Modularne syntezatory, ciało i cisza. Jak Aleksandra Słyż myśli o dźwięku?

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2025 13:05
Aleksandra Słyż, kompozytorka i sound designerka, tworzy unikalne przestrzenie dźwiękowe, łącząc modularne syntezatory, instrumenty akustyczne oraz pracę z ciałem. Jej twórczość to eksploracja harmonii, barw i napięć, gdzie cisza i dźwięk współistnieją w ciągłej przemianie. W rozmowie w studiu Dwójki opowiada o procesie twórczym, najnowszych projektach oraz eksperymentach z czasem i przestrzenią, które prezentuje na festiwalach w Polsce i za granicą.
Audio
Aleksandra Słyż
Aleksandra Słyż Foto: Tomasz Koszewnik
Wibrujące przestrzenie, różnorodność w jednolitości, zmienność w trwaniu, akustyka i elektronika. Między innymi takie obszary bada Aleksandra Słyż – kompozytorka, sound designerka, reżyserka dźwięku, absolwentka uczelni w Poznaniu i Sztokholmie. Jej prace prezentowane były w wielu krajach Europy, między innymi w Niemczech, Danii, Włoszech, Ukrainie, Austrii, jak i w Stanach Zjednoczonych, w Polsce między innymi na festiwalach Unsound, Sacrum Profanum, Warszawska Jesień czy Sanatorium Dźwięku.

Za pomocą syntezatorów modularnych, instrumentów akustycznych, dronów i pracy z ciałem Słyż zgłębia niuanse harmonii, barw i napięć, spowalniając płynące sekundy, obserwując najmniejsze zmiany i szukając w dźwięku wyciszenia. Artystka odwiedzi studio Dwójki, by opowiedzieć o swoich najnowszych działaniach – w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie przy reaktywacji Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia i z Alex Freiheit przy płycie „GHSTING” – a także by zgłębić swój proces twórczy oparty na czujności, zaufaniu i odpuszczaniu oraz zdradzić, w jaki sposób myśli o dźwięku, przestrzeni, czasie i współpracy z innymi artystami.

Wspólnie – po raz pierwszy na falach radiowych – słuchamy polskiej premiery jej nowej kompozycji "Temporal", zarejestrowanej przez Dwójkę na lubelskim Festiwalu Tradycji i Awangardy Muzycznej KODY.

Poza tym, jak zwykle: dawka muzyki poszukującej, wędrującej po pograniczach, eksperymentującej, elektronicznej, tradycyjnej.
Aleksandra Słyż Aleksandra Słyż

Twórczość Aleksandry Słyż to spojrzenie na fizyczną obecność dźwięku i jego metafizyczne aspekty. To świat, w którym zagina się czasoprzestrzeń i właśnie ta nieregularna przestrzenność dźwięku staje się punktem wyjścia dla każdej kompozycji.

- Jeżeli chce zarejestrować materiał, to on musi fajnie brzmieć na tych „klasycznych” dwóch kanałach – wskazuje Słyż – to jest przestrzeń, na której większość odbiorców i odbiorczyń będzie odsłuchiwać te kompozycje.

W pracy artystki dostrzegamy troskę o kontekst odsłuchu, przestrzeń, w której pojawiają się stworzone przez nią dźwięki. Aleksandra Słyż postrzega stereofonię i systemy wielokanałowe jako dwa bieguny tej samej formy – dźwięk w pustej sali wibruje inaczej niż ten sam materiał odtwarzany na słuchawkach czy w samochodzie.

- Bardzo istotny jest też dla mnie czas. Trochę się siebie śmieję, że tak często o nim rozmawiam. W dzisiejszych czasach jesteśmy tak absurdalnie przyzwyczajeni do tego pędu, że coś co jest wolne jest dla nas jakąś abstrakcją. Ale dążę do tego żeby moje kompozycje były jak najdłuższe. Prowadzę muzykę tak, jak lubię i jest to dla mnie zupełnie naturalne. Może tak bije mój wewnętrzny zegar.

