieckich nauczycieli historii i przedstawicieli instytucji pamięci z regionu uczestniczyli: prof. dr hab. Robert Traba, Instytut Studiów Politycznych, Polska Akademia Nauk, prof. dr Anke Hilbrenner, Katedra Historii Europy Wschodniej, Uniwersytet im. Heinricha Heinego Düsseldorf, prof. dr Peter Oliver Loew, Niemiecki Instytut ds. Polski w Darmstadt, moderacja: Bartosz Dudek, Redakcja Polska radia Deutsche Welle.
Witając gości radca-minister Rafał Sobczak, dyrektor Instytutu Polskiego w Düsseldorfie, zwrócił uwagę na okazję, z jakiej zorganizowano wydarzenie: „Dzisiaj przypominamy sobie 86. rocznicę niemieckiej napaści na Polskę 1 września 1939 roku. Dla Polski II wojna światowa wiąże się ze stratą ponad pięciu milionów obywateli, w tym około trzech milionów polskich Żydów i ponad dwóch milionów Polek i Polaków. Do dziś doświadczenia te stanowią centralny element zbiorowej pamięci kraju. W Niemczech natomiast w centrum uwagi znajduje się pamięć o Shoah”.
Centralnym zagadnieniem debaty było pytanie o to, czy pamięć historyczna polskiego i niemieckiego społeczeństwa może się tak diametralnie różnić? Uczestnicy dyskusji byli zdania, że w przypadku polityki pamięci mówimy o „polifonii pamięci”. Prof. Traba podkreślił, że ów wielogłos ma swe źródła w konkurujących ze sobą pamięciach dotyczących tego samego wydarzenia historycznego, czy tych samych niemiecko-polskich „miejsc pamięci”.
Jak zaznaczył prof. Traba istotne jest także różne użycie terminu „pamięć historyczna”. W Niemczech prawie nie ma pamięci o przebiegu wojny, raczej o jej zakończeniu, kiedy to wojna bezpośrednio dotknęła Niemców.
W ocenie prof. Loewa temat okupacji niemieckiej w Polsce został w Niemczech poruszony bardzo późno i do dziś zajmuje niewiele miejsca w niemieckiej świadomości historycznej. W przeciwieństwie do Polski, gdzie cały okres okupacji od 1 września 1939 r. do 8 maja 1945 r. jest silnie obecny w zbiorowej pamięci i przynależy obok dyskursu publicznego o wojnie, do ważnych doświadczeń rodzinnych, które w kolejnych pokoleniach są pielęgnowanie i manifestowane. Ponadto wciąż żyjący świadkowie historii wzmacniają łączność międzypokoleniową i pośredniczą w transmisji doświadczeń niemieckiej okupacji.
W tym kontekście Prof. Hilbrenner przytoczyła słowa amerykańskiego historyka Timothy Snydera, iż łatwiej identyfikować się z ofiarami z bliższego otoczenia (rodzina, miasto, kraj), co sprawia, że często rozmywa się pamięć o doświadczeniach zapośredniczonych z dalszych źródeł.
Podczas spotkania uczestnicy dyskusji podkreślili także różnicę w formach artykulacji pamięci i upamiętniania. Zauważono, że pomniki historyczne w Polsce mają tendencję do symboliczno-figuratywnego przedstawiania wydarzeń historycznych (np. Pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie, Pomnik Powstania Warszawskiego) natomiast pomniki w Niemczech przenoszą pamięć w bardziej abstrakcyjne formy rzeźbiarskie (np. Pomnik Holocaustu w Berlinie). Jest to również związane z żywą pamięcią w Polsce i brakiem identyfikacji w Niemczech.
Ważnym tematem dyskusji były formy przeciwdziałania rosnącej liczbie fałszywych wiadomości dotyczących wydarzeń historycznych, jakie pojawiają się w mediach społecznościowych. Prof. Anke Hilbrenner potwierdziła, że jest to poważny problem i że na jej katedrze historii Europy Wschodniej Uniwersytetu Heinricha Heinego w Düsseldorfie powstaje kierunek studiów poświęcony tej tematyce. Uczestnicy zauważyli jednocześnie, że dobrze przygotowane informacje w internecie / social mediach mogą z powodzeniem przekazywać treści historyczne szerokiej publiczności.
- Różne kultury pamięci mogą prowadzić do nieporozumień, ale dają nam również okazję do uczenia się od siebie nawzajem i osiągnięcia głębszego wzajemnego zrozumienia, także w relacjach polsko-niemieckich – ocenił na zakończenie dyr. Rafał Sobczak.
Źródło: Instytut Polski w Düsseldorfie