Redakcja Polska

Brytyjski generał dla BBC: Ukraina może w tym roku przegrać wojnę

13.04.2024 10:41
Ukraina może w tym roku przegrać wojnę z Rosją - ostrzega w rozmowie z BBC były szef brytyjskiego Dowództwa Sił Połączonych gen. Richard Barrons. Portal nie wyklucza, że strategiczny cel Moskwy może w tym roku dotyczyć zdławienia ducha walki i zniechęcenia Zachodu do pomocy Kijowowi.
Zaporoże: rolnik pokazuje pocisk 200mm, który nie eksplodował po uderzeniu w ziemię
Zaporoże: rolnik pokazuje pocisk 200mm, który nie eksplodował po uderzeniu w ziemię PAP/EPA/KATERYNA KLOCHKO

Generał ocenia, że istnieje "poważne ryzyko" ukraińskiej porażki w 2024 r., "ponieważ Ukraina może zacząć odczuwać, że nie może wygrać". "A gdy do tego dojdzie, dlaczego ludzie mieliby chcieć dalej walczyć i umierać, broniąc czegoś, czego nie da się obronić?" - zastanawia się rozmówca BBC.


Posłuchaj
00:41 12923493_1.mp3 Rosjanie przesunęli swoje pozycje na froncie w kierunku Czasiw Jaru. To przed wojną kilkunastotysięczne miasto w obwodzie donieckim ma dziś duże znaczenie strategiczne. O szczegółach Paweł Buszko (IAR)

 

Jak zaznacza serwis, Ukraina jeszcze nie jest w tym punkcie, lecz jej siłom brakuje amunicji, żołnierzy i obrony powietrznej. Ubiegłoroczna kontrofensywa ukraińska nie wyparła rosyjskich sił z zajętych ziem, a Moskwa przygotowuje się właśnie do ofensywy letniej.

Według generała Barronsa wydaje się jasne, jak wyglądać będzie ta rosyjska operacja. Rosjanie walczą na linii frontu, wykorzystując pięciokrotną przewagę w artylerii i amunicji oraz zapasy żołnierzy, nowe uzbrojenie. Jak ocenia, latem rosyjskie wojsko będzie próbować przełamać ukraińskie linie obrony. Jeśli do tego dojdzie - ostrzega - armia Rosji może wkroczyć na terytorium ukraińskie, na którym siły Ukrainy nie będą mogły ich powstrzymać.

Rosja gromadzi siły

Rosja gromadzi siły, a Kijów zastanawia się, gdzie Moskwa rozpocznie kolejny atak - podkreśla BBC.

Jack Watling, ekspert brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute (RUSI), zauważa, że Rosja może wybrać, gdzie zaangażować swoje siły, linia frontu jest bardzo długa, a Ukraińcy powinni być w stanie bronić jej na całej rozciągłości.

Ekspert prognozuje, że dojdzie do strat terytorialnych po stronie ukraińskiej. "Pytanie - jak dużo i których ośrodków będzie to dotyczyć" - dodaje.

Trzy możliwe kierunki natarcia

BBC przedstawia trzy możliwe kierunki głównych rosyjskich działań: Charków, Donbas, Zaporoże.

Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, leżące blisko granicy z Rosją, to dla Rosjan atrakcyjny cel - czytamy. Miasto ostrzeliwane jest każdego dnia, a Ukraińcy nie posiadają wystarczającej obrony powietrznej, by niszczyć wszystkie nadlatujące obiekty. Zajęcie Charkowa byłoby ogromnym ciosem dla morale i gospodarki Ukrainy - uważają eksperci.

Pisząc o sytuacji w Donbasie, portal zwraca uwagę na straty w ludziach po stronie ukraińskiej i rosyjskiej oraz rosyjską przewagę w sprzęcie i ludziach. "Taktyka rosyjskiej armii, jej dowództwo i wyposażenie może być gorsze od (armii) Ukrainy, ale ma ona taką przewagę liczebną, zwłaszcza jeśli chodzi o artylerię, że nawet jeśli nic innego w tym roku nie zrobi, to jej opcją podstawową będzie dalsze wypychanie ukraińskich sił na zachód i zajmowanie wioski po wiosce" - zaznacza BBC.