Studio Eksperymentalne Polskiego Radia

Dla Słyż eksperyment jest nierozerwalny od tradycji. Wspomina o udziale w reaktywacji Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia: „czuję się wyróżniona, te wszystkie urządzenia przez ponad dwadzieścia lat nie były w użytku”. Część sprzętów, które pozostały wymagały naprawy. "Ten proces jest równie ciekawy, zaglądanie do wnętrza tych instrumentów i ich układów scalonych jest świetne". Wyzwania, które stawiają stare sprzęty uczą odpuszczać i pozbyć się perfekcjonizmu.

- To ważne, żeby z wyzwań robić zaletę. Ograniczenia się bardzo pozytywne i pobudzają naszą kreatywność - wskazuje Słyż.

W swojej pracy artystka sięga też po instrumenty akustyczne. Dyskusja o organach i dudach ukazuje jej balans w dźwiękowych poszukiwaniach: „organy są na tyle dziś wykorzystywane… że chyba warto zostawić je w spokoju" - śmieje się Słyż. "Warto zrobić przestrzeń na dudy, które w Polsce są niestety nadal niezeksplorowane, a powinny być” – dodaje prowadząca audycję Hanna Szczęśniak.

GHSTING – porformatywność dźwięku i tekstu

W piątek, 20 czerwca, ukazała się płyta „GHSTING stworzona z Alex Freiheit, znanej z feministycznego duetu Siksa. „Płyta dość mroczna, przewrotna, miejscami pełna absurdu, oślizłości, również cielesności. I głos jest bardzo ważnym elementem tej płyty” – podkreśla prowadząca audycję. Aleksandta Słyż przyznaje jej rację – na tym albumie słowo staje się performatywnym nośnikiem znaczeń, język mówiony staje się instrumentem:

- Głos Alex balansuje między melorecytacją a krzykiem. To nie tylko instrument, lecz równorzędny aktor kompozycji.

Aleksandra nie ocenia tekstu wyłącznie przez pryzmat semantyki – dopiero w zetknięciu z energią głosu nabiera on mocy. „Gdy usłyszałam ten tekst wypowiedziany po raz pierwszy, nabrał kompletnie innego znaczenia” – przyznaje Słyż. Postrzeganie performatywności słowa, umiejętność odpuszczania odnalezienia balansu w procesie twórczym pozwalają Aleksandrze Słyż budować formy, gdzie każdy element – od dronów po szept – rezonuje na wielu poziomach odbioru.


Aleksandra Słyż i Hanna Szczęśniak w studiu Dwójki Aleksandra Słyż i Hanna Szczęśniak w studiu Dwójki
***

Tytuł audycji: Nocna strefa 

Prowadziła: Hanna Szczęśniak

Gościni: Aleksandra Słyż

Data emisji: 24.06.2025

Godzina emisji: 23.00

Czytaj także

Punk, muzyka wiejska i dryfujące Odpoczno

Ostatnia aktualizacja: 15.11.2022 06:00
Długo trzeba było czekać na następczynię intrygującego debiutu Odpoczna, zespołu, który czerpie z muzyki opoczyńskiej, środkowopolskiej i na tej bazie buduje wypowiedź całkowicie autorską. Pandemia to oczywiście tylko jedna z przyczyn, wcale nie najważniejsza. Odejście wokalistki Joanny Gancarczyk wstrząsnęło zespołem, który musiał wymyślić się na nowo.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Dryf" Odpoczno

Ostatnia aktualizacja: 19.06.2023 10:00
Pierwsza nagroda i tytuł Folkowego Fonogramu Roku 2022.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Radical Polish Ansambl – nierozpoznana wieś

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2024 09:00
Nie czas i miejsce na fałszywą skromność, trzeba rzecz nazwać wprost. Radical Polish Ansambl i całe, niewielkie środowisko skupione wokół hasła Radykalna Kultura Polska to najważniejsze zjawisko w polskiej muzyce ostatnich lat. Nie folkowej, wiejskiej, czy ludowej. Muzyce polskiej po prostu.
rozwiń zwiń