Język polski jako narzędzie marzeń i publicznej debaty
Pomysł organizowania debat oksfordzkich narodził się w ubiegłym roku - pierwsze edycje odbyły się w Nowym Jorku i Londynie. Jak podkreśla dyrektor Instytutu Rozwoju Języka Polskiego, celem było pokazanie młodym Polakom mieszkającym poza krajem, że język polski nie jest jedynie „językiem domowym”, rodzinnym, ale może stać się także narzędziem do „marzenia, działania i zabierania głosu w ważnych, publicznych sprawach”.
- Chcemy, by młodzi ludzie widzieli polszczyznę jako język, w którym można robić ważne rzeczy. Język publicznej debaty, edukacji i aktywności obywatelskiej - mówi dr Urszula Starakiewicz-Krawczyk.
W debatach uczestniczą nastolatkowie, którzy przez lata uczęszczali do polskich szkół sobotnich i mierzyli się z wyzwaniami dwujęzycznego wychowania. Udział w prestiżowym wydarzeniu jest dla nich formą docenienia ich wysiłku i motywacją do dalszego rozwoju.
Prestiżowe miejsca - gwarancja motywacji i przeżyć
Jednym z wyróżników Polonijnych Debat Młodych są ich imponujące lokalizacje. Młodzież debatuje w miejscach symbolicznych i prestiżowych, m.in.:
- Parlamencie Wiktoriańskim w Melbourne,
- Trinity College w Dublinie,
- Fundacji Kościuszkowskiej w Nowym Jorku,
- czy reprezentacyjnych instytucjach w Niemczech i Londynie.
Jak podkreśla dyrektor Instytutu, nie byłoby to możliwe bez pracy i kontaktów lokalnych komitetów organizacyjnych, które odpowiadają za logistykę i pozyskiwanie partnerów.
- To oni budują prestiż wydarzenia. My dajemy ramy i ideę, ale to lokalne środowiska otwierają drzwi do tych imponujących miejsc - zaznacza.
Reakcje uczestników oraz ich bliskich pokazują, że takie otoczenie ma ogromną wartość emocjonalną. Wzruszeni rodzice niejednokrotnie płaczą podczas wystąpień swoich dzieci, a młodzież - widząc, że potrafi wypowiadać się publicznie po polsku - nabiera pewności siebie.
Debata oksfordzka jest jedynie finałem dłuższego procesu. Przed wydarzeniem odbywają się czterotygodniowe warsztaty z zakresu wystąpień publicznych i zasad debaty. Każdy może się zgłosić, lecz w debacie udział bierze jedynie 14 najlepszych uczestników.
Przygotowania, selekcja i tematy ważne dla młodych
Tematy debat dotyczą zagadnień bliskich młodzieży, często związanych z edukacją obywatelską lub zdrowiem psychicznym. W ostatnich edycjach młodzi debatowali m.in. o: roli języka polskiego i jego znaczeniu w życiu Polonii, wpływie mediów społecznościowych na psychikę, pozytywnych i negatywnych stronach gier komputerowych.
Instytut proponuje ogólne ramy tematyczne, lecz ostateczne tezy ustalają lokalne komitety oraz organizatorzy w danym kraju.
Budowanie aktywnej, obywatelskiej Polonii
Instytut podkreśla, że debaty mają również wymiar społeczny i obywatelski. Wydarzenia angażują lokalne środowiska polonijne, często prowadząc do współpracy z lokalną administracją i instytucjami kultury.
- Zależy nam, aby młodzi Polacy za granicą byli aktywni obywatelsko w krajach, w których mieszkają. Wielu z nich zostanie za granicą na stałe - chcemy, by budowali tam społeczność, pamiętając jednocześnie o swoich polskich korzeniach - podkreśla dyrektor Urszula Starakiewicz-Krawczyk.
Dla uczestników debaty są początkiem dalszych ambicji i rozbudzonych aspiracji. Wiele osób deklaruje chęć rozwijania się w kierunku działalności publicznej, społecznej, a nawet politycznej - a język polski staje się atutem, który otwiera im nowe możliwości.
- Te wydarzenia pozwalają młodym ludziom podnieść swoje marzenia na wyższy poziom. Odkrywają, że polszczyzna daje im dodatkowe narzędzia do działania - mówi dyrektor Instytutu.
Młodzi, którzy dotąd widzieli siebie głównie w szkole lub w internecie, zaczynają mówić: może jednak polityka? może działalność społeczna? może studia w Polsce?
To drobne przesunięcie ambicji - ale znaczące. Bo jeśli język polski kojarzył się im do tej pory z obowiązkiem, to tu zaczyna kojarzyć się z szansą. Szansą, na którą sami zaczynają pracować.
Polonijna tożsamość XXI wieku
To, co dzieje się podczas debat, to w istocie budowanie nowej generacji młodych liderów polonijnych. Nie tych od akademii i świątecznych przedstawień - lecz liderów obywatelskich, którzy potrafią zabierać głos, argumentować, organizować społeczność wokół ważnych spraw.
Dr Urszula Strakiewicz-Krawczyk mówi o tym wprost: - Chcemy, by Polonia była aktywna obywatelsko tam, gdzie mieszka. By miała Polskę w sercu, ale działała lokalnie.
I trudno się dziwić. Silne społeczności polonijne to nie tylko kwestia tożsamości. To także realny wpływ na sprawy krajów, w których na stałe żyją kolejne pokolenia emigracyjnych rodzin.
Zapraszamy do wysłuchania całej załączonej rozmowy Haliny Ostas i Marii Wieczorkiewicz z dr Urszulą Starakiewicz-Krawczyk, dyrektorką Instytutu Rozwoju Języka Polskiego.