Historia kartki świątecznej. Skąd się wzięły okolicznościowe pocztówki?

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2023 12:00
Dziś życzenia świąteczne składamy sobie w mailach, komunikatorach, ślemy świąteczne esemesy. Jeszcze niedawno to jednak kartki świąteczne były królowymi życzeń. Warto do nich wrócić, bo to bogata i piękna tradycja. Sprawdzamy, jaka jest historia świątecznej pocztówki.
W audycji Stacja kultura jednym z tematów będzie historia kartek świątecznych.
W audycji "Stacja kultura" jednym z tematów będzie historia kartek świątecznych.Foto: shutterstock/Vera Prokhorova
  • Tradycja wysyłania kartek świątecznych sięga lat 40. XIX wieku
  • Pocztówki pojawiły się nieco wcześniej. Były sposobem na wspomożenie brytyjskiej poczty. 
  • Pierwsza pocztówka była zaprojektowana na zlecenie sir Henry'ego Cole'a. 
  • Życzenia świąteczne są starsze niż same kartki. 
  • Najstarsze polskie kartki świąteczne pochodzą z końca XIX wieku. 
  • Na stylistykę kartek świątecznych miały wpływ wydarzenia historyczne. 

Współcześnie kartek świątecznych wysyłamy dużo mniej niż kiedyś. Nikt nie wydaje ich już w milionach egzemplarzy, bo z sukcesem zastąpiły je świąteczne maile, SMS-y czy łańcuszki w komunikatorach. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby taką pocztówkę kupić lub przygotować samemu.

Historia kartki świątecznej

- Kartki świąteczne są nieco młodsze niż pocztówki - mówi Jerzy Jabłczyński z Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku. - Gdy powstawały pocztówki, to chodziło o wspomożenie poczty brytyjskiej w pierwszej połowie XIX wieku. Miały być dodatkowym źródłem dochodu dla poczty. Typowa kartka świąteczna powstała dopiero w latach 40. XIX wieku w Anglii. Wtedy sir Henry Cole zlecił znajomemu ilustratorowi zaprojektowaniu kartki świątecznej. Miał on zwyczaj słania życzeń do swoich znajomych i kontrahentów. Chciał, żeby na kartce umieścić napis "A Merry Christmas and a Happy New Year to You", który do dziś jest jednym z popularniejszych - dodaje. 

Warto zwrócić uwagę, że już wcześniej wysyłano sobie przeróżne życzenia. Klasztory między sobą wymieniały listy z błogosławieństwem świątecznym i na nowy rok. Słano listy z klasztorów do darczyńców. A nawet w XVI wieku, między ludźmi, którzy umieli czytać i pisać, wymieniano listowne życzenia. - Na tych życzeniach nierzadko była umieszczana mała graficzka, często z wizerunkiem małego Jezusa - opowiada rozmówca Weroniki Puszkar.


Posłuchaj
07:49 czwórka stacja kultura 15.12.2023 kartki 10.15.mp3 O historii kartek świątecznych opowiada Jerzy Jabłczyński (Stacja Kultura/Czwórka)

 


Na początku XIX wieku, na terenie monarchii austro-węgierskiej pojawiły się kartki z przeprosinami noworocznymi. - Był na nich zwykle jakiś święty, cytat z pisma świętego. Osobie, która była urażona, nie wypadało odmówić przyjęcia takich przeprosin - zdradza ekspert. - Te kartki wręczało się osobiście, czasem przekazywane były dalej. Najwięcej ich znamy z okolic Tyrolu. 

Pierwsza kartka świąteczna

Pierwsza kartka stworzona na zlecenie sir Henry'ego Cole'a ostała wydrukowana w ilości 2000 egzemplarzy. Do dziś zachowało się ich jedynie 15. Ta świąteczna pocztówka sprawiła, że zwyczaj zaczął się rozpowszechniać na cały świat. Rozwój powszechnego szkolnictwa sprawił też, że coraz więcej ludzi było zainteresowanych wysyłaniem takich życzeń. Wtedy nakłady poszły w górę, drukowano je w milionach egzemplarzy. 

