Polskę wsparło dowództwo sojusznicze NATO Air Command (AIRCOM) oraz holenderskie siły powietrzne, których myśliwce zareagowały i pomogły w zestrzeleniu rosyjskich dronów. - Do tej pory nie było tak zdecydowanych działań polskiej strony. A to najlepsze, co mogliśmy zrobić - powiedział w Polskim Radiu 24 gen. Stanisław Koziej.
00:18 Stanisław Koziej.mp3 Gen. Stanisław Koziej o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony
W opinii majora rezerwy Michała Fiszera naruszenie przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony to zamierzony atak na Polskę. Były pilot wojskowy mówił w Polskim Radiu dla Ukrainy, że celem tej zmasowanej akcji jest zastraszenie polskiego społeczeństwa oraz ograniczenie pomocy wojskowej Ukrainie. Major Fiszer podkreślił, że pomoc Ukrainie jest w interesie Polski. Polskie wojsko zadziałało prawidłowo - powiedział Radiu PiK generał Roman Polko. Podkreślił, że teraz ruch należy do naszych sojuszników.
"Są wyciągane wnioski"
Generał dywizji Adam Rzeczkowski powiedział, że po naruszeniu przestrzeni powietrznej są wyciągane wnioski i wprowadzane usprawnienia. Dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi BBN mówił o tym podczas konferencji w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.
00:21 Adam Rzeczkowski.mp3 Gen. Adam Rzeczkowski o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony
- Nie można dać się Rosji sprowokować - uważa były wiceminister spraw zagranicznych i były ambasador RP przy Unii Europejskiej Marek Grela, oceniając nocne naruszenie przestrzeni powietrznej. Dodał, że nie można wykluczyć świadomej prowokacji Rosji. Marek Grela dodaje, że Polska powinna na tę prowokację odpowiednio zareagować.
- Nie był to ani atak ani też test naszej gotowości bojowej, bo ona już wcześniej została sprawdzona. Tak naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej skomentował w Polskim Radiu Gdańsk komandor porucznik rezerwy Maksymilian Dura z portalu Defence24.
Rosja dezinformuje i zastrasza. Kamil Basaj prezes Fundacji INFO OPS Polska podkreśla, że równocześnie z atakiem dronów w internecie uderzyła rosyjska propaganda. Ekspert do spraw cyberbezpieczeństwa podkreśla, że zmasowany atak rosyjskich kont w mediach społecznościowych upowszechniał fałszywe informacje, że drony, które wtargnęły w przestrzeń powietrzną Polski, nie pochodziły z Rosji.
Wojna hybrydowa to "rzeczywiście wojna"
- Trzeba reagować na wojnę hybrydową - mówi kapitan rezerwy i politolog prof. Maciej Milczanowski. Na antenie Polskiego Radia 24 mówił o ćwiczeniach Zapad2025 i rosyjskich dronach w polskiej przestrzeni powietrznej. - Wojna hybrydowa to nie jest inna forma dyplomacji, to jest rzeczywiście wojna - tłumaczył ekspert.
Profesor Milczanowski dodał, że trzeba się skupić nie tylko na systemie antyrakietowym, ale też wykrywania dronów.
Drony zneutralizowano, informacja o ataku w porę trafiła do społeczeństwa, a to - zdaniem pułkownika rezerwy ABW Sławomira Figarskiego - oznacza, że państwo zdało egzamin. Służby działały szybko i sprawie ocenia ekspert ds bezpieczeństwa.
Sztab Generalny Wojska Polskiego apeluje, aby w przypadku odnalezienia zestrzelonych dronów lub ich fragmentów nie zbliżać się do nich, nie dotykać ich ani nie przenosić. Takie elementy mogą pozostawać niebezpieczne i muszą być sprawdzone przez patrole saperskie. Każde takie znalezisko należy zgłosić pod numer alarmowy 112 lub do najbliższej jednostki Policji. Dzięki temu służby będą mogły szybko i skutecznie zabezpieczyć teren.
IAR/pg