Palmy i ich nostalgiczna podróż do lat 80.

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2020 16:39
Palmy to zespół założony przez dwóch braci - Mateusza i Michała Lizińskich. W swojej finalnej postaci istnieje od stycznia 2019 roku i obecnie pracuje nad debiutancką EPką, z której dwa utwory "Nie ma za co" i "Stare wieżowce" możemy już usłyszeć w sieci. 
Audio
  • Palmy: każda emocja ma własne brzmienie (Będzie głośno!/Czwórka)
Palmy
PalmyFoto: mat. pras.

shutterstock_pisanie ręczne 1200.jpg
Klaudia Daliva: zamiast idoli wolę mieć muzycznych mentorów

Od stycznia 2019 razem z basistą, Michałem i perkusistą Łukaszem tworzą muzyczny kwartet. Ich muzyka, co usłyszeć można np. w "Starych wieżowcach" nie wpisuje się sztywno w żaden gatunek muzyczny. Choć stylistycznie blisko im do tradycji indie rocka, dziennikarz muzyczny Czwórki Damian Sikorski zwrócił uwagę, że pod wieloma względami ich twórczość można zakwalifikować jako sentymentalną podróż do lat 80. i 90. XX wieku. 

- Sporo w naszej twórczości nostalgii i melancholii. Zawsze wierzyłem, że emocje mają określone brzmienie. Sięgamy po inspiracje, które dobrze oddadzą klimat kompozycji, tekstu i melodii. Postawiliśmy na lata 80. i 90. z dwóch powodów: z przedostatniej dekady XX wieku pochodzi najwięcej przebojów, które znają i kochają prawie wszyscy, z lat 90. wywodzi się mój ulubiony zespół, czyli brytyjskie Oasis - mówił Mateusz Liziński.


Pod dwóch dobrze przyjętych singlach muzycy zapowiadają wydanie EPki. Materiał na płytę, jak mówili jest już gotowy. - Będzie utrzymana w klimacie "Starych wieżowców", choć ten utwór jest jedynie składową muzycznej mozaiki. To indywidualne utwory, które będą integralną częścią jednego albumu. Całość, którą będzie można usłyszeć niebawem, całościowo oddaje klimat naszej twórczości - zdradzali artyści. 

***

Tytuł audycji: Będzie głośno!

Prowadzi: Damian Sikorski

Gość: Mateusz i Michał Lizińscy (Palmy)

Data emisji: 22.05.2020

Godzina emisji: 18.05

ac

Czytaj także

Gorące ferie Mery Spolsky. "Będę udawać, że nie ma zimy"

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2018 15:52
Dla Mery Spolsky rok 2017 był bardzo pracowity. Ukazała się jej debiutancka płyta "Miło Było Pana Poznać", zagrała także mnóstwo koncertów. Zimowe ferie wokalistka, wbrew swojemu artystycznemu pseudonimowi, spędzi jednak we… Francji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kasai i Bokka łączą siły w utworze "Rite of Passage"

Ostatnia aktualizacja: 11.05.2020 15:20
"Rite of Passage" to muzyczna rekonstrukcja wydarzeń, które miały miejsce w 2018 roku, kiedy grupa młodych piłkarzy, którzy wraz ze swoim trenerem zostali uwięzieni w jaskini Tham Luang w Tajlandii. Tytuł w języku polskim oznacza "rytuał przejścia", który - jak mówiły artystki - stał się więzieniem i miejscem walki o przetrwanie na ponad tydzień. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Vito Bambino: płytę "Poczekalnia" pisałem jak pamiętnik

Ostatnia aktualizacja: 13.05.2020 15:20
Po pięciu albumach nagranych z Bitaminą Vito Bambino "idzie na swoje". - Chciałem na chwilę wrócić do absolutnej wolności. W Bitaminie mogłem rozpędzić się, ale nagle trafiłem na niewidzialny płot i dotarło do mnie, że nawet ten zespół mieści się w jakiś ramach - mówi artysta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Muzyka dla maturzystów. Maciek Szajkowski daje korki z biologii

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2020 16:00
- Nie byłem orłem z biologii, bo za moich czasów mało kogo interesowała budowa pantofelka czy żaby błotnistej - śmieje się Maciek Szajkowski. - Ale w muzyce zawsze podobały mi się naturalne dźwięki i organiczne melodie - wyjaśnia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

kidei. Muzyka, która płynie z prostych przyjemności

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2020 17:00
Współtworzyli Clock Machine i Loko Die, koncertują z Bass Astral x Igo. - W kidei robimy luźne bity i świetnie się bawimy - mówią Jakub Wojtas, Konrad Nikla i Piotr Wykurz.
rozwiń zwiń