Raport Białoruś

Gdzie jest lider białoruskiej opozycji?

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2012 16:30
Franak Wiaczorka pisze w swoim blogu o emigracji Andreja Sannikaua i stawia pytanie, kto teraz jest nieformalnym przywódcą opozycji. Żałuje, że Aleś Bialacki, autorytet moralny dla białoruskiego społeczeństwa, nie dostał ani nagrody Sacharowa, ani Nobla.
Gdzie jest lider białoruskiej opozycji?
Foto: Facebook/Profil Franaka Wiaczorki

Zobacz: Blog Franaka Wiaczorki na portalu PolskieRadio.pl (w serwisie specjalnym Raport Białoruś)>>>

Emigracja Sannikaua do Londynu i jego prośba o polityczny azyl, były nieoczekiwane dla większości białoruskiego społeczeństwa. Dziennikarze i politycy jednak przewidywali tak rozwój sytuacji. W ciągu ostatnich miesięcy nie było słychać o Sannikowie: nie brał udziału w akcjach, demonstracjach, w  wydarzeniach politycznych. Wyglądało na to, że albo jest zastraszony, wydarzeniami w więzieniu lub już po więzieniu, lub że mógł zawrzeć układ z władzą, albo też przygotowywał się do emigracji.

Według słówSannikaua, chciał taką decyzją uratować swoją rodzinę. Żona Sannikaua, Iryna Chalip, pozostała w Mińsku i nie może wyjechać, po zostaje pod aresztem domowym, skazana w związku z demonstracją 19 grudnia. Wydaje się teraz, że emigracja Sannikaua będzie dobrym powodem, żeby Aleksander Łukaszenka pozwolił Irynie Chalip wraz z jej synkiem wyjechać z Białorusi.

Z jednej strony decyzja Sannikaua wniosła trochę jasności w obecną sytuację polityczną, z drugiej strony trzeba zauważyć, że Sannikau do ostatniego momentu pozostawał nieformalnym liderem, osobą, która zebrała najwięcej głosów podczas ostatnich wyborów. To potęguje niepewność co do tego, kto jest liderem białoruskiej opozycji.

O swoich aspiracjach prezydenckich poinformowali już Jarosław Romańczuk, Ryhor Kastusiou, Aleksander Milinkiewicz. Nie wiadomo jednak, czy zdołają oni skupić wokół siebie pozostałą część opozycji. Przypomnę, że podczas ostatnich wyborów parlamentarnych zajęli dość kontrowersyjną pozycję: za udziałem w wyborach parlamentarnych (część opozycji opowiedziała się za bojkotem, uznając że wybory będą niedemokratyczne, red.). Stąd zostali bardzo ostro skrytykowani i przez białoruskich dziennikarzy i prostych ludzi.

Aleś Bialacki, który moralnie pozostaje liderem dla społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi, niestety nie dostał Nobla, nie przyznano mu nagrody Sacharowa, a to by mogłoby mocno wzmocnić jego autorytet, nie tylko w oczach białoruskiego społeczeństwa, ale wspólnoty międzynarodowej. Nadal czekamy na jego zwolnienie z więzienia.

Franak Wiaczorka

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Sześć godzin przesłuchania, na ścianie Feliks Dzierżyński

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2011 20:45
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zaczystka na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2012 19:00
rozwiń zwiń
Czytaj także

Co myśli Łukaszenka o Alesiu Bialackim?

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2012 19:00
rozwiń zwiń
Czytaj także

Przymierze dyktatorów i Realpolitik

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2012 16:00
Gdy w Kirgistanie obalono dyktatora, przygarnął go Aleksander Łukaszenka. Teraz okazuje się, że w Mińsku przebywa więcej osób poszukiwanych przez władze kirgiskie.
rozwiń zwiń