Raport Białoruś

Kto pokieruje Związkiem Polaków na Białorusi?

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2012 12:00
Ponad 200 delegatów związku nieuznawanego przez białoruskie władze wybierze w Grodnie nowe władze i określi plany na przyszłość.
Audio
Anżelika Orechwo
Anżelika OrechwoFoto: Grażyna Szałkiewicz/zpb.org.pl

Anżelika Orechwo, która kierowała Związkiem Polaków od 2010 roku, powiedziała mediom, że jeszcze nie zdecydowała się, czy będzie kandydować na stanowisko prezesa.- Jest sporo osób, które mogłyby pełnić funkcje prezesa, które na to zasługują. Ja się jeszcze zastanawiam - mówi Orechwo. Prezes, jak i Rada Naczelna związku, mają być wybrane na następne cztery lata.

Związek Polaków na Białorusi, którym kieruje Orechwo, nie jest oficjalnie zarejestrowany i to utrudnia jego działalność. - Ostatnie lata nie zmieniły sytuacji ZPB, który bez skutku starał się o rejestrację – mówi Anżelika Orechwo. W 2005 roku białoruskie władze nie uznały zjazdu Związku, na którym na prezesa wybrano Anżelikę Borys. W efekcie odbył się jeszcze jeden zjazd sankcjonowany przez władze w Mińsku. Wybrano tam władze uznawane przez administrację Aleksandra Łukaszenki, ale nieuznawane przez polski MSZ. Od tego czasu w praktyce istnieją dwa związki. W niedzielę odbędzie się zjazd Związku Polaków uznawanego przez polskie władze. Natomiast na przyszły rok zaplanowano zjazd Związku Polaków uznawanego przez białoruskie władze.

Związek ciągle bez rejestracji

Podsumowując dwa lata swojego kierowania organizacją po ustąpieniu poprzedniej prezes Andżeliki Borys, Orechwo podkreśliła, że ZPB powiększył się o nowe oddziały i że wzrosła liczba osób uczących się polskiego w szkołach społecznych przy ZPB. - Powstały 33 oddziały, praktycznie na terenie całej Białorusi, nie tylko w obwodzie grodzieńskim (który obecnie jest skupiskiem mniejszości polskiej), ale też w obwodzie homelskim, mińskim, witebskim. Organizacja liczy 83 oddziały. (...) W bieżącym roku ponad 2400 osób - dzieci i dorosłych - podjęło naukę w szkołach, które Związek Polaków prowadzi przy swoich oddziałach; zorganizowaliśmy (od 2010 r.) ponad 380 różnego rodzaju przedsięwzięć kulturalnych - powiedziała.

Ale - jak przypomniała - Związek wciąż nie ma oficjalnej rejestracji, którą muszą uzyskać w Ministerstwie Sprawiedliwości organizacje społeczne działające na Białorusi. - Nasza organizacja jest niezarejestrowana i nad tym ubolewamy; od 2005 roku nie udało się rozwiązać tego problemu (...). Zostały wystosowane przez Związek różnego rodzaju listy, apele do prezydenta (Alaksandra Łukaszenki), do władz, o legalizację organizacji, ale odpowiedzi nie było. Działała dwustronna komisja polsko-białoruska, która też nie przyniosła pozytywnych wyników. Tak więc, to jest problem, którego nie możemy rozwiązać - dodała.

Związek „reżimowy” od 2005 roku

Od 2005 roku istnieją dwa kierownictwa ZPB. Władze Białorusi nie uznały wówczas zjazdu organizacji, na którym wybrano na prezesa Anżelikę Borys, i nakazały przeprowadzenie ponownego zjazdu. Na nim wyłoniony został jako szef organizacji Józef Łucznik, jednak tej decyzji nie uznały władze polskie. Obecnie władzom ZPB uznawanym przez Warszawę szefuje Orechwo, a uznawanym przez Mińsk - Mieczysław Łysy.

