Nauka

Niezwykłe odkrycie w British Museum

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2007 11:57
Jedna z nieodczytanych dotąd tabliczek okazała się potwierdzać istnienie jednej z biblijnych postaci.

Jedna z tysięcy nieodczytanych tabliczek, zalegających w muzealnych magazynach, okazała się potwierdzać istnienie jednej z biblijnych postaci. Odczytanie przez austriackiego asyriologa, profesora Michaela Jursę, małej babilońskiej tabliczki zapisanej pismem klinowym okazało się bardzo interesującym odkryciem. Profesor Jursa, pracujący na stałe na Uniwersytecie w Wiedniu, studiował teksty klinowe w British Museum od 1991 roku. Zapisane są one w języku akadyjskim, używanym przez starożytnych Babilończyków i Asyryjczyków. Pismo klinowe to jedna z najstarszych form zapisu, powszechnie używana na Bliskim Wschodzie pomiędzy 3200 rokiem p.n.e. a II wiekiem n.e.

Wspomniana tabliczka potwierdziła istnienie babilońskiego urzędnika wspomnianego w Starym Testamencie, łączonego z babilońskim królem Nabuchodonozorem II (605-562 p.n.e.). Gliniany dokument jest datowany na 10 rok panowania tego króla (595 p.n.e.) i zawiera imię Nebo-Sarsekim (w polskich tłumaczeniach Biblii z reguły Nebuszasban), urzędnika, który zgodnie z Księgą Jeremiasza (39,3) miał towarzyszyć królowi podczas oblężenia Jerozolimy w 587 roku p.n.e.

Nabuchodonozor zaangażowany był w kilka kampanii militarnych, mających na celu zwiększenie wpływów Babilonii w Syrii i Judzie. Gdy jego próba inwazji na Egipt w 601 roku została odparta, przyniosła wiele strat po obu stronach, a także doprowadziła do wielu rebelii wśród miast Lewantu w tym także i w Judzie. Nabuchodonozor stłumił rebelię, zdobywając w 597 roku Jerozolimę oraz zabierając w niewolę króla Jojakima do Babilonu. Spokój na Bliskim Wschodzie trwał krótko. Podczas próby inwazji faraona Apriesa na Lewant w 598 roku Juda i inne państewka regionu znowu podniosły rebelię. Kolejne oblężenie Jerozolimy rozpoczęło się w 588 roku, a zakończyło się w 587 zburzeniem zarówno miasta, jak i świątyni, a także deportacją wielu mieszkańców Jerozolimy do Babilonu i początkiem tzw. niewoli babilońskiej.

Znalezienie imion biblijnych innych niż królewskie w źródłach klinowych jest bardzo rzadkie. Nebo-Sarsekim nosi w Księdze Jeremiasza tytuł po hebrajsku brzmiący rab-sarîs „naczelny eunuch”. Prof. Jursa odczytał akadyjskie brzmienie jego imienia, Nabu-szarrussu-ukin. Ponadto austriacki uczony podał, że tabliczka także podaje tytuł urzędnika jako „naczelny eunuch”, w ten sam sposób potwierdzając wierność przekazu biblijnego. „Eunuch” był wysokim tytułem na dworach królów asyryjskich i babilońskich, przy czym obecnie sądzi się, że w tym wypadku raczej nie byli oni kastratami.

„Czytanie babilońskich tabliczek jest często mozolne, ale za to bardzo satysfakcjonujące: jest jeszcze do odkrycia tak wiele nowych informacji” - mówi Prof. Jursa. - „Lecz znalezienie czegoś takiego, jak ta tabliczka, gdzie widzimy osobę wspomnianą w Biblii, czyniącą codzienny datek na rzecz świątyni w Babilonie, z dokładną datą, jest dość niezwykłe”.

Tytus  Mikołajczak

Na podstawie: 24 Hour Museum

Czytaj także

Najstarsze miasteczko?

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2009 15:09
BBC publikuje artykuł o „najdłużej zamieszkanym miejscu w Wielkiej Brytanii”. Takich miejsc jest jednak więcej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Francuskie korzenie brytyjskiego rolnictwa

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2009 16:40
Fakt, w który Anglicy nie będą chcieli uwierzyć.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pierwszy samochód wynalazł jezuita

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2010 11:46
Był to flamandzki jezuita Ferdinand Verbiest (1623-1688).
rozwiń zwiń
Czytaj także

Poszukiwacze zaginionej arki

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2010 10:20
Na górze Ararat odnaleziono pozostałości Arki Noego. Naukowcy są bardzo sceptyczni. Zobacz galerię zdjęć.
rozwiń zwiń