Gdzie zaczyna się piractwo?

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2013 15:00
Polskie prawo, chroniące prawa autorskie, jest stare i nieprzystosowane do dzisiejszych czasów, jednak wciąż jest prawem obowiązującym. Czy rzeczywiście zupełnie legalnie możemy ściągać z sieci muzykę, filmy, seriale i książki?
Audio

"Mam prawo kopiować książki. Mam prawo ściągać filmy. Mam prawo dzielić się muzyką" - to są główne hasła nowej kampanii społecznej "Prawo Kultury", której pomysłodawcami są działacze Fundacji Nowoczesna Polska. Kampanię firmują znane twarze ruchu na rzecz wolnej kultury, w tym Aleksandra Sekuła, literaturoznawczyni i współtwórczyni serwisu Wolne Lektury, Marcin Cisło, znany jako DJ Kwazar, a przede wszystkim najbardziej popularny prawnik polskiego internetu, czyli Piotr "VaGla" Waglowski.

Obowiązujące w Polsce prawo pozwala nam ściągać z sieci pliki dźwiękowe, filmy czy książki. Jednak od lat toczy się dyskusja o piractwie. Dostrzegamy prawa obywateli do dostępu do kultury oraz twórców do wynagrodzenia. Co jest piractwem, a co nie? - o to swoich gości: Radosława Czajkę z Fundacji Nowoczesna Polska i Dominika Batorskiego, socjologa internetu, pytał Krzysztof Grzybowski.

- Kampania "Prawo Kultury" służy do tego by ludziom powiedzieć jakie mają prawa i wolności według obowiązujących ustaw o prawie autorskim - mówi Radosław Czajka.

- Prawo autorskie jest przystosowane do czasów, w których produkty i treści krążyły raczej w materialnej postaci - mówi Dominik Batorski. - Wtedy było łatwo zdefiniować, co jest legalne, a co nie. W świecie cyfrowego obrotu treściami ta definicja jest dużo trudniejsza - wyjaśnia problemy z interpretacją ustaw i prawnych zapisów.

W tej chwili przyjmuje się, że nielegalne jest rozpowszechnianie treści bez zgody twórcy, ale samo ich ściąganie, oglądanie, pobieranie czy odsłuchiwanie nie jest łamaniem prawa. Wynika z tego, że pobieranie plików z torrentów jest piractwem, gdyż ten mechanizm działa tak, że ściągając plik, jednocześnie udostępniamy go.

Okazuje się, że dziś prawo twórcy do wynagrodzenia często zależy od naszych sumień. Badania pokazują też, że to nie finanse, a zwykła wygoda powoduje, że pobieramy pliki z internetu.

O kampanii "Prawo Kultury" już robi się głośno. Związek Producentów Audio-Video atakuje kampanię, a jej twórców oskarża, że to "namawianie do złodziejstwa". Wysłuchaj załączonej audycji "4 do 4" Krzysztofa Grzybowskiego i dowiedz się więcej o ściąganiu z sieci - tym legalnym i tym niezgodnym z prawem.

(pj)

Czytaj także

Udział w spółce kupisz za grosze

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2012 15:19
Jak inwestować i nie zbankrutować? I gdzie się wyszkolić na finansowego rekina - sprawdzała Ania Depczyńska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zarządzanie na najwyższym poziomie

Ostatnia aktualizacja: 01.01.2013 15:00
Po raz pierwszy od trzech lat zarządzanie nie było najchętniej wybieranym kierunkiem przez przyszłych studentów. Teraz na topie jest informatyka, a nauki humanistyczne to już niszowa fanaberia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Moda na doktorat

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2013 14:30
Stopień doktora - niegdyś rzadkość, dziś jest w zasięgu ręki coraz większej liczby młodych ludzi. Niektórzy mówią także o modzie na studia III stopnia. Inni nazywają to strachem przed bezrobociem i niezaradnością życiową.
rozwiń zwiń