Masz Facebooka? A może masz depresję?

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2012 20:00
Portale społecznościowe mają też swoją ciemną stronę. Amerykańscy naukowcy już oficjalnie używają sformułowania "depresja facebookowa". W Polsce to zjawisko też się pojawia.
Audio

Mała liczba znajomych może zmniejszać poczucie wartości i wywołać "facebookową depresję”. Portale społecznościowe to dla wielu internautów chleb powszedni i właściwie nie ma w tym nic złego. Monika Perkowska, psycholog, uspokaja, że samo "podglądanie" znajomych nie wystarcza jeszcze do zdiagnozowania facebookowej depresji. - Żeby mieć symptomy depresyjne należy bardzo długo przesiadywać przed facebookiem i czuć się bardzo źle, za każdym razem kiedy go wyłączamy - mówi ekspertka.

Problem pojawia się, gdy nasze zaangażowanie online jest większe niż obecność w życiu pozawirtualnym. Taką depresją najbardziej zagrożone są osoby, które mają mało kontaktów interpersonalnych na co dzień, a są to przede wszystkim młodzi ludzie.

Za pojawieniem się depresji może stać też FMO (Fear of missing out), czyli strach przed nieuczestnictwem, jedna z najpopularniejszych chorób cywilizacyjnych XXI wieku. Monika Perkowska uważa, że FMO w dużej mierze wynika ze zwykłej zazdrości. Jak się bronić przed "wyoutowaniem", jak sprawdzić, czy facebookowa depresja nas nie dotyczy, ile godzin możemy spędzić "na fejsie" i być spokojni o nasze zdrowie psychiczne dowiesz się słuchając audycji Krzysztofa Grzybowskiego "4 do 4".

(pj)

Czytaj także

Chrystus kontra Mahomet: czy powinniśmy zacząć bać się muzułmanów?

Ostatnia aktualizacja: 25.09.2012 07:00
Film "Niewinność", wyśmiewający muzułmanów i Mahometa w wielu krajach wywołał zamieszki. W Libii zginął wówczas ambasador USA. – Takie filmy robią idioci po to, by wywołać określone reakcje w świecie islamu – mówi jeden z ekspertów Czwórki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Hazard: 200 tysięcy Polaków zagrożonych!

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2012 17:00
- Wbrew pozorom wygrywanie, które wydaje się być sukcesem, wciąga najbardziej i jest pierwszym krokiem do porażki, czyli wejścia w takie problemy, z którymi człowiek już nie będzie potrafił sobie poradzić - tłumaczą goście Czwórki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Studencka droga do Erasmusa

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2012 07:00
To program, dzięki któremu tysiące studentów najróżniejszych kierunków mogą poznawać europejskie kraje. Chcesz wziąć w nim udział? Wystarczy mieć dobre stopnie i oczy szeroko otwarte, by nie przegapić okresu aplikacji.
rozwiń zwiń