Studenckie Koło Naukowe "Ametyst G.E.M." - ludzie, którzy przewidują przeszłość

- Mineralogia to nauka, która cały czas się rozwija. Kiedy rozpoczynałem studia, znanych było od 2 700 do 3 tysięcy minerałów. Dziś jest ich ponad 5 tysięcy. To pokazuje, jak olbrzymi jest przyrost wiedzy mineralogicznej i ile jest jeszcze do odkrycia - mówi dr Rafał Siuda, opiekun Studenckiego Koła Naukowego "Ametyst G.E.M." na Uniwersytecie Warszawskim. 

Koło Naukowe "Ametyst G.E.M.": dr Rafał Siuda, Weronika Czarniecka i prowadząca audycję Martyna Matwiejuk.

Foto: Justyna Majchrzak/Czwórka

• Studenckie Koło Naukowe "Ametyst G.E.M." działa przy Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego.
• Jego członkowie zajmują się propagowaniem wiedzy o minerałach i o geologii.
• Prowadzą także badania - m.in. w opuszczonych kopalniach złota w Rumunii. 

Koło Naukowe "Ametyst G.E.M." - dłubanie w ziemi i zajęcia w kopalni złota

- Nasze koło zajmuje się propagowaniem miedzy o minerałach i o geologii. Jesteśmy studentami, więc dzielimy się też wiedzą, wymieniamy doświadczeniami. Organizujemy wyjazdy w poszukiwaniu minerałów, uczestniczymy w wydarzeniach związanych z mineralogią i w miarę możliwości oraz umiejętności prowadzimy badania - opowiada Weronika Czarnecka ze Studenckiego Koła Naukowego "Ametyst G.E.M.". - Mnie najbardziej podobają się wyprawy, bo sercem geologii jest teren - dodaje. 

Członkowie koła mają za sobą wyprawy m.in. do wsi Miedzianka, gdzie kilka lat temu badaczom udało się odkryć nowy minerał, występujący tylko na tym terenie. Teraz prowadzą badani w północnej Rumunii, w opuszczonych kopalniach złota, miedzi i ołowiu.

"To fascynująca przygoda naukowa"

Koło działa przy Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, a jego opiekunem jest dr Rafał Siuda. - Współczesna nauka dysponuje olbrzymią liczbą nowoczesnych, niekiedy bardzo wysublimowanych narzędzi badawczych, dzięki którym geologia jest fascynującą przygodą naukową - przyznaje naukowiec.

Przybornik geologa

Profesorowie zawsze podkreślają, że jadąc w teren, trzeba zabrać ze sobą lupkę. Bez niej w ogóle geolog nie powinien wychodzić z domu - opowiada członkini Koła "Ametyst G.E.M.". - Przydaje się też porcelana do badania twardości minerału. 

- W teren należy zabrać też młotek, bo największym nieszczęściem geologa czy mineraloga jest sytuacja, w której podchodzi do skały, znajduje piękny okaz i nie ma go czym wykuć - dodaje opiekun grupy. - Ale korzystamy też ze specjalistycznego sprzętu. Kiedyś zajmował on całe wnętrze pracowni, dziś mieści się w kieszeni.

Zobacz także:

• Amazja - superkontynent przyszłości
• Bałtyk. Historia "wielkiej, słonej wody"

Selekcjonerzy skarbów

Geolodzy często pracują w terenie, który jest trudno dostępny. - Opuszczone kopalnie czy hałdy to miejsca, do których nie zawsze można dojechać. Wtedy sami musimy "donieść" sprzęt, zbadać teren i wrócić z okazami. Ponieważ to wszystko trochę waży, w naszej pracy ważna jest także odpowiednia "selekcja" skarbów. A podjęcie decyzji, co zabieramy, a co zostaje, wcale nie jest takie proste - podkreślają rozmówcy Martyny Matwiejuk.  

Ludzie, którzy przewidują przeszłość

- Mając umiejętności odczytywania przeszłości geologicznej Ziemi na podstawie zapisu, który znajduje się w skałach, minerałach i skamieniałościach, jesteśmy w stanie poszukiwać złóż różnego typu pierwiastków użytecznych - tych najbardziej znanych, czyli żelaza, miedzi, ale też tych, które są nam coraz bardziej potrzebne - pierwiastków ziem rzadkich, które znajdują zastosowanie we współczesnej elektronice oraz uranu - dodaje dr Rafał Siuda.  

Posłuchaj

21:02 CZWÓRKA Pasjonauci - ametyst - 27.01.2024.mp3 Pasja do grzebania w ziemi. O działalności Koła Naukowego "Ametyst G.E.M." (Pasjonauci/Czwórka)

***

Tytuł audycji: Pasjonauci

Prowadzi: Martyna Matwiejuk

Goście: Weronika Czarnecka i dr Rafał Siuda (Studenckie Koło Naukowe "Ametyst G.E.M.", Uniwersytet Warszawski)

Data emisji: 27.01.2024

Godzina emisji: 10.15

kul/zch