- Najstarsze polskie kartki pocztowe pochodzą z końca XIX wieku - mówi Jerzy Jabłczyński. - A tuż po 1905 roku pojawiła się seria kartek świątecznych. Były na nich ilustracje do jasełek krakowskich, które napisał Lucjan Rydel w 1905 roku, pt. Betlejem polskie. Ilustratorem był Włodzimierz Przerwa-Tetmajer, brat Kazimierza. Te kartki drukowano ponownie w latach 30. XX wieku. 

Historia i kartki świąteczne

Na ilustracje pojawiające się na świątecznych kartach miały też wpływ wydarzenia historyczne. - W okresie I wojny światowej pojawiły się kartki o charakterze propagandowym - Brytyjczycy naśmiewali się z Niemców, Niemcy z Francuzów.

W Polsce pojawiały się kartki z odniesieniami patriotycznymi, gdzie np. między opłatkiem a gwiazdą pojawiał się biały orzeł na czerwonym tle. Na kartce z 1930 roku widzimy dwie dziewczynki opatrujące lalkę. - Wielu polskich artystów zajmowało się projektowaniem kartek lub ich prace były wykorzystywane na kartkach. Tu należy wspomnieć Zofię Stryjeńską czy Wacława Boratyńskiego - opowiada rozmówca Czwórki. 

Propaganda wróciła na kartki świąteczne w czasie II wojny światowej. - Widzieliśmy, jak amerykański Santa Claus idzie na wojnę czy jak radziecki Dziadek Mróz bije Niemca - mówi znawca. - Na terenie Generalnej Guberni, terytorium niewcielonym do Rzeszy, ale pod okupacją niemiecką, w niewielkich nakładach były wydawane kartki z życzeniami po polsku. 

W polskiej kulturze święta Bożego Narodzenia są niezwykle ważne, dlatego nawet w czasach niezwykle trudnych, sytuacjach ekstremalnych, Polacy nie rezygnowali ze świątecznych życzeń. - Znamy kartki tworzone w obozach dla internowanych polskich żołnierzy, kartki świąteczne z oflagów, a nawet kartkę z obozu koncentracyjnego na Majdanku, której autorem jest Jan Sowiński. Ta przedstawia więźniów modlących się do Matki Boskiej - opowiada. 

Po II wojnie światowej wróciły kartki nawiązujące do stylistyki przedwojennej, jednak już w latach 50. zaczęto odchodzić od tematów religijnych. Pojawiał się za to np. kominiarz. 

Dziś kartki świąteczne wciąż dla wielu są ważne. 

Kartki świąteczne dla żołnierzy. „Dla nas to coś wspaniałego”/Polskie Radio

Ciekawostką związaną z kartkami pocztowymi jest fakt, że nazwę "pocztówka" wymyślił Henryk Sienkiewicz.  

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Adam Smolarek

Materiał: Weronika Puszkar

Data emisji: 15.12.2023

Godzina emisji: 10.15

pj

Czytaj także

Z wizytą w Laponii. Szukamy św. Mikołaja!

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2015 13:30
W audycji "Muzyczne Biuro Podróży" wybierzemy się do Laponii w poszukiwaniu Św. Mikołaja, a także muzycznych hitów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Opowiadanie jest bogactwem". Jak snuć historie?

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2022 11:15
- Opowiadanie to nie tylko sama czynność mówienia, snucia historii, ale umiejętność stworzenia sytuacji opowiadania. Za każdym razem trzeba znaleźć czas, miejsce i słuchacza, bo bez niego opowieść staje się zwykłym monologiem - przekonuje zawodowy opowiadacz Jarek Kaczmarek  
rozwiń zwiń