Raport Białoruś

Białoruś: aresztowano cztery osoby za handel walutami

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2014 11:57
Na Białoruś powrócił zapomniany zawód tzw. ”cinkciarza”, czyli osoby nielegalnie wymieniającej waluty. To wynik zawirowań na miejscowym rynku walutowym.
Audio
  • Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR): aresztowano cztery osoby za handel walutami
Kurs walut 19 grudnia w jednym z mińskich banków
Kurs walut 19 grudnia w jednym z mińskich bankówFoto: PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

W Mińsku zatrzymano 4 osoby, które nielegalnie handlowały walutą. Białoruski Bank Narodowy w końcu ubiegłego tygodnia wprowadził 30-procentową prowizję na sprzedaż zagranicznych walut. W efekcie różnice między kursem kupna i sprzedaży walut jest bardzo duża. Dla przykładu dolary w kantorach są kupowane po około 11 tysięcy rubli, a sprzedawane po ponad 14 tysięcy rubli białoruskich

W kantorach brakuje dolarów i euro. Dlatego sytuację próbują zapełnić ”cinkciarze”, których nazywa się ”walutczykami”.

Na Białorusi w końcu ubiegłego tygodnia popyt na zagraniczne waluty wzrósł nawet kilkunastokrotnie. Przedstawiciele Banku Narodowego Białorusi zapewnili, że na początku tego tygodnia waluta powinna pojawić się w kantorach.

Kolejka
Kolejka przed kantorem w Mińsku 19 grudnia. Fot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Rubel rosyjski nieco się wzmocnił

Problemy rubla białoruskiego mają związek z kłopotami rosyjskiego partnera. W poniedziałek, jak donoszą media, rosyjski rubel nieco zdrożał, a Rosjanie masowo zaczęli otwierać konta w bankach. Jest to konsekwencją wzrostu oprocentowania wkładów.
Przed niektórymi bankami w Petersburgu ustawiły się kolejki chętnych, chcących otworzyć konta. Wkłady w rublach wynoszą obecnie po 20 i więcej procent, czyli są nawet dwukrotnie większe niż wcześniej. Na wkładach w dolarach i euro można zarobić 7-8 procent rocznie.

Giełda walutowa w Moskwie od rana notuje umocnienie się rubla wobec euro i dolara. Sprzyjają temu informacje o wzroście cen ropy na rynkach światowych.

Rosyjscy eksperci zwracają uwagę, że działania rosyjskich władz skierowane na umocnienie rubla zaczynają przynosić pozytywne efekty. Niezadowoleni mogą być ludzie, którzy mają kredyty, gdyż ich oprocentowanie też wzrosło.

Przewodniczący  PE nie chce zaostrzenia sankcji

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ostrzega przed zwiększaniem gospodarczej presji na Rosję. Polityk niemieckiej socjaldemokracji mówi o tym w wywiadzie dla dziennika ”Sueddeutsche Zeitung”.

W rozmowie z gazetą Martin Schulz broni dotychczasowej polityki Unii Europejskiej wobec Rosji. Podkreśla, że przyjęte sankcje działają. Odrzuca jednak propozycje wprowadzania jeszcze ostrzejszych restrykcji. Jak mówi, powinno się unikać dalszej eskalacji. Jego zdaniem, Rosji należy umożliwić wyjście z twarzą z zaistniałej sytuacji.

Martin Schulz jest kolejnym politykiem niemieckiej socjaldemokracji, który sprzeciwia się zaostrzaniu sankcji. Niedawno mówił o tym także szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier, który ostrzegał, że gospodarcze rzucenie Rosji na kolana wcale nie zwiększy bezpieczeństwa w Europie.

Wypowiedź Steinmeiera skrytykował w niedzielę szef Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim Manfred Weber. Chadecki polityk podkreślał, że jednomyślność Unii Europejskiej w sprawie kryzysu na Ukrainie jest największym atutem Wspólnoty.

IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Wiceszefowa MSZ Białorusi: widać niewielką poprawę relacji z UE

Ostatnia aktualizacja: 10.12.2014 05:00
Rozwój dobrosąsiedzkich relacji Mińska z Unią Europejską "był i pozostaje jednym z priorytetów białoruskiej polityki zagranicznej” - oświadczyła Jelena Kupczyna, wiceszefowa białoruskiej dyplomacji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Aleksander Łukaszenka chce dywersyfikować eksport

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2014 14:00
Aleksander Łukaszenka przyjmując szefa białoruskiej dyplomacji polecił zaangażować do realizacji tego celu wszystkie placówki dyplomatyczne.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Rosja pogrąża Białoruś, ciągnie w dół swego sojusznika"

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2014 18:32
Białoruś odczuwa skutki problemów finansowych Rosji. Mińsk dostaje coraz mniej dolarów za towary sprzedawane do Rosji, a starając się zachować liczbę dewiz, osłabia rubla białoruskiego - tłumaczy Adam Eberhardt z Ośrodka Studiów Wschodnich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nieoficjalna dewaluacja. Dolar na Białorusi nagle podrożał o jedną czwartą

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2014 19:03
Bank Narodowy Białorusi podjął działania w celu ochrony rynku walutowego. Białoruski rubel stracił na wartości w stosunku do walut zagranicznych, ale oficjalnej dewaluacji nie ogłoszono.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś w handlu z Rosją przechodzi na dolary

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2014 21:58
Białoruski wicepremier Michaił Rusyj poinformował, że udało się uzgodnić ze stroną rosyjską ustalanie cen w dolarach - pisze o tym agencja Interfax.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: zablokowano dostęp do niezależnych portali internetowych

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2014 21:06
Nie ma dostępu do niektórych popularnych niezależnych portali informacyjnych. Na dokładkę resort gospodarki Białorusi zablokował też szereg sklepów online. Białorusini zostali zaskoczeni dewaluacją "w rękawiczkach", a w kantorach nie ma euro i dolarów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Poroszenko chwali Białoruś i chce pośredniczyć w relacjach z UE

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2014 23:59
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że Kijów może pomóc Mińskowi w rozwoju stosunków z Unią Europejską w ramach Partnerstwa Wschodniego.
rozwiń zwiń