Raport Białoruś

Łukaszenka spotkał się z Turczynowem. ”Nie wyobrażam sobie wjechać czołgami do Kijowa”

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2014 15:53
Zakończyło się spotkanie Aleksandra Łukaszenki z p.o. prezydenta Ukrainy Aleksandrem Turczynowem. Odbyło się ono w Laskowiczach w obwodzie homelskim na Białorusi. W tej miejscowości znajduje się rezydencja Łukaszenki.
Szef białoruskiego państwa Aleksander Łukaszenka
Szef białoruskiego państwa Aleksander ŁukaszenkaFoto: Włodzimierz Pac/Polskie Radio

Jak pisze Interfax, po rozmowach Aleksander Łukaszenka stwierdził, że znaleziono obie strony doszły do porozumienia w sprawach bieżących. Według niego, rozmawiano m.in. o sprzedaży energii elektrycznej z Ukrainy i o korytarzu transportowym w kierunku Bałtyku. Na razie nie ma jeszcze komentarza Turczynowa.

Spotkanie na  Białorusi

Przed spotkaniem Aleksander Łukaszenka stwierdził, że spotkanie powinno odbyć się wcześniej i że ma nadzieję na zbliżenie stanowisk i znalezienie wspólnych punktów widzenia. P.o. prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow oświadczył, że Ukraina i Białoruś to nie tylko sąsiednie kraje, ale bratnie narody, i ważne jest umacnianie więzi między państwami.

Relacje Ukrainy i Białorusi są ostatnio dość napięte. MSZ Ukrainy odwołał nawet swojego ambasadora z Białorusi, w związku ze stwierdzeniem Łukaszenki, iż Krym de facto jest częścią Rosji.

Łukaszenka w piątkowy wieczór w telewizji ukraińskiej

Przed spotkaniem z Turczynowem, Aleksandr Łukaszenka pojawił się w piątkowym programie telewizyjnym Szuster Live w kanale pierwszym ukraińskiej telewizji. Wywiad został jednak nagrany co najmniej kilka dni wcześniej (zobacz).

Łukaszenka przekonywał ukraińskich telewidzów, że jest gotów być pośrednikiem w rozwiązywaniu kryzysu między Ukrainą a Rosją, ale ”do tego nie dąży”. - Jeśli mi powiedzą, że to ważne dla mojej Ukrainy i mojej Rosji, to jestem gotów być pośrednikiem - oznajmił Łukaszenka. - W kwietniu spotkam się z Władimirem Putinem u nas w Mińsku. Będzie więc pośrednictwo, chociaż do tego nie dążę - powiedział w ukraińskim programie telewizyjnym
Czytaj także: "Łukaszenka wije się jak piskorz w sprawie Ukrainy, bo może stracić władzę"

Łukaszenka zapowiadał już w tym programie, że zamierza także spotkać się z pełniącym obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandrem Turczynowem. - Podtrzymuję kontakty z Turczynowem. Rozmawiałem także z przedstawicielami obecnej koalicji, m.in. z Witalijem Kliczką. W najbliższym czasie spotkamy się z Turczynowem i ustalimy, jak utrzymywać kontakty między naszymi krajami. Jesteśmy przecież sąsiadami - oznajmił.

Łukaszenka kategorycznie odrzucił też możliwość wtargnięcia militarnego na Ukrainę ze strony Białorusi. - W ogóle sobie nie wyobrażam, żeby wjechać czołgami do Kijowa - oznajmił.

W poniedziałek Ukraina wezwała na konsultacje swojego ambasadora na Białorusi Mychajłę Jeżela w reakcji na niedzielne uwagi Łukaszenki, który powiedział m.in., że w razie konieczności wyboru Białoruś zawsze będzie po stronie Rosji. Łukaszenka oznajmił też, że Krym jest dziś częścią Rosji, i to, czy się ten fakt uznaje, czy też nie, niczego nie zmieni. Z drugiej strony, wyraził przekonanie, że Ukraina powinna zostać niepodzielnym państwem.

Dyktator jest zagrożony

Białoruska opozycja zwraca uwagę, że Łukaszenka musi wypełniać polecenia Kremla w kwestii Kijowa, jednocześnie stara się nie zepsuć relacji z Ukrainą, bo chce ocalić pieniądze uzyskiwane ze sprzedaży produktów naftowych. - Gdyby Kijów zaprzestał handlu z Łukaszenką, ten straciłby kilka miliardów dolarów i mógłby stracić stanowisko – tłumaczy białoruski opozycjonista Wiaczesław Siwczyk. [Czytaj więcej >>>]

Łukaszenka próbuje lawirować, decydujący wpływ na niego ma jednak Rosja. Nie można mieć co do tego złudzeń. Podczas czwartkowego głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w sprawie Ukrainy, Białoruś zagłosowała przeciw rezolucji uznającej za bezprawne krymskie referendum i rosyjską aneksję Krymu. W tej samej sprawie nawet Kazachstan wstrzymał się od głosu.

