Régine Crespin, "Prima donna w Paryżu"

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2023 11:50
W "Tematach operowych" sięgnęliśmy po wykonania największej francuskiej śpiewaczki drugiej połowy XX wieku. Régine Crespin zadebiutowała w 1948 roku jako Charlotta w "Werterze" Masseneta, w Reims. My zaś słuchaliśmy jej krążka zatytułowanego "Prima donna w Paryżu".
Okładka płyty
Okładka płytyFoto: mat. promocyjne

Régine Crespin przyszła na świat 22 lutego 1927 w Marsylii. Uczyła się w Konserwatorium Paryskim. Za jej wielki debiut (1950) uważa się Elzę w "Lohengrinie" Wagnera. Wkrótce z tą samą rolą zaczęła występować na deskach Opery Paryskiej. Nie trwało to jednak długo. Niebawem trafiła na scenę Opery Wiedeńskiej oraz do niemieckiego Bayreuth.

Był to początek jej wielkiej światowej kariery, pozostawała jednak niedoceniana przez rodzimą publiczność. W 1962 roku kreowała Marszałkową w Kawalerze z różą Straussa w nowojorskiej Metropolitan Opera, reżyserowała wówczas Lotte Lehmann. Ostatecznie, Crespin związała się z Met na dwie dekady. 

W okresie 1967–1992 była pedagogiem w Konserwatorium Paryskim. Na jej koncie są liczne nagrania płytowe. Opublikowała także pamiętniki "La vie et l’amour d’une femme' (wydane w Paryżu w 1982 roku).

Została odznaczona orderem komandora Legii Honorowej, komandora Orderu Sztuki i Literatury oraz komandora Orderu Narodowego Zasługi.

Czytaj także: 

Posłuchaj
58:18 2023_01_04 22_00_01_PR2_Tematy_operowe.mp3 Régine Crespin, "Prima donna w Paryżu" (Tematy operowe/Dwójka)

  

***

Tytuł audycji: Tematy operowe

Prowadził: Aleksander Laskowski

Data emisji: 4.01.2023

Godzina emisji: 22.00

uk

Czytaj także

"L’épreuve villageoise". O córce rolnika i jej zalotnikach

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2022 23:00
Utwór "L’épreuve villageoise" w pierwotnej formie znany jako "Théodore et Paulin" został po raz pierwszy wykonany przed Marią Antoniną w Wersalu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tomasz Konieczny: na scenie jest moje życie

Ostatnia aktualizacja: 14.12.2022 11:20
- Jestem bardzo szczęśliwy, będąc śpiewakiem operowym. Gdybym nie był, pewnie bym tego nie robił. Początki były oczywiście trudne, ale zawsze jest trudno, gdy się chce w życiu coś osiągnąć (...). Trzeba pokonywać siebie, przechodzić przez kolejne granice, bardzo dużo się uczyć - mówił w "Poranku Dwójki" Tomasz Konieczny, który świętuje 25-lecie pracy operowej. 
rozwiń zwiń