Ambasada Białorusi w Warszawie przesłała 14 listopada komunikat, w którym zaznacza, że najbliższy zjazd ZPB odbędzie się w marcu 2013 roku; dodaje, że szefem związku jest obecnie Mieczysław Łysy. - Na Białorusi stworzono niezbędne warunki dla zachowania i promocji kultury polskiej i języka - podaje komunikat. Precyzuje, że Polacy zasiadają w radach administracji lokalnej, w tym radzie obwodu grodzieńskiego, gdzie jest ich według komunikatu 13 proc.

Problemy z Kartą Polaka
Orechwo mówi jednak o malejącym zakresie nauki polskiego w szkołach na Białorusi i przypomina o kłopotach, jakie mają posiadacze Karty Polaka, przyznawanej przez władze polskie osobom polskiego pochodzenia.

- Nauczanie języka polskiego wprowadza się praktycznie we wszystkich szkołach do nauki jako zajęcia fakultatywne - (odbywające się) tylko raz w tygodniu - powiedziała Orechwo. Przyznała, że władze wycofały się z przeniesienia od września do polskiej szkoły w Grodnie klas rosyjskojęzycznych, ale oceniła, że pomysł ten może powrócić.

Odnosząc się do Karty Polaka, Orechwo zaznaczyła, że znane są jej przypadki zwolnienia z pracy osób posiadających ten dokument, przyznawany przez Polskę od 2008 roku. Białoruś wprowadziła w tym roku zakaz przyjmowania Karty Polaka przez urzędników państwowych. Orechwo wskazała, że według przepisów na czas pełnienia służby państwowej posiadacze karty muszą ją zwrócić do kadr, "natomiast realizatorzy tej ustawy idą dalej i każą zwracać ten dokument do konsulatu (RP)" - powiedziała.

Orechwo zaznaczyła, że niesprzyjającą dla mniejszości polskiej atmosferę tworzy "nagonka na Polskę" w białoruskich mediach państwowych. - W telewizji i mediach białoruskich Polska jest przedstawiana jako kraj wrogo nastawiony do Białorusi, co też nie sprzyja Polakom mieszkającym tutaj - powiedziała szefowa ZPB.

PAP/IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Andrzej Poczobut z zarzutem zniesławienia Łukaszenki

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2012 14:28
Do pięciu lata więzienia grozi działaczowi nieuznawanego przez Mińsk Związkowi Polaków na Białorusi (ZPB).
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dramatyczny list Polaków z Białorusi: "MSZ skreśliło wnioski o dotacje..."

Ostatnia aktualizacja: 25.08.2012 23:59
Około tysiąca dzieci na darmo czekało na wakacje – piszą w swoim liście Polacy z Białorusi. Podkreślają, że sytuacja jest dramatyczna, nie dostali pieniędzy na letnie szkoły, wydawnictwa, portale, a MSZ odrzuciło 75 procent wniosków o kontynuację działań.
rozwiń zwiń
Czytaj także

MSZ obiecuje Polonii: nie będzie problemów z finansowaniem

Ostatnia aktualizacja: 26.08.2012 16:23
Od tego roku nie będzie problemów z podziałem środków dla organizacji polonijnych - zapewnił IAR wiceminister spraw zagranicznych Jerzy Pomianowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stracone ”Lato z Polską”. Polacy na Białorusi zrozpaczeni

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2012 22:00
Wszystko było przygotowane. Były zaproszenia od gmin, miast. Około tysiąca dzieci z Białorusi mogło przyjechać do Polski na lato – mówi Anżelika Orechwo, szefowa Związku Polaków na Białorusi. Do ZPB nie dotarły na czas dotacje MSZ, co jeszcze bardziej skomplikowało sytuację polskiej mniejszości.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Śledztwo w sprawie Andrzeja Poczobuta znów przedłużono

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2012 10:09
O przedłużeniu śledztwa poinformował rzecznik Komitetu Śledczego w obwodzie grodzieńskim Siarhiej Szarszaniewicz.
rozwiń zwiń