Raport Białoruś

Grodno: ZPB protestuje, znów są problemy z rekrutacją do szkoły

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2019 18:56
Związek Polaków na Białorusi domaga się przyjęcia wszystkich chętnych dzieci do szkoły polskiej w Grodnie. Białoruskie władze wcześniej zadeklarowały w rozmowach z polskim rządem przyjęcie wszystkich chętnych do klas pierwszych w szkołach polskich w Wołkowysku i Grodnie.
Audio
  • Protest Związku Polaków na Białorusi. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Na zdjęciu: rozpoczęcie roku szkolnego w szkole polskiej w Grodnie 1 września 2018 roku
Na zdjęciu: rozpoczęcie roku szkolnego w szkole polskiej w Grodnie 1 września 2018 rokuFoto: Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Rada Naczelna Związku Polaków w oświadczeniu napisała, że jest oburzona dyskryminacyjnymi ograniczeniami wprowadzonymi przez władze Białorusi wobec szkół polskich 4 lata temu . Domaga się  "wykonania obietnic złożonych przez władze Białorusi i przyjęcia wszystkich chętnych do klas pierwszych w szkole numer 36 w Grodnie i szkole numer 8 w Wołkowysku”.

Andrzej Poczobut, członek władz Związku Polaków poinformował Polskie Radio, że z jego informacji wynika, iż pierwszego dnia rekrutacji 12 czerwca do szkoły w Grodnie przyjęto 84 kompletów dokumentów i dalej rekrutację praktycznie wstrzymano. Zaś czwórce dzieci już odmówiono przyjęcia do pierwszej klasy.

Nieoficjalnie Polskie Radio dowiedziało się od dyrekcji szkoły w Grodnie, że wciąż można dopisać kilka osób w każdą środę do końca rekrutacji, czyli do 28 sierpnia. Warunkiem jest posiadanie kompletu potrzebnych dokumentów. Jednak do klas pierwszych zostanie przyjętych maksymalnie 90 osób, czyli podobna liczba dzieci jak w roku ubiegłym. Dyrekcja tłumaczy to brakiem sal lekcyjnych i nauczycieli do nauczania początkowego oraz niemożnością utworzenia drugiej zmiany nauczania.

Nieoficjalnie wiadomo, że drugiej polskiej szkole w Wołkowysku do klas pierwszych dotychczas zapisano 33 uczniów i tam na razie rekrutacja trwa.

PAP/IAR/agkm

INFORMACJE O BIAŁORUSI: bialorus.polskieradio.pl >>>


 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Mińsk: niedokończone polonijne obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2018 07:00
Polacy, którzy zebrali się w stolicy Białorusi, by świętować 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, byli zmuszeni przed czasem zakończyć spotkanie. Wcześniej w trzech różnych miejscach w Mińsku odmówiono im wynajęcia sali. Na uroczystości zebrało się około 200 Polaków z Mińska i okolic. Wyłączono światło i wyproszono zgromadzonych. Na miejscu był również polski ambasador.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andżelika Borys: nie było miejsca dla Polaków na 100 lat niepodległości, to było jak policzek wobec mniejszości polskiej

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2018 16:06
Związek Polaków na Białorusi, nieuznawany przez władze łukaszenkowskie, nie mógł nigdzie zorganizować obchodów stulecia niepodległości - jeden z właścicieli lokali ”rozmyślił się” 10 minut przed koncertem. Wtedy zaproszeni goście przyszli do innej sali – gdzie zaczęto im gasić światło.  – To wynik presji ze strony białoruskich władz  - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Andżelika Borys, prezes ZPB. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andżelika Borys: KGB zakazuje dzieciom udziału w imprezie Związku Polaków

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2019 20:59
Związek Polaków na Białorusi organizuje w niedzielę w Mińsku spotkanie świąteczno-noworoczne dla dzieci uczących się języka polskiego. Niestety, jak informuje prezes ZPB Andżelika Borys, KGB zainteresowało się sprawą – jest presja na dzieci, na nauczycieli, zakaz udziału w uroczystości. To już kolejne dziwne wydarzenie tego rodzaju w ciągu ostatnich miesięcy. Wcześniej np. w Mołodecznie gościom ZPB na spotkaniu opłatkowym towarzyszyli tajniacy z kamerami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andżelika Borys: KGB uderza w polskie dzieci. Oczekujemy reakcji polskich władz

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2019 17:56
Od ponad miesiąca trwa akcja blokowania polskich uroczystości, zakazuje się dzieciom udziału w spotkaniach choinkowych, Polaków filmują tajniacy, wyprasza się ich z sali, wywiera się presję na nauczycieli. Tak jest w wielu miejscach Białorusi. Związek Polaków na Białorusi apeluje o stanowczą reakcję władz – mówi Andżelika Borys portalowi PolskieRadio24.pl. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Poczobut: władze Białorusi uznają polskich księży za niepewny, prozachodni element

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2019 19:04
Władz Białorusi od lat wypychają polskich duchownych z kraju, to stały element presji, tak samo jak i walka z językiem polskim – komentuje dla portalu PolskieRadio24.pl Andrzej Poczobut. Władze Białorusi chcą pozbyć się kolejnego polskiego księdza, Sobiesława Tomali, Od 20 lat pełnił posługę w Soligorsku i teraz mu jej zakazano.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmiana decyzji w Mińsku – polski ksiądz z Soligorska zostanie na Białorusi. Nie uwzględniono odwołania innego duchownego

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2019 06:00
Polski ksiądz z Soligorska, któremu nie przedłużono zezwolenia na posługę i który w związku z tym miał opuścić Białoruś do końca stycznia, jednak zostanie w tym kraju. O zmianie decyzji władze Białorusi poinformowały Kościół. Jednak kilka dni temu odmowę przedłużenia zezwolenia na posługę po raz drugi (po próbie odwołania się od decyzji z listopada) otrzymał ks. Paweł Knurek z Witebska. Wierni zbierają w jego sprawie podpisy pod petycją.
rozwiń zwiń