Rosjan może "kusić" też Zaporoże

Rosjan może "kusić" też Zaporoże, w którym przed inwazją żyło ponad 700 tys. ludzi. Leżące na południu kraju miasto znajduje się blisko linii frontu. Jest to główne miasto obwodu zaporoskiego, którego aneksję ogłosiła Rosja. BBC zwraca uwagę, że w natarciu na tym kierunku mogą rosyjskiej armii przeszkodzić fortyfikacje obronne, zbudowane w oczekiwaniu na ukraińską kontrofensywę rok temu. Tzw. linia Surowikina składa się m.in. z największego na świecie pola minowego - zaznacza portal. Rosjanie mogą oczywiście zacząć je rozbrajać, jednak te działania zostaną dostrzeżone.

BBC nie wyklucza, że strategiczny cel Rosji w tym roku może nie dotyczyć terytorium, lecz zdławienia ukraińskiego ducha walki i przekonania Zachodu, że wojna na Ukrainie to przegrana sprawa.

Watling uważa, że celem Rosji jest wywołanie poczucia beznadziei, a rosyjska ofensywa nie zakończy wojny, bez względu na jej przebieg. Barrons prognozuje zdobycze terytorialne po stronie rosyjskiej armii, jednak według niego Moskwa nie ma wystarczających sił, by dojść do linii Dniepru.


PAP/dad

Szczyt Trójmorza w Wilnie pod znakiem rozmów o bezpieczeństwie. Polska przekaże rakiety Ukrainie?

11.04.2024 17:58
Prezydenci Polski i Ukrainy rozmawiali o przekazaniu Ukrainie posowieckich rakiet z Polski. Poinformował o tym prezydent Andrzej Duda na szczycie Inicjatywy Trójmorza w Wilnie na Litwie. W spotkaniu uczestniczył też Wołodymyr Zełenski. - Tylko gdy będziemy twardo stali przy państwach zagrożonych, wspierali państwa zagrożone i działali odważnie, będziemy w stanie obronić się przed rosyjskim imperializmem i przed rosyjską agresją - powiedział prezydent Duda.

"Białoruś jest dla Rosji jak laboratorium represji". Białoruscy dziennikarze ostrzegają

12.04.2024 11:14
Białoruś jest dla Rosji laboratorium represji - napisali dziennikarze portalu "Ważne Historie". W ich ocenie trwająca dwudniowa wizyta Aleksandra Łukaszenki w Moskwie to dla Władimira Putina okazja, aby skorzystać z białoruskich doświadczeń w zwalczaniu oponentów reżimu. "Jeśli chcecie wiedzieć, co jutro czeka opozycję w Rosji, to popatrzcie, co dziś dzieje się z opozycją na Białorusi" - napisali dziennikarze "Ważnych Historii"

Andrzej Duda: zbrodnia katyńska nierozliczona, być może dlatego zdarzyła się Bucza

12.04.2024 12:31
Prezydent Andrzej Duda apeluje o osądzenie sowieckich i rosyjskich zbrodni wojennych. W Muzeum Katyńskim w Warszawie prezydent oddał hołd ofiarom sowieckiego mordu na polskich oficerach i przedstawicielach elity z 1940 roku. Jutro przypada Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

"To nie wojna, tylko terror". Mer Kijowa w Berlinie: Rosjanie rujnują infrastrukturę Ukrainy

12.04.2024 13:37
Mer Kijowa Witalij Kliczko zaapelował w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF o pilne dostawy systemów obrony powietrznej, gdyż Rosja niemal codziennie rujnuje obiekty ukraińskiej infrastruktury krytycznej. Zdaniem Kliczki "to nie wojna, to terror".