Proste, a odkrywcze
Dobroczynny wpływ przebywania w naturze jest bezsprzeczny, co tylko potwierdza rosnąca liczba dowodów naukowych. Idąc tym tropem, w Kanadzie ruszył projekt PaRx: A Prescription for Nature, w ramach którego, lekarze z czterech kanadyjskich prowincji zalecają spacery i przepisują je na receptę. Każda z nich gwarantuje bezpłatny roczny wstęp do 38 rezerwatów rozsianych po całym kraju.
- Jestem coraz bardziej zachwycona tym projektem. Jest on tak prosty, a jednocześnie tak odkrywczy dla nas w dzisiejszym świecie - ocenia psycholog Eliza Czyżewska. - Miasta się rozbudowują i mamy coraz mniej zielonych przestrzeni wokół siebie. To się odbija na naszym zdrowiu i relacjach społecznych. Dla mnie jest to superfajny pomysł. Mam nadzieję, że niedługo i u nas podobne projekty będą realizowane na szeroką skalę.
Spacer dobry "na wszystko"
Docelowo projekt PaRx będzie realizowany w całej Kanadzie. Planowane jest także stworzenie aplikacji dla pacjentów. Na razie, za pomocą kodu, na specjalnej stronie mogą sprawdzić, ile czasu spędzają na spacerach. Autorzy pomysłu zalecają, żeby spacerować minimum 2 godziny tygodniowo. Jeden spacer powinien trwać ok. 30 minut, a to dlatego, że dopiero po 20 minutach ruchu spada poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu.
Naukowo udowodniono, że spacery wzmacniają układ odpornościowy. Między innymi obniżają poziom stresu, wspomagają leczenie astmy, alergii, a także pomagają osobom cierpiącym na depresje oraz stany lękowe. - Wszystkim osobom, z którymi pracuję, które mają takie stany i dużo stresu, zalecam jak najczęstsze spacery po świeżym powietrzu - przyznaje psycholog. - Mamy mnóstwo badań, które mówią, że pacjenci w szpitalach szybciej wracają do zdrowia, jeśli okna wychodzą na tereny zielone. Są również badania, które pokazują, że kontakt z naturą oraz jej słuchanie może zmniejszać ból u pacjentów.
Zobacz także:
Opracowań i analiz, które potwierdzają, że przebywanie w zielonym otoczeniu ma na nas dobry wpływ, jest wiele. Spacerowanie wycisza układ nerwowy i reakcje stresowe. - To się przekłada na dobrostan psychiczny i zdrowotny - zauważa Eliza Czyżewska. - To ważne, bo w obecnych czasach jesteśmy w ciągłym pobudzeniu. Im dłużej przebywamy w betonie, biurowcach, samochodach, tym bardziej jesteśmy pobudzeni. W naszym organizmie wzrasta poziom hormonu stresu, co powoduje, że częściej chorujemy zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Dlatego kontakt z naturą to dla nas prawdziwe dobrodziejstwo.
03:30 Czwórka/Pierwsze Słyszę - parki 17.02.2022.mp3 O dobroczynnym wpływie kontaktu z naturą na nasze zdrowie mówi psycholog Eliza Czyżewska (Pierwsze Słyszę/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę