Czytaj także

Korupcja w Katowicach: strażnicy usłyszeli zarzuty

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2013 11:07

11 z 16 katowickich strażników miejskich zatrzymanych w związku z podejrzeniem o korupcję usłyszało już zarzuty, pozostałym pięciu zostaną one przedstawione jeszcze we wtorek - poinformowała prokuratura.

Korupcja w Katowicach: strażnicy usłyszeli zarzuty

Foto: policja.pl

Posłuchaj

00'23 Przesłuchania strażników ws. korupcji w Katowicach/IAR/PR Katowice

więcej

W poniedziałek rano policja zatrzymała 15 obecnych i jednego byłego strażnika. Niektórzy byli w pracy, inni w domach. Są podejrzewani o przyjmowanie łapówek od kierowców w zamian za odstąpienie od ukarania mandatem za wykroczenie.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek powiedziała, że w prokuraturze trwają przesłuchania strażników; 8 z 11 przesłuchanych już osób zostało zwolnionych do domu. Pozostaną na wolności dzięki poręczeniem majątkowym w wysokości 4 tys. zł. Komendant Straży Miejskiej w Katowicach zawiesił ich w poniedziałek w wykonywaniu czynności służbowych.
Trzech z 11 przesłuchanych już mężczyzn nadal jest zatrzymanych. Decyzje w ich sprawie śledczy podejmą po przesłuchaniu i przedstawieniu zarzutów pozostałym pięciu strażnikom. Niewykluczone, że prokuratura skieruje do sądu wnioski o aresztowanie części z nich. Okaże się to jeszcze we wtorek po południu.
pp/PAP

Zobacz więcej na temat: Katowice korupcja policja prokuratura

Czytaj także

Śląsk: 962 zarzuty dla gangu wyłudzającego sprzęty budowlane

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2013 09:36

29 podejrzanych odpowie przed sądem za wyłudzenie towarów wartych ok. 10 mln zł, fałszowanie dokumentów i pranie brudnych pieniędzy. Śląska policja zakończyła śledztwo w tej sprawie.

Zdjęcie ilustracyjneFoto: Glow Images/East News

Gang działał w latach 2005-2010. W tym czasie wyłudził z wielu firm towar wartości ok. 10 mln zł. Oszuści zamawiali m.in. wyroby stalowe, narzędzia budowlane, urządzenia i materiały, podając się za przedstawicieli faktycznie istniejących firm. Posługiwali się sfałszowanymi dokumentami i pieczątkami.

Przestępcy działali w Polsce, Holandii i Niemczech.

- W sumie w tym postępowaniu 29 oskarżonych usłyszało 962 zarzuty. Wobec ośmiu osób stosowane były w trakcie śledztwa areszty tymczasowe, natomiast pozostałych objęto dozorami policji i poręczeniami majątkowymi - poinformował w piątek Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Oprócz oszustw, oskarżeni odpowiedzą także za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i podrabianie weksli. Może grozić im nawet 25 lat więzienia. Śledztwo prowadzili policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
- Po otrzymaniu towaru na odroczony termin płatności oszuści nigdy za niego nie płacili. Aby utrudnić wykrycie przestępstwa, wykorzystywali legalnie działające firmy spedycyjne, które na ich zlecenie wielokrotnie przeładowywały towar w różnych miejscowościach - powiedział Jachimczak.
Sprawcy na ogół płacili za usługę transportową, a kierowcy wynajętych ciężarówek najczęściej nie wiedzieli, na jaki kolejny samochód będzie załadowany towar.
Przestępcy przejmowali również zadłużone spółki i wyprzedawali ich majątek, nie spłacali jednak np. rat kredytowych i leasingowych, choć byli do tego zobowiązani. Poprzez przejęte firmy legalizowali wyłudzone towary, które sprzedawali później ostatecznym odbiorcom.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP, bk

Zobacz więcej na temat: Katowice przestępczość sądownictwo śląskie policja

Czytaj także

Gliwice: instruktorzy nauki jazdy zatrzymani za łapówki

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2013 14:30

45 zrzutów usłyszeli zatrzymani przez śląską policję czterej instruktorzy nauki jazdy z ośrodka szkolenia kierowców w Gliwicach.

Gliwice: instruktorzy nauki jazdy zatrzymani za łapówki

Foto: PAP/Piotr Polak

Mężczyźni są podejrzani o wystawianie w zamian za łapówki zaświadczeń o ukończeniu dodatkowego szkolenia na prawo jazdy. Za każdy wystawiony przez siebie "lewy" dokument otrzymywali 50 złotych
Decyzją prokuratora zostali objęci już policyjnym dozorem. Każdemu z nich grozi do 8 lat więzienia.

Katowicka policja od kilku lat prowadzi sprawę korupcji przy egzaminach na prawo jazdy. Do tej pory zarzuty usłyszało już kilkadziesiąt osób. Funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, to

Zobacz więcej na temat: Gliwice korupcja policja prawo jazdy przestępczość

Czytaj także

Katowice: proces w sprawie korupcji w górnictwie

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2013 11:32

Przed katowickim Sądem Okręgowym ma się rozpocząć proces w sprawie korupcji w górnictwie. Oskarżeni są byli prezesi spółek węglowych i dyrektorzy kopalń.

Zdjęcie ilustracyjneFoto: sxc.hu

Posłuchaj

00'42 Łukasz Kałuża o procesie w sprawie korupcji w górnictwie/PR Katowice/IAR

więcej

Mieli wziąć ponad 3 miliony złotych za preferowanie niektórych firm, współpracujących z górnictwem.
Obrońcy części oskarżonych domagali się umorzenia sprawy jednak w zeszłym miesiącu sąd na to się nie zgodził. Częstochowska prokuratura oskarżyła w sumie 25 osób. Są to byli przedstawiciele Kompanii Węglowej, Jastrzębskiej Spółki Węglowej czy Katowickiego Holdingu Węglowego i kopalń należących do spółek.
Sam akt oskarżenia liczy ponad 660 stron, a w sprawie zgromadzono 230 tomów akt. Oskarżonym może grozić kara do 10 lat więzienia.
pp/IAR

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

Zobacz więcej na temat: górnictwo Katowice korupcja

Czytaj także

Będzin: oszuści wyłudzili ponad 300 tysięcy złotych

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2013 10:03

Będzińscy policjanci zatrzymali parę oszustów. 27-latka i jej 29-letni partner wyłudzili pożyczki oraz usługi hotelowe na łączną kwotę ponad 300 tys. złotych.

Zdjęcie ilustracyjne Foto: policja.pl

Posłuchaj

00'23 Rzecznik będzińskiej policji Paweł Łotocki o zatrzymanych oszustach (IAR)

więcej

Śledczy ustalili, że działali oni od stycznia 2012 roku wykorzystując głównie zaufanie jakim obdarzały ich inne osoby.

Kobiecie udało się pożyczyć ponad 300 tys. złotych na rzekomą pilną operację ratującą jej życie. W okresie swojej przestępczej działalności dokonali także wyłudzeń znacznie mniejszych kwot pieniędzy. Oszustka obiecywała swoim ofiarom pośrednictwo przy zakupie mieszkań po atrakcyjnej cenie, czy też przy zakupie z wysokim rabatem sprzętu AGD.
Wszystko wskazuje na to, że para ma na swoim koncie również wyłudzenia usług hotelowych na terenie województwa śląskiego.
O dalszym losie pary oszustów zdecyduje teraz prokurator. Za popełnione przestępstwa za kratkami mogą spędzić najbliższe 8 lat.

Zobacz galerię Dzień na Zdjęciach >>>

IAR,PR Katowice,kh

Zobacz więcej na temat: Będzin Katowice kradzież oszustwa policja

Czytaj także

Sosnowiec: kierowca zabił człowieka i uciekł z miejsca wypadku

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2013 14:37

Policja poszukuje kierowcy opla, który rano uderzył w latarnię w Sosnowcu po czym zbiegł z miejsca zdarzenia.

Samochód porzucony przez kierowcę po wypadku w SosnowcuFoto: KWP Katowice

W wyniku wypadku na miejscu zginął 17-letni pasażer samochodu.

Wrak samochodu po wypadku w Sosnowcu, fot. KWP Katowice

Jego 18-letnia koleżanka, mieszkanka Sosnowca, przytomna, została przewieziona do szpitala.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wykonujących czynności na miejscu wypadku wynika, że kierujący utracił panowanie nad pojazdem i uderzył prawym bokiem w latarnię. Ofiary wypadku były unieruchomione w pojeździe, elementy karoserii musieli rozcinać strażacy - poinformował Aspirant Sebastian Fabiański z zespołu prasowego śląskiej policji

kierowca odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz za nieudzielenie pomocy jego ofiarom. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

IAR, PAP, bk

Zobacz więcej na temat: policja Sosnowiec śląskie wypadek

Czytaj także

Szefowa zleciła skatowanie pracownika. Poszukiwania sprawcy [zdjęcie]

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2013 15:42

Częstochowska prokuratura wydała list gończy za Patrykiem Zielińskim podejrzanym o brutalne pobicie 43-letniego mężczyzny.

Szefowa zleciła skatowanie pracownika. Poszukiwania sprawcy [zdjęcie]

Foto: policja.gov.pl

We wrześniu 43-letni Jacek K., mieszkaniec Częstochowy, zatrudnił się jako kierowca w firmie transportowej z Katowic. Woził towary do państw Unii Europejskiej.
Niedługo po zatrudnieniu właścicielka firmy Anita N. zaczęła mieć zastrzeżenia do jego pracy. 30 października przyjechała do Częstochowy w towarzystwie swojego znajomego - Patryka Zielińskiego. Miała odebrać od kierowcy auto służbowe.
Według policji wtargnęli oni do mieszkania zajmowanego przez kierowcę i jego matkę, zażądali wydania kluczyków oraz dokumentów samochodu służbowego. Zieliński bił i kopał kierowcę.
Mężczyzna doznał bardzo poważnych obrażeń, m.in. urazów organów wewnętrznych i głowy. Jego stan lekarze określają jako bardzo ciężki.
35-letniej Anicie N. prokurator przedstawił zarzut nakłaniania Zielińskiego do pobicia pracownika jej firmy. Na wniosek prokuratora w ostatnią sobotę częstochowski sąd aresztował ją na dwa miesiące.
Zieliński, któremu prokuratura zarzuca pobicie i spowodowanie u 43-latka ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zniknął. Dlatego Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, wydała list gończy za mężczyzną.
Obojgu podejrzanym może grozić do 10 lat więzienia. Prokuratura nie wyklucza, że po uzyskaniu dokumentacji medycznej zmieni zarzut, w grę może wchodzić nawet usiłowanie zabójstwa.
Prokuratura i policja proszą o kontakt wszystkie osoby, które znają miejsce pobytu Patryka Zielińskiego. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział dw. z Przestępczością przeciwko Mieniu KMP tel. 0-34 369-1410 lub 997.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

czestochowa.slaska.policja.gov.pl, PAP, kk

Zobacz więcej na temat: Częstochowa Katowice policja prokuratura przestępczość

Czytaj także

Po raz pierwszy w historii zatrzymano tylu policjantów

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2013 16:52

Za kratki trafiło aż pięciu funkcjonariuszy szwajcarskiej policji. To wyjątkowe wydarzenie w historii Szwajcarii.

Szwajcarska policja, zdjęcie ilustracyjneFoto: attes/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

00'39 Korupcja w szwajcarskiej policji. Z Zurychu Krystyna Nurczyk (IAR)

więcej

Policjanci, pracujący w dzielnicy domów publicznych, są podejrzani o współpracę z szefem jednej z agencji, łapówkarstwo i nadużycie władzy.

Do tej pory przypadki korupcji zdarzały się bardzo rzadko i dotyczyły pojedynczych funkcjonariuszy.

Pięciu mundurowych zostało zatrzymanych we wtorek rano przez Policję Kantonalną w Zurychu. Zatrzymani funkcjonariusze są pracownikami specjalnej grupy odpowiedzialnej za walkę z przestępstwami seksualnymi.

Prostytucja w Szwajcarii jest legalna, ale zmuszanie kobiet do wykonywania najstarszego zawodu świata jest karalne. - Jeśli zarzuty okażą się prawdziwe to mamy do czynienia z dużą aferą - uważa Werner Karlen, szef Związków Zawodowych Policjantów w Zurychu.

Dodał, że takiego przypadku jeszcze w Szwajcarii nie było. Ostatni raz doszło do aresztowania policjantów w latach 90-tych, ale były to pojedyncze osoby. Karlen dodał, że w porównaniu z zagranicą, policjanci w Szwajcarii zarabiają wyjątkowo dobrze. Dlatego wydawało się, iż nie mieli potrzeby „dorabiać” korupcją.

Zobacz więcej na temat: korupcja policja Szwajcaria

Śląskie: Ponad tysiąc zarzutów dla lekarki z Sosnowca. Za fałszywe zwolnienia

Polska na 40. miejscu w rankingu korupcyjnym Transparency International >>>