W marcu Aleksander Łukaszenka po rozmowie z Władimirem Putinem ”wezwał” na Białoruś rosyjskie myśliwce. Do końca roku ma przylecieć ich 24, na teren Białorusi Rosja wysyła też samolot-zwiadowcę A-50.

PAP/svaboda.org/inne/PolskieRadio.pl/agkm

Czytaj także: Na Białorusi będzie kilkadziesiąt rosyjskich samolotów >>>

Łukaszenka wzywa na Białoruś rosyjskie samoloty >>>

"Gra w suwerenność już się skończyła dla Białorusi" >>>

Łukaszenka potępił Janukowycza za ucieczkę >>>

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Szef białoruskiego MSZ: nie chcemy Bałkanów na Ukrainie

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2014 19:00
Szef białoruskiego MSZ Uładzimir Makiej powiedział w wywiadzie dla agencji BNS, że Białoruś jest zainteresowana stabilnością, integralnością terytorialną i niezawisłością Ukrainy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruska opozycja: Mińsk może zostać wciągnięty w konflikt o Krym

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2014 19:00
Białoruskie partie i ruchy opozycyjne opowiedziały się w czwartek za integralnością terytorialną Ukrainy i wyraziły przekonanie, że wszyscy obywatele Białorusi powinni wysnuć wnioski z sytuacji na Ukrainie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś może przewodniczyć WNP, porzuconej przez Ukrainę

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2014 19:30
Białoruś rozpatrzy propozycję Komitetu Wykonawczego Wspólnoty Niepodległych Państw, by przewodniczyć tej organizacji w tym roku podczas szczytów WNP - poinformowano w czwartek w biurze prasowym białoruskiego MSZ.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Gra w suwerenność już się skończyła dla Białorusi”

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2014 20:36
Świadczy o tym to, jak szybko przymusiła Moskwa Łukaszenkę do rozmieszczenia tu dodatkowych samolotów rosyjskich.(…) Teraz na fali euforii po łatwym przyłączeniu Krymu Rosja będzie brutalnie dławić wszelkie próby sprzeciwu - mówi politolog Waler Karbalewicz. Przewiduje, że władza wzmoże represje wobec opozycji demokratycznej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka: kto nie chce karmić swoich żołnierzy, będzie karmił cudzych

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2014 20:58
Aleksander Łukaszenka oczekuje od dowództwa armii propozycji doskonalenia uzbrojenia. Chce, aby sprzęt wojskowy był modernizowany przede wszystkim w białoruskich fabrykach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka: Białoruś zawsze stanie po stronie Rosji, Krym "de facto" jest częścią Rosji...

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2014 22:02
W razie konieczności wyboru Białoruś zawsze będzie po stronie Rosji - oświadczył w przywódca białoruskiego państwa Aleksander Łukaszenka. Zaznaczył przy tym, że Białoruś nie miesza się w "przepychanki" ukraińsko-rosyjskie. O Krymie powiedział: "Sądzę, że sytuacja będzie się rozwijać de facto, a czy także de iure, czy Krym będzie uznawany za część Federacji Rosyjskiej - to już nieważne".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ukraina oburzona słowami Łukaszenki o Krymie. Odwołano ambasadora

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2014 23:00
Ukraina wezwała na konsultacje swojego ambasadora na Białorusi Mychajłę Jeżela. Decyzja ta związana jest z wypowiedziami białoruskiego prezydenta Alaksandra Łukaszenki, który uznał, że należący do Ukraińców Krym jest częścią Rosji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka potępił Janukowycza za ucieczkę. "Jaki to dla mnie prezydent?"

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2014 07:38
Gdy w Radzie Najwyższej odzywają się głosy, że prezydent Janukowycz uchylił się od pełnienia swoich obowiązków i uciekł, co można temu przeciwstawić? - pytał Aleksander Łukaszenka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rosyjski ambasador pochwalił Łukaszenkę za postawę w sprawie Krymu

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2014 14:35
Białoruskie MSZ twierdzi, że dialog Białorusi z Ukrainą trwa, mimo odwołania ambasadora ukraińskiego z Mińska na konsultacje. Powodem były słowa Aleksandra Łukaszenki o Krymie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Embargo na ropę i gaz może otrzeźwić Putina”

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2014 15:25
Unia Europejska powinna ograniczyć import gazu i ropy naftowej z Rosji, docelowo o połowę. Taki krok może zatrzymać agresję Kremla na Ukrainie. Eksport tych surowców zapewnia połowę wpływów w budżecie Rosji. Kreml obecnie testuje Zachód, ocenia, czy może sobie pozwolić na realizację swoich planów, trzeba więc działać szybko – mówi portalowi Polskiego Radia poseł Marcin Święcicki.
rozwiń